Nuendo vs Protools
Głownym powodem tego że nie przepadam za protoolsem jest ograniczona odgórnie ilość śldów audio (nuendo pozwala na otwarcie tylu na ile pozwala procesor) na protka HD mnie nie stać . Używam fireface 800 który jest o niebo leszy od interfejsu digi002(miałem ale się spierniczył, wysłałem do servisu w usa bo tam miałem gwarancję , już ponad rok czekam aż odeślą) Dużo pracuję na laptopie więc potrzebuję raczej interfejsu firewire. Ale wracając do tematu to używalem digi 002 do protoolsa i nuendo i żadnej różnicy w brzmieniu nie było, jedyne co może inaczej brzmieć to pokładowe EQ i plugi.
Re: Nuendo vs Protools
Dlaczego tak się dzieje? Wygląda na to że ten mikserek liniowy dodawał powietrza.......
**********************
To co właśnie napisałeś wywołuje ogólny śmiech ...
Mikser nic nie dodaje . po prostu sygnał jest sumowany w inny sposób . Wielu " tutejszych zapaleńców " uważa to za bzdurę ,do niedawna myślałem podobnie , jednak mój punkt widzenia diametralnie sie zmienił , a z drugiej strony co mnie to obchodzi
Dlaczego mam coś udowadniać ? Jeśli jeden z drugim ""MĄDRYCH "" chce sprawdzić ...przecież nic nie stoi na przeszkodzie :) ...
**********************
Master, daj sobie spokoj - nie warto. Jest dokladnie tak jak napisal Boleek: na tym forum jest pełno jajogłowych , ktorzy podobno pozjadali wszystkie rozumy. Zaraz kilku widomych panow zacznie Ci tlumaczyc i opowiadac te same piedoly, co w trzech bodajze poprzednich postach dotyczacych beposrednio lub posrednio sumowania analogowego.
Ale ta 'jajoglowosc' nie smuci tak bardzo, jak fakt, ze raczej profesjonalnie zajmujac sie dzwiekiem, chlopaki po prostu slabo slysza.
Niedawno robilem podobny test jak Ty, uzywajac jednego z topowych sumatorow analogowych (marki nie podam, zeby nie bylo ze reklama) oraz znacznie gorszych niz Ty przetwornikow.
4 busy stereo. Roznica jest znaczaca. Nie sa to subtelnosci paranoiczno-audiofilskie, drodzy 'wszytkowiedzacy matematycy-inzynierowie', ani znieksztalcenia obwodow analogowych, ktorych lubienie badz nie jest kwestia gustu, tylko konkretna jakos dzwiekowa.
Oto moje obserwacje:
1. wyrazne poszerzenie bazy stereo
2. znaczna poprawa selektywnosci miksu
3. lepsza separacja sladow
4. wiecej powietrza - mniej zamulenia typowego dla DAW-ow (niski srodek)
5. ogolna poprawa brzmienia wszystkich wyczek uzytych w miksie.
Panowie 'madrzy' nie musicie komentowac. Przeciez wiecie ze 2+2=4 i to was powinno uspokajac.
Pozdrawiam.
**********************
To co właśnie napisałeś wywołuje ogólny śmiech ...
Mikser nic nie dodaje . po prostu sygnał jest sumowany w inny sposób . Wielu " tutejszych zapaleńców " uważa to za bzdurę ,do niedawna myślałem podobnie , jednak mój punkt widzenia diametralnie sie zmienił , a z drugiej strony co mnie to obchodzi

**********************
Master, daj sobie spokoj - nie warto. Jest dokladnie tak jak napisal Boleek: na tym forum jest pełno jajogłowych , ktorzy podobno pozjadali wszystkie rozumy. Zaraz kilku widomych panow zacznie Ci tlumaczyc i opowiadac te same piedoly, co w trzech bodajze poprzednich postach dotyczacych beposrednio lub posrednio sumowania analogowego.
Ale ta 'jajoglowosc' nie smuci tak bardzo, jak fakt, ze raczej profesjonalnie zajmujac sie dzwiekiem, chlopaki po prostu slabo slysza.
Niedawno robilem podobny test jak Ty, uzywajac jednego z topowych sumatorow analogowych (marki nie podam, zeby nie bylo ze reklama) oraz znacznie gorszych niz Ty przetwornikow.
4 busy stereo. Roznica jest znaczaca. Nie sa to subtelnosci paranoiczno-audiofilskie, drodzy 'wszytkowiedzacy matematycy-inzynierowie', ani znieksztalcenia obwodow analogowych, ktorych lubienie badz nie jest kwestia gustu, tylko konkretna jakos dzwiekowa.
Oto moje obserwacje:
1. wyrazne poszerzenie bazy stereo
2. znaczna poprawa selektywnosci miksu
3. lepsza separacja sladow
4. wiecej powietrza - mniej zamulenia typowego dla DAW-ow (niski srodek)
5. ogolna poprawa brzmienia wszystkich wyczek uzytych w miksie.
Panowie 'madrzy' nie musicie komentowac. Przeciez wiecie ze 2+2=4 i to was powinno uspokajac.

Pozdrawiam.
Re: Nuendo vs Protools
Zaraz kilku widomych panow zacznie Ci tlumaczyc i opowiadac te same piedoly, co w trzech bodajze poprzednich postach dotyczacych beposrednio lub posrednio sumowania analogowego.
Ale ta 'jajoglowosc' nie smuci tak bardzo, jak fakt, ze raczej profesjonalnie zajmujac sie dzwiekiem, chlopaki po prostu slabo slysza.
**********************
wydawanie pochopnych sądów to typowa cecha początkujacych.
niestety, nie dostaniesz ciasteczka
Ale ta 'jajoglowosc' nie smuci tak bardzo, jak fakt, ze raczej profesjonalnie zajmujac sie dzwiekiem, chlopaki po prostu slabo slysza.
**********************
wydawanie pochopnych sądów to typowa cecha początkujacych.
niestety, nie dostaniesz ciasteczka

Re: Nuendo vs Protools
ja staje po stronie wierzacych w sumatory... :)
a przekonal mnie do tego ..... (juz ostatecznie)... jajogłowy, jeden z czolowych polskich naukowców z tego tematu ... oczywiscie poparl to teoria - ale nic z niej nie zrozumialem, kolega z tego forum, ktory byl ze mna - praktyk, ale i wyksztalcony realizator - zrozumial troche wieceij , ale tez nie do konca.
Poza tym, po co ten spor (on jest jak temat aborcji w polityce) - niech kazdy robi sobie jak chce - o ile robi, a nie slucha roznic - lub mysli jak odowodnic podobienstwa.
Argument z praktyki - podane przez przedmówcow sumowanie w Hollywood (ale nie tylko) - czy myslicie, ze gdyby to nie mialo sensu - to oszczedni producenci amerykascy wydawali by pieniadze na fanaberie realizatora? Nie sadze....
a przekonal mnie do tego ..... (juz ostatecznie)... jajogłowy, jeden z czolowych polskich naukowców z tego tematu ... oczywiscie poparl to teoria - ale nic z niej nie zrozumialem, kolega z tego forum, ktory byl ze mna - praktyk, ale i wyksztalcony realizator - zrozumial troche wieceij , ale tez nie do konca.
Poza tym, po co ten spor (on jest jak temat aborcji w polityce) - niech kazdy robi sobie jak chce - o ile robi, a nie slucha roznic - lub mysli jak odowodnic podobienstwa.
Argument z praktyki - podane przez przedmówcow sumowanie w Hollywood (ale nie tylko) - czy myslicie, ze gdyby to nie mialo sensu - to oszczedni producenci amerykascy wydawali by pieniadze na fanaberie realizatora? Nie sadze....
Re: Nuendo vs Protools
Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 08:00 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]
- midishiner
- Posty:341
- Rejestracja:czwartek 29 mar 2007, 00:00
Re: Nuendo vs Protools
......Czy ktoś porównywał brzmienie gołych śladów protools i nuendo???
Czy jest różnica przy odpaleniu jednocześnie 50 śladów???
...
**********************
Ja porownywalem. Jest niewielka roznica. Slady z Nuendo (ja uzywalem Cubase, ale to to samo) sa bardziej otwarte. Szybszy bas, choc lekko cofniety, sprawia wrazenie zywszego. Prominentny srodek nie przeszkadza, aczkolwiek uwypukla wlasciwe zakresy, nie drazni przy tym i nie jest ostry, daje wrazenie obecnosci. Zakres prezencyjny lekko wycofany, co nie znaczy, ze nieobecny - dyskretnie zaznacza swoja role w brzmieniu, powodujac wrazenie aksamitnosci, niezbyt nachalnie bierze udzial w ksztaltowaniu calego brzmienia. Tak samo gora - otwarta, brzmiaca, ale jednak lekka, nie drazni, a pozwala uchwycic glebie. Cale pasmo jest wyrownane, baza stereo wrecz niewyobrazalna, rowniez scena "w glab" slyszalna jest precyzyjnie i czylenie. W porownaniu z Nuendo Pro-Tools brzmi jak radio koliber ze slabymi bateriami - waska scena, mulisty, wolny bas spozniajacy sie za niezbyt szybki srodkiem, gora ostra, szklista, nieprzyjemna i nie dajaca poczucia obcowania z muzyka. Bez problemu odrozniam nagrania zrobione na systemie zmiennoprzecinkowym - ta glebia i precyzja w oddawaniu szczegolow jest doskonale slyszalna, wystarczy chciec to uslyszec. W porownaniu z tym nagrania staloprzecinkowe sa zimne, nieobecne, nie przekazuja takich emocji, nie sa do tego zdolne. Oczywiscie ponad tym wszystkim sa nagrania analogowe, albo przynajmniej masteringowane na analogowych konsoletach - Soundcraft, Soundtracks, z magnetofonow Fostex i Tascam - te nazwy wszystko mowia znajacym sie na rzeczy - wspaniala glebia, wywazone proporcje, wrazenie szerokiej sceny, okraszone wspanialym, delikatnym analogowym szumem - czego chciec wiecej?...
**********************
Pierwszy raz to czytam... MATIZ od dziś jesteś moim forumowym IDOLEM!!! Brawo
Czy jest różnica przy odpaleniu jednocześnie 50 śladów???
...
**********************
Ja porownywalem. Jest niewielka roznica. Slady z Nuendo (ja uzywalem Cubase, ale to to samo) sa bardziej otwarte. Szybszy bas, choc lekko cofniety, sprawia wrazenie zywszego. Prominentny srodek nie przeszkadza, aczkolwiek uwypukla wlasciwe zakresy, nie drazni przy tym i nie jest ostry, daje wrazenie obecnosci. Zakres prezencyjny lekko wycofany, co nie znaczy, ze nieobecny - dyskretnie zaznacza swoja role w brzmieniu, powodujac wrazenie aksamitnosci, niezbyt nachalnie bierze udzial w ksztaltowaniu calego brzmienia. Tak samo gora - otwarta, brzmiaca, ale jednak lekka, nie drazni, a pozwala uchwycic glebie. Cale pasmo jest wyrownane, baza stereo wrecz niewyobrazalna, rowniez scena "w glab" slyszalna jest precyzyjnie i czylenie. W porownaniu z Nuendo Pro-Tools brzmi jak radio koliber ze slabymi bateriami - waska scena, mulisty, wolny bas spozniajacy sie za niezbyt szybki srodkiem, gora ostra, szklista, nieprzyjemna i nie dajaca poczucia obcowania z muzyka. Bez problemu odrozniam nagrania zrobione na systemie zmiennoprzecinkowym - ta glebia i precyzja w oddawaniu szczegolow jest doskonale slyszalna, wystarczy chciec to uslyszec. W porownaniu z tym nagrania staloprzecinkowe sa zimne, nieobecne, nie przekazuja takich emocji, nie sa do tego zdolne. Oczywiscie ponad tym wszystkim sa nagrania analogowe, albo przynajmniej masteringowane na analogowych konsoletach - Soundcraft, Soundtracks, z magnetofonow Fostex i Tascam - te nazwy wszystko mowia znajacym sie na rzeczy - wspaniala glebia, wywazone proporcje, wrazenie szerokiej sceny, okraszone wspanialym, delikatnym analogowym szumem - czego chciec wiecej?...
**********************
Pierwszy raz to czytam... MATIZ od dziś jesteś moim forumowym IDOLEM!!! Brawo

Lucas May On Tour
5-21.V.2009
5-21.V.2009
Re: Nuendo vs Protools
Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 08:00 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]
Re: Nuendo vs Protools
...... Pierwszy raz to czytam... MATIZ od dziś jesteś moim forumowym IDOLEM!!! Brawo
...
**********************
Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak złożyć stosowny wniosek do Redakcji, przyznający Matizowi znak NASZ TYP.
...
**********************
Chyba bardziej właściwa byłaby redakcja "Audio" lub "Hi-Fi Muzyka"

**********************
Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak złożyć stosowny wniosek do Redakcji, przyznający Matizowi znak NASZ TYP.
...
**********************
Chyba bardziej właściwa byłaby redakcja "Audio" lub "Hi-Fi Muzyka"

Ja jestem tylko zwykłym grajkiem...
Re: Nuendo vs Protools
Oto moje obserwacje:
1. wyrazne poszerzenie bazy stereo
2. znaczna poprawa selektywnosci miksu
3. lepsza separacja sladow
4. wiecej powietrza - mniej zamulenia typowego dla DAW-ow (niski srodek)
5. ogolna poprawa brzmienia wszystkich wyczek uzytych w miksie.
Panowie 'madrzy' nie musicie komentowac. Przeciez wiecie ze 2+2=4 i to was powinno uspokajac.
**********************
Alez przekonasz mnie calkowicie gdy tylko podasz wyniki do porownania - jeden zrobiony w DAW drugi Twoim sposobem, bez sugerowania ktory jest ktory
Posluchamy, zobaczymy.
Sila sugestii jest olbrzymia. Proponuje przeczytac felieton na ostatniej stronie kwietniowego EiS gdy to nagle "bas zabrzmial genialnie" gdy realizator krecil galka na wylaczonym korektorze. Dlatego JEDYNYM MIARODAJNYM TESTEM JEST SLEPY TEST.
A z reszta co ja mowie o audio, przeciez sila sugestii jest tak przepotezna, ze nawet lekarstwa sie testuje na 3 grupach osob, z ktorych jedna dostaje lek, druga identyczna w wygladzie calkowicie neutralna pastylke, tzw. "placebo", trzecia zas nic. I teraz uwaga! Bardzo czesto (i to nie tylko przy chorobach psychicznych) OBU PIERWSZYM GRUPOM sie poprawia znacznie bardziej niz tym co nie dostaja nic. Lek sie uwaza za skuteczny gdy w grupie przyjmujacej placebo poprawa jest iles tam tylko % mniejsza od grupy przyjmujacej lek...
Wiec jezeli sugestia leczy choroby, to prosze sie nie dziwic ze takze poprawia tak ulotna sprawe jak jakosc dzwieku.
[addsig]
1. wyrazne poszerzenie bazy stereo
2. znaczna poprawa selektywnosci miksu
3. lepsza separacja sladow
4. wiecej powietrza - mniej zamulenia typowego dla DAW-ow (niski srodek)
5. ogolna poprawa brzmienia wszystkich wyczek uzytych w miksie.
Panowie 'madrzy' nie musicie komentowac. Przeciez wiecie ze 2+2=4 i to was powinno uspokajac.

**********************
Alez przekonasz mnie calkowicie gdy tylko podasz wyniki do porownania - jeden zrobiony w DAW drugi Twoim sposobem, bez sugerowania ktory jest ktory
Posluchamy, zobaczymy.
Sila sugestii jest olbrzymia. Proponuje przeczytac felieton na ostatniej stronie kwietniowego EiS gdy to nagle "bas zabrzmial genialnie" gdy realizator krecil galka na wylaczonym korektorze. Dlatego JEDYNYM MIARODAJNYM TESTEM JEST SLEPY TEST.
A z reszta co ja mowie o audio, przeciez sila sugestii jest tak przepotezna, ze nawet lekarstwa sie testuje na 3 grupach osob, z ktorych jedna dostaje lek, druga identyczna w wygladzie calkowicie neutralna pastylke, tzw. "placebo", trzecia zas nic. I teraz uwaga! Bardzo czesto (i to nie tylko przy chorobach psychicznych) OBU PIERWSZYM GRUPOM sie poprawia znacznie bardziej niz tym co nie dostaja nic. Lek sie uwaza za skuteczny gdy w grupie przyjmujacej placebo poprawa jest iles tam tylko % mniejsza od grupy przyjmujacej lek...
Wiec jezeli sugestia leczy choroby, to prosze sie nie dziwic ze takze poprawia tak ulotna sprawe jak jakosc dzwieku.
[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Re: Nuendo vs Protools
Przypominaja mi sie slynne historie o tym, ze mak brzmi lepiej od PC


Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!