Fale mózgowe
...BWGEN to nie jest przekaz podprogowy w tak doslownym znaczeniu, wrecz bardziej bezposrednie oddzialywanie....
**********************
Owszem, lecz w czystej postaci. Ale jeśli komuś uda się go zamaskować w materiale muzycznym (choć nie znam przypadku prawidłowego oddziaływania w takim środowisku, przekazy podprogowe oddziaływują raczej na wzrok - tak wiem ;-(, było kilka prób audio) to może być niebezpieczny, zarówno dla użytkownika jak i... twórcy takiej miny.
Lepiej usiąść samemu, a bliźnim raczej odpuścić.
**********************
Owszem, lecz w czystej postaci. Ale jeśli komuś uda się go zamaskować w materiale muzycznym (choć nie znam przypadku prawidłowego oddziaływania w takim środowisku, przekazy podprogowe oddziaływują raczej na wzrok - tak wiem ;-(, było kilka prób audio) to może być niebezpieczny, zarówno dla użytkownika jak i... twórcy takiej miny.
Lepiej usiąść samemu, a bliźnim raczej odpuścić.
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
Re: Fale mózgowe
było kilka prób audio
**********************
Z tymi probami audio jest sporo przesady. Przygotowanie takiego materialu jest znacznie trudniejsze, niz przekaz podprogowy w obrazie.
**********************
Z tymi probami audio jest sporo przesady. Przygotowanie takiego materialu jest znacznie trudniejsze, niz przekaz podprogowy w obrazie.
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!
Re: Fale mózgowe
...Z tymi probami audio jest sporo przesady. Przygotowanie takiego materialu jest znacznie trudniejsze, niz przekaz podprogowy w obrazie....
**********************
Oczywiście.
Pracując z obrazem posługujemy się całkiem inną techniką. O wiele prościej jest pokazać "lewe obrazki" w odpowiednio długim czasie, np. podczas dobrego filmu.
Z materiałem stricte dźwiękowym jest problem, zarówno fizyczny (zapewnienie warunków - m.in. komfortu słuchacza podczas długiej sesji, a do której odbioru trzeba go jeszcze dodatkowo przygotować) jak i mentalny (muzyka musi mu się podobać, długo podobać
).
Niemniej licho nie śpi...
**********************
Oczywiście.
Pracując z obrazem posługujemy się całkiem inną techniką. O wiele prościej jest pokazać "lewe obrazki" w odpowiednio długim czasie, np. podczas dobrego filmu.
Z materiałem stricte dźwiękowym jest problem, zarówno fizyczny (zapewnienie warunków - m.in. komfortu słuchacza podczas długiej sesji, a do której odbioru trzeba go jeszcze dodatkowo przygotować) jak i mentalny (muzyka musi mu się podobać, długo podobać

Niemniej licho nie śpi...
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
- Bartolomeo
- Posty:223
- Rejestracja:sobota 13 lis 2004, 00:00
Re: Fale mózgowe
Niemniej licho nie śpi......
**********************
Ano nie śpi, co niektórzy powiedza że historia pokazała- czego ciemnota niezna, tego sie boji...i prawda.
Pamietajmy jednak, że chodzi tu o niedokońca zbadane oddziaływanie na przecież nie dokońca zbadany( a raczej w małym procencie zbadany) ludzki mózg i jeszcze raz podkreślam, wasz mózg!!!
Tych natomiast którzy szukaja mocnych wrażeń byle jakim kosztem (opuszczanie ciała, nirwany i inne pierdoły) odsyłam do...
[Post edytowany przez Admina w dniu 30/10/2005]
**********************
Ano nie śpi, co niektórzy powiedza że historia pokazała- czego ciemnota niezna, tego sie boji...i prawda.
Pamietajmy jednak, że chodzi tu o niedokońca zbadane oddziaływanie na przecież nie dokońca zbadany( a raczej w małym procencie zbadany) ludzki mózg i jeszcze raz podkreślam, wasz mózg!!!
Tych natomiast którzy szukaja mocnych wrażeń byle jakim kosztem (opuszczanie ciała, nirwany i inne pierdoły) odsyłam do...
[Post edytowany przez Admina w dniu 30/10/2005]
Re: Fale mózgowe
Przeczytajcie sobie mój post (pod nickiem pq) w tym linku:
http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.html?temat=21760&all=1
Zwłaszcza ostatni akapit.
http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.html?temat=21760&all=1
Zwłaszcza ostatni akapit.
Re: Fale mózgowe
Programy do synchronizacji półkul mózgowych są popularne od bardzo, bardzo dawna i jak na razie NIKOMU nie zaszkodziły. Jest tego masa wszędzie.
Ja osobiście stosowałem to z czystej ciekawości i nie zauważyłem żadnych skutków ubocznych. Dodam też, że ani razu nie czułem się jak po dragach, po prostu, albo byłem zrelaksowany, albo bardziej skupiony. Poza tym ani razu w tej rozmowie nie wzięliście pod uwagę wpływu podświadomości. Gdybyście puścili komuś to ot tak po prostu, nie mówiąc nic, co to jest itd. to gwarantuję, że jego stan umysłowy nie zmieniłby się ani trochę.
Po trzecie to skoro tak bronicie nas przed tym, to może sami siebie obrońcie przed okazjonalnym piciem alkoholu? Odmienne stany świadomości, dekoncentracja, relaks... przecież wywołujecie te stany nienaturalnie... a argumentów przeciw jest o wiele więcej niż przeciw BWGEN. BWGEN szkody Wam nie narobi.
Zwierzak odnośnie tego ile czasu najdłużej słuchałem - prawie pół nocy, ale kiepsko mi się spało
.
Odnośnie posta Bartolomeo:
"Pamietajmy jednak, że chodzi tu o niedokońca zbadane oddziaływanie na przecież nie dokońca zbadany( a raczej w małym procencie zbadany) ludzki mózg i jeszcze raz podkreślam, wasz mózg!!! "
To jest zbadane i gdyby było rzeczywiście bardzo niebezpieczne to zakazali by tego stosować.
Ja osobiście stosowałem to z czystej ciekawości i nie zauważyłem żadnych skutków ubocznych. Dodam też, że ani razu nie czułem się jak po dragach, po prostu, albo byłem zrelaksowany, albo bardziej skupiony. Poza tym ani razu w tej rozmowie nie wzięliście pod uwagę wpływu podświadomości. Gdybyście puścili komuś to ot tak po prostu, nie mówiąc nic, co to jest itd. to gwarantuję, że jego stan umysłowy nie zmieniłby się ani trochę.
Po trzecie to skoro tak bronicie nas przed tym, to może sami siebie obrońcie przed okazjonalnym piciem alkoholu? Odmienne stany świadomości, dekoncentracja, relaks... przecież wywołujecie te stany nienaturalnie... a argumentów przeciw jest o wiele więcej niż przeciw BWGEN. BWGEN szkody Wam nie narobi.
Zwierzak odnośnie tego ile czasu najdłużej słuchałem - prawie pół nocy, ale kiepsko mi się spało

Odnośnie posta Bartolomeo:
"Pamietajmy jednak, że chodzi tu o niedokońca zbadane oddziaływanie na przecież nie dokońca zbadany( a raczej w małym procencie zbadany) ludzki mózg i jeszcze raz podkreślam, wasz mózg!!! "
To jest zbadane i gdyby było rzeczywiście bardzo niebezpieczne to zakazali by tego stosować.
Pozdrawiam
Re: Fale mózgowe
To jest zbadane i gdyby było rzeczywiście bardzo niebezpieczne to zakazali by tego stosować....
**********************
o święta naiwności...
[addsig]
**********************
o święta naiwności...
[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Re: Fale mózgowe
widze ze wiekszosc z was jest negatywnie do tego nastawiona. niektorzy sie przyznali ze nie do konca wiedza jak to dziala a mysle ze po przeczytaniu kilku artykolow na ten temat wasze podejscie mogloby sie zmienic.
ostatnio tak mi sie to wszystko skojarzylo z masazem misami tybetanskimi. wydaja one dudniace dzwieki bardzo zblizone brzmieniem do niektorych presetow. nie oddzialuja bezposrednio na mozg lecz bardziej wprowadzaja tkanki i rozne organy w rezonans (kladzie sie je na plecach nad sercem, zoladkiem, badz innymi wnetrznosciami i pobudza do drgan). jednak na koniec masazu uzywa sie dwoch malych dzwonkow na wysokosci uszu ktore sa minimalnie rozstrojone - zasada dzialania identyczna jak w bwgen jednak na kompie mamy o wiele wiecej mozliwosci wyboru czestotliwosci dudnien co jest wielkim plusem dla tych, ktorzy sie znaja a zarazem niebezpieczenstwem dla laikow. mysle ze ciezko umrzec albo zachorowac psychicznie poprzez nieodpowiedni dobor parametrow jednak mozemy sobie skutecznie zepsuc powiedzmy wieczor.
na wschodzie takie masaze praktykowane sa od wielu wiekow, na zachodzie tez od niedawna i jak na razie nikt na tym nie ucierpial. wrecz przeciwnie. wiekszosc czuje poprawe samopoczucia, kondycji psychofizycznej itp...
poza tym niedawno gdzies w sieci przeczytalem ze adam malysz stosowal jakies maszyny mozgowe zeby polepszyc sobie motywacje, samokontrole, skupienie i inne przydatne sportowcom cechy, tyle ze pod nadzorem specjalistow ktorzy dobrze wiedza o co w tym wszystkim chodzi. u sportowcow w stanach podobno to normalka.
istnieje jeszcze cos takiego jak sita learning system na co ludzie wykladaja mnostwo kasy tylko dlatego ze w polsce wiekszosc spoleczenstwa nie ma pojecia co to fale mozgowe i brain machines (a na takiej zasadzie to dziala). chyba mysla ze to jakies cudowne urzadzenie a tak na prawde przy odrobinie wiedzy i doswiadczenia mozna zrobic cos podobnego w bwgen za free dogrywajac pozniej slowka po angielsku i po polsku albo w innych jezykach..
hmm...
pzdrrr
ostatnio tak mi sie to wszystko skojarzylo z masazem misami tybetanskimi. wydaja one dudniace dzwieki bardzo zblizone brzmieniem do niektorych presetow. nie oddzialuja bezposrednio na mozg lecz bardziej wprowadzaja tkanki i rozne organy w rezonans (kladzie sie je na plecach nad sercem, zoladkiem, badz innymi wnetrznosciami i pobudza do drgan). jednak na koniec masazu uzywa sie dwoch malych dzwonkow na wysokosci uszu ktore sa minimalnie rozstrojone - zasada dzialania identyczna jak w bwgen jednak na kompie mamy o wiele wiecej mozliwosci wyboru czestotliwosci dudnien co jest wielkim plusem dla tych, ktorzy sie znaja a zarazem niebezpieczenstwem dla laikow. mysle ze ciezko umrzec albo zachorowac psychicznie poprzez nieodpowiedni dobor parametrow jednak mozemy sobie skutecznie zepsuc powiedzmy wieczor.
na wschodzie takie masaze praktykowane sa od wielu wiekow, na zachodzie tez od niedawna i jak na razie nikt na tym nie ucierpial. wrecz przeciwnie. wiekszosc czuje poprawe samopoczucia, kondycji psychofizycznej itp...
poza tym niedawno gdzies w sieci przeczytalem ze adam malysz stosowal jakies maszyny mozgowe zeby polepszyc sobie motywacje, samokontrole, skupienie i inne przydatne sportowcom cechy, tyle ze pod nadzorem specjalistow ktorzy dobrze wiedza o co w tym wszystkim chodzi. u sportowcow w stanach podobno to normalka.
istnieje jeszcze cos takiego jak sita learning system na co ludzie wykladaja mnostwo kasy tylko dlatego ze w polsce wiekszosc spoleczenstwa nie ma pojecia co to fale mozgowe i brain machines (a na takiej zasadzie to dziala). chyba mysla ze to jakies cudowne urzadzenie a tak na prawde przy odrobinie wiedzy i doswiadczenia mozna zrobic cos podobnego w bwgen za free dogrywajac pozniej slowka po angielsku i po polsku albo w innych jezykach..
hmm...
pzdrrr

Re: Fale mózgowe
...widze ze wiekszosc z was jest negatywnie do tego nastawiona...
Czegoś nie rozumiesz!
Możesz sobie stosować tę metodę, możesz pić gorzałę, jarać szlugi i nawalać się dragami. Ale tylko sam, na własny użytek.
A "polecać" to możesz najwyżej list do babci.
[addsig]
Czegoś nie rozumiesz!
Możesz sobie stosować tę metodę, możesz pić gorzałę, jarać szlugi i nawalać się dragami. Ale tylko sam, na własny użytek.
A "polecać" to możesz najwyżej list do babci.
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
Re: Fale mózgowe
widzę, że większość z was jest negatywnie do tego nastawiona. Niektórzy się przyznali, że nie do końca wiedzą jak to działa, a myślę, że po przeczytaniu kilku artykułów na ten temat, wasze podejście mogłoby się zmienić.
Jak dla mnie jest to fajna bajeczka.
Jeżeli nawet miałoby to działać
to wskaż sprzęt odsłuchowy, który skutecznie wygeneruje takie częstotliwości.
Jak dla mnie jest to fajna bajeczka.
Jeżeli nawet miałoby to działać
