Płyty CD-R - co słyszą audiofile?

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
cichydd
Posty:624
Rejestracja:poniedziałek 24 cze 2002, 00:00
Re: Płyty CD-R - co słyszą audiofile?

Post autor: cichydd » czwartek 14 paź 2004, 23:10

Audiofilia to w miarę nieszkodliwe zboczenie, uciążliwe jednak dla rodzin dotkniętych tą przypadłością frajerów - bo chyba tak to trzeba nazwać po imieniu . Marnotrastwo źle ukierunkowanego pędu do doskonałości i źródło fortun naciągaczy.

Awatar użytkownika
AXIS
Posty:307
Rejestracja:poniedziałek 28 cze 2004, 00:00

Re: Płyty CD-R - co słyszą audiofile?

Post autor: AXIS » czwartek 14 paź 2004, 23:27

...Ludzie, nie ośmieszajcie się. Zróbcie sobie ślepy test i przestańcie wypisywać androny na temat kabli i płyt....

**********************



Co do kabli nie wypowiadam się.



Natomiast CDR...



Ilość błędów jakie powstają w czasie zapisu zależy od jakości nośnika i od jakości nagrywarki. Na nośnikach słabej jakości, no name, itd. tych błędów powstanie więcej. W związku z tym, przy odtwarzaniu, player będzie zmuszony dokonywać interpolacji w miejscach w których występują te błędy. Więc istnieje możliwość, że to co usłyszymy, mając BARDZO DOBRY odtwarzacz będzie się różniło od tego, co byśmy usłyszeli odtwarzając oryginał.



Pozdrawiam,



Maciej R.


Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Płyty CD-R - co słyszą audiofile?

Post autor: MB » czwartek 14 paź 2004, 23:44

Ilość błędów jakie powstają w czasie zapisu zależy od jakości nośnika i od jakości nagrywarki. Na nośnikach słabej jakości, no name, itd. tych błędów powstanie więcej. W związku z tym, przy odtwarzaniu, player będzie zmuszony dokonywać interpolacji w miejscach w których występują te błędy. Więc istnieje możliwość, że to co usłyszymy, mając BARDZO DOBRY odtwarzacz będzie się różniło od tego, co byśmy usłyszeli odtwarzając oryginał.

**********************

Tak, taka możliwość POTENCJALNIE jest, nie zaprzeczam. Tylko, że bardzo łatwo mamić ludzi teoretycznymi zagrożeniami wystąpienia błędów, których rzeczywiste prawdopodobieństwo jest pomijalnie małe. W praktyce ekstrakcja płyty CD przeciętnej jakości konsumenckim odtwarzaczem z wyjściem SPDIF oraz audiofilskim wypasem daje wynik identyczny co do najmniej znaczącego bitu. Identyczny wynik daje ekstrakcja repliki tej płyty na dowolnym nośniku CDR, o ile płyta jest nagrana poprawnie (bez błędów grubych). Fakty są nieubłagalnie miażdżące dla wszystkich "audiofilskich" mitów.



Napisałem "audiofilskich", bowiem prawdziwy audiofil (taki bez cudzysłowia) nie zajmuje sobie głowy pierdołami i nie daje się omamić bajeczkami sprzedawców. Audiofil to człowiek wrażliwy na niuanse nagrania i jego reprodukcji, który podchodzi do problematyki jakości systemu audio ze świadomością tego co słyszy naprawdę, a co mu się tylko wydaje.


Awatar użytkownika
Ptyś
Posty:14
Rejestracja:niedziela 20 cze 2004, 00:00

Re: Płyty CD-R - co słyszą audiofile?

Post autor: Ptyś » czwartek 14 paź 2004, 23:51

...Ludzie, nie ośmieszajcie się. Zróbcie sobie ślepy test i przestańcie wypisywać androny na temat kabli i płyt....

**********************



A próbowałeś kiedyś samemu wykonać ślepy test kabli?



Pozdrawiam

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Płyty CD-R - co słyszą audiofile?

Post autor: MB » piątek 15 paź 2004, 00:17

A próbowałeś kiedyś samemu wykonać ślepy test kabli?

**********************

tak, i to wielokrotnie. Co więcej, uczestniczyłem w ślepym teście z udziałem złotouchych audiofilów, którzy przysięgali jakie to olbrzymie różnice w interkonektach słyszą. Rezultaty były dla nich kompromitujące bowiem nikt nie potrafił udowodnić, że odróżnia najtańsze kable miedziane od czystego srebra, gdy nie widział co gra. Od tego czasu chętnie zakładam się o duże sumy pieniędzy z kolejnymi nawiedzonymi, i jeszcze nigdy nie przegrałem. Może masz ochotę stracić parę tysięcy złotych?


Awatar użytkownika
Ptyś
Posty:14
Rejestracja:niedziela 20 cze 2004, 00:00

Re: Płyty CD-R - co słyszą audiofile?

Post autor: Ptyś » piątek 15 paź 2004, 00:55

...A próbowałeś kiedyś samemu wykonać ślepy test kabli?

**********************

tak, i to wielokrotnie. Co więcej, uczestniczyłem w ślepym teście z udziałem złotouchych audiofilów, którzy przysięgali jakie to olbrzymie różnice w interkonektach słyszą. Rezultaty były dla nich kompromitujące bowiem nikt nie potrafił udowodnić, że odróżnia najtańsze kable miedziane od czystego srebra, gdy nie widział co gra. Od tego czasu chętnie zakładam się o duże sumy pieniędzy z kolejnymi nawiedzonymi, i jeszcze nigdy nie przegrałem. Może masz ochotę stracić parę tysięcy złotych?

...

**********************

Zakładając, że będę używał swojego systemu i wybranych przez siebie kabli jestem gotów się założyć. I nie chodzi tu o kasę, bo to wzbudza niepotrzebne emocje, ale o sam fakt.

Awatar użytkownika
dolivar
Posty:5
Rejestracja:poniedziałek 22 gru 2003, 00:00

Re: Płyty CD-R - co słyszą audiofile?

Post autor: dolivar » piątek 15 paź 2004, 03:49

...Ludzie, nie ośmieszajcie się. Zróbcie sobie ślepy test i przestańcie wypisywać androny na temat kabli i płyt....

**********************

Witam !

Problem jest innej natury.Zakres słyszalnosci ludzkiego słuchu obejmuje częstotliwości od 20 do 20 000 Hz. Ten zakres dotyczy niemowląt oraz osób młodych do 20 roku życia, takich ,którzy nie zdołali zniszczyc sobie jeszcze sluchu poprzez głosne sluchanie muzyki i w ogóle nie pracowali z dzwiękiem. ZAWODOWI muzycy do takich osob nie należą, ponieważ mają dość ostro ograniczony zakres słyszalnosci po obu stronach pasma akustycznego.Cienka lub grubsza warstwa woskowiny zalegajaca na błonie bębenkowej i w uchu zewnętrznym dodatkowo tłumi wyższe pasmo częstotliwości.

Jeżeli zawodowy muzyk ,realizator dzwieku slyszy od 30 do 14000 Hz to jest dobrze ,do 18000 bardzo dobrze,jeżeli myje uszy jeszcze lepiej.

Jeżeli ZAWODOWY muzyk mówi,że nie słyszy roznic w pasmie dla niego nieslyszalnym / kable,plyty/ to mówi najprawdziwszą prawdę.

RÓŻNICE w jakości kabli ,plyt sa dla 99% zawodowych muzyków n i e s ł y s z a l n e. ANDRONY na pewne tematy arbitralnie może wypowiadać także naladowany wiedza zadufany w sobie zawodowiec.

WIECEJ POKORY !/

Chylę czoła przed naprawde szeroką wiedzą kolegi.
Czytelnik EiS od pierwszego numeru

Awatar użytkownika
force
Posty:437
Rejestracja:wtorek 11 maja 2004, 00:00

Re: Płyty CD-R - co słyszą audiofile?

Post autor: force » piątek 15 paź 2004, 10:34

bzdura. NA swoim sprzęcie jestem w stanie odróżnić w ślepym teście kabelek za 2zł od mojego drugiego interkonektu za 100zł.

Owszem im sprzęt droższy tym różnice są mniejsze, ale są.

MB, dziwi mnie to co powiedziałeś o tym ślepym teście...



Ale swoją drogą, żaden z Was tego nie zrozumie jak nie posłucha spokojnie przez dłuższy czas jednego sprzętu, masy nagrań i nie nauczy sę słuchać i wyłapywać szczegóły. Co mnie dziwi, bo wszyscy słyszą

różnicę między mikrofonami, monitorami studyjnymi itp.
SONY VAIO, MOTU Traveler, Presonus Digimax FS, ADAM A7

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Płyty CD-R - co słyszą audiofile?

Post autor: MB » piątek 15 paź 2004, 11:42

A mnie to nie dziwi. Różnice pomiędzy monitorami i mikrofonami są bardzo poważne i mierzalne. Słyszalnych różnic pomiędzy interkonektami nie ma i potwierdzają to wszelkie wyniki pomiarów, które jednoznacznie pokazują na tysięczne części decybela, czyli grubo poniżej zdolności słyszenia człowieka (bez względu na to, czy to muzyk czy meloman).



Ja sam muzykiem nie jestem (ani zawodowym ani niezawodowym) więc słuchu nie mam stępionego, posługuję się dobrej klasy sprzętem audio. I nie wstydzę się tego, że nie słyszę różnic w interkonektach, podobnie jak nie słyszy jej cała moja rodzina i dziesiątki innych osób, którym ślepe testy robiłem. Nie wstydzę się powiedzieć, że król jest nagi w odróżnieniu od tych, którzy mają urojenia. Ja nie mam kompleksu złotouchego, który musi wszystkim naokoło udowodnić, że słyszy lepiej. Miałem wystarczająco dużą styczność z ludźmi tego pokroju. Jeden wielki pic na wodę, a potem się okazuje, że w ślepym teście wszyscy mają 50% złych trafień, nawet gdy odsłuchują swojego sprzętu, swoich kabli i swoich ulubionych nagrań. Zatem bajeczki proszę zachować dla dzieci.

Awatar użytkownika
force
Posty:437
Rejestracja:wtorek 11 maja 2004, 00:00

Re: Płyty CD-R - co słyszą audiofile?

Post autor: force » piątek 15 paź 2004, 12:02

W przyszłym tygodniu przeprowadze z kolegą ślepy test i napisze o wynikach.

I idąc dalej, czy twierdzisz, że różnic między brzmieniem odtwarzaczy CD tez nie ma? ("cyfra to cyfra"?)
SONY VAIO, MOTU Traveler, Presonus Digimax FS, ADAM A7

ODPOWIEDZ