Post
autor: SEBSON » poniedziałek 22 gru 2008, 15:35
A WIĘC :
[W kontekście powyższej wypowiedzi, zwłaszcza chwalącej komercyjne gnioty Hollywood, czy inne KloZetowe Schillery i Prodigy, bardzo naiwnie wygląda kontrastująca z takimi Twoimi poglądami ta wypowiedź:
"I jak nikt - czuje się człowiekiem wolnym,wyzwolonym,ABSOLUTNIE NIEZMANIPULOWANYM,A WRĘCZ ZALANYM MOŻLIWOŚCIAMI DOWOLNEGO WYBORU!"]
- TAK. Bardzo naiwnie wygląda - w TWOIM rozumieniu rzeczywistości. Dalej :
[Jednak weź pod uwagę, że subiektywne odczucie ("czuję się") nie jest kompletnie tym, co obiektywna prawda. Nawet, jeśli coś Ci się wyjątkowo wydaje, a powszechny ton świadomości w tym Cię utwierdza, marketingiem chwali i usypiającymi reklamami głaszcze po głowie.]
- Poza tym,że wypowiedziales tę sekwencję do człowieka,który WOGÓLE nie ogląda reklam,jest to bzdura wskazująca na jednostkę chorobową o średnio zaawansowanym potencjale schizofremicznym z Twoim udziałem. Dalej :
[Jednak choć w jednym masz wielką siłę i przewagę: większość zmanipulowanego gminu otaczającej nas rzeczywistości jest po Twojej stronie, dlatego tak odważnie sobie tutaj poczyniasz, do tego zwyczajnie kłamiąc, wkładając mi w usta słowa, jakich nigdzie nie wypowiedziałem ("Sebson dał się wkręcić.."].
- Czysta manipulacja z Twojej strony charakteryzująca chorobliwą manią uwłacznia.To przykład czym kończy się wizyta PiotraK.na forum dotyczącego wpływu bardzo wydajnej konstrukcji komputera,na komfort i stabilność pracy z oprogramowaniem,co nie powinno być wiązane bezpośrednio z wartościowaniem muzyki,a jedynie z niezakłócalnością i możliwościami jej kreowania,na co wcześniej odpowiadałem.To było przedmiotem dyskusji.Wplątywanie w to manipulacji marketingowych nie miało najmniejszego sensu ,bo JM zaznaczył OD RAZU :" No dobra,załóżmy,że mamy...."stąd kojarzenie arcywydajnych maszyn z Dekadencją uważam za nieporozumienie.To tak jakby narzekać,że korzystanie z koparki w firmie ma wpływ na zubożenie kontaktów międzyludzkich,bo nie kopie się w ziemi wspólnie tępymi łopatami.
Masz problemy z inteligencją i rozumieniem tekstu,nie jesteś w formie Piotr.Nie stawaj narazie z Dodą do testu IQ..Przeczytaj w kolejności : JM,potem - mój pierwszy post i dalej znowu JM - i Twój drugi(bo pierwszy był o młotku i Janku)..Dalej:
[do tego zwyczajnie kłamiąc, wkładając mi w usta słowa, jakich nigdzie nie wypowiedziałem ("Sebson dał się wkręcić).."].
Rozumię,że stąd Twoja wątpliwość co do mojej wiarygodności,cyt:
"Piotr przejaskrawia, ale czasem mam wrażenie, że robi to celowo, by pobudzić innych do myślenia. I to jest dla mnie w porządku, bo zawsze lepiej myśleć niż tylko konsumować.
### Zgadza się! Na ekstremach łatwiej unaocznić pewne sprawy.Sebson za bardzo daje się wciągać w uszczegóławianie..."
Chodziło Ci zapewne o zbyt szczegółowość moich postów.Trudno.Uważałem to za konieczność.Mnie do myślenia nie pobudzasz.
Bo to JAWNE odwracanie kota ogonem i trampolina do płynnego przejścia (przymknięcia oka) nad moją merytoryką dotyczącą Twojego działania.
Dalej :
[A o tym, że w swym wielbionym relatywizmie, tanią rozrywkę mieszasz z kreacjami kultury (czyt. sztuką), już pisałem. I to jest największy problem, dlaczego ta dyskusja tak Ci się rozłazi, a moje teksty uwierają Cię, jak kamyk w bucie.]
Ta dyskusja rozeszła się,tylko i wyłączie Tobie.Sztuki w Twoim rozumieniu już słuchałem(kawałek Richtera,Schultza i Lisy) - MrExplosion też.I powtórzę Ci - NIE KOMPROMITUJ SIĘ,bo niektórzy cenieni forumowicze nawet nie chcieli do tego przystawiać Umbrelli.zabieraj te swoje skale i klasyfikacje bo zaczynasz mnie nudzić.
Butów z kamykami nie wkładam - chyba,że wskakują tam same.