*********************************************************
Ależ ja doskonale rozumiem realia podatkowe. Wierz mi. Nie znam nikogo kto maszerowałby z jakąkolwiek fakturą do Urzędu Skarbowego w celu "odliczenia od kosztów". Taki mechnizm po prostu nie istnieje. Koszty ujmuje się SAMODZIELNIE w prowadzonych księgach i Urząd nie ma tu nic do tego. Może najwyżej skontrolować poprawność księgowań, a te, jesli są dokonane zgodnie z Ordynacją poadtkową i stosownymi ustawami o podatku dochodowym i rachunkowości są nie do podważenia przez nikogo. Kosztem jest to co ma związek z Twoją działalnością i jesli jest to udowodnione dokumentem tu: fakturą OBOJĘTNIE SKĄD, nawet z Pernambuco.
Zdaje mi się że poplątaly Ci się podatki: dochodowy (gdzie mają znaczenie ponoszone koszty) i podatek VAT, gdzie rozliczaniu podlega wyłacznie krajowy VAT. Żaden bowiem polski podatnik NIGDY nie odliczy cudzego (obcego krajowo) podatku VAT naliczonego w zakupach. Od tego jest oczywiście wyjątek: taki ktoś musiałby stać się podtanikiem VAT w obcym unijnym kraju i uzyskać tamtejszy numer NIP dla celów VAT. Wówczas rozlicza się taki ktoś równolegle: w Polszcze z polskiego VATu a w Dojczlandzie z niemieckiego VATu. Klasycznie w transakcjach UE VAT ten rozliczany jest na podstawie tworzonych przez podatnika faktur wewnętrznych, które z kolei MUSZĄ opierać się na oryginalnej obcej fakturze. Jesli posiadasz faktury wewnętrzne a nie posiadasz faktur oryginalnych (np. niemieckich ) to te Twoje faktury wewnętrzne, przepraszam, nie są nic warte.
Dość, że zaintrygowałeś mnie tym tematem. Coś mi tu nie gra, smierdzi i w ogóle pachnie grubą dezinformacją. Na pewno nie jest tak, że jak się coś niemieckim sklepikarzom ubzdura to to już równoznaczne z poprawnością. To są tacy sami ludzi jak my i im tez się może w głowach pop...yć.
Rozgryzę ten temat. Słowo daję.
pozdrawiam i nie kontynuuję dyskusji bo mnie to wkurzyło setnie
