Szoł Biznes po polsku

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
msieczko
Posty:458
Rejestracja:środa 08 maja 2002, 00:00
Re: Szoł Biznes po polsku

Post autor: msieczko » wtorek 30 wrz 2003, 16:44

ogłaszam konkurs: dajcie przykład kogoś takiego ( nie tylko w Polsce ). Dla mnie kimś takim jest The Police.

**********************

SEAL
Warszawa - 'home' studio

Awatar użytkownika
muscato
Posty:91
Rejestracja:sobota 08 cze 2002, 00:00

Re: Szoł Biznes po polsku

Post autor: muscato » wtorek 30 wrz 2003, 16:56

...ogłaszam konkurs: dajcie przykład kogoś takiego ( nie tylko w Polsce ). Dla mnie kimś takim jest The Police.

**********************

SEAL...

**********************

MORCHEEBA

PRINCE
residance - warsaw
destination - space

Awatar użytkownika
minimalmusic
Posty:270
Rejestracja:wtorek 06 maja 2003, 00:00

Re: Szoł Biznes po polsku

Post autor: minimalmusic » wtorek 30 wrz 2003, 16:58

swietny temat , wlasnie od kilku dni jestem w sporym dole z tego wlasnie powodu - sytuacji w PL ..

i niestety - w muzyce alternatywnej [ tudzież undergroundowej ] jest tak samo jak w popie, rocku_ etc

od ok 7 lat czynnie uczestnicze w rozwoju [ przez wielu ludzi mylnie rozumianego ] 'clubbingu'.. po tym czasie, z przykroscia musze stwierdzic, ze tak malo popularna i trudna w odbiorze muzyka jaka jest - minimal / schranz / detroit / techno - rowniez jest obrazem obrzydliwego kumoterstwa, olbrzymiej korupcji, a juz najbardziej - znajomkostwa..



porazka, zenada, bol, setki pytan nad sensem tego calego syfu_



a czy bedzie lepiej ? NIE_



juz dzis jest to nowe pokolenie, wszyscy ludzie ktorzy biora udzial w calym wielkim 'klabingu' sa mlodzi .. i to oni sa straszni_



i nie chodzi tu o polske - tak jest wszedzie, moze tylko w mniejszym stopniu_

Awatar użytkownika
muscato
Posty:91
Rejestracja:sobota 08 cze 2002, 00:00

Re: Szoł Biznes po polsku

Post autor: muscato » wtorek 30 wrz 2003, 17:10



i nie chodzi tu o polske - tak jest wszedzie, moze tylko w mniejszym stopniu_...

**********************

no bo we swiatku trzeeeeeba bywać :(, jak sie siedzi w domu i gra, trąbi czy śpiewa i malo kontaktuff jest z tzw. branżą to jest kiepsciutko...

internet tego nie zastapi, trzeba sie pokazac!!!! i to niekoniecznie ze strony twórczej...zagadnąć, wpaść w oko, dać.....

dlatego lepiej sobie pogrywać dla siebie, dla znajomych a zarobkować gdzie indziej, tylko ileż można w takiej schizofrenicznej enklawie????

może coś komuś do głowy wpadnie? tylko kto usunie "Czarzastych" itp. z tego kręgu, bo tu tak naprawde sie rzecz rozgrywa. musze sie przystopować bo wpadłbym w polityczny monolog, a to nie to miejsce.

residance - warsaw
destination - space

Awatar użytkownika
minimalmusic
Posty:270
Rejestracja:wtorek 06 maja 2003, 00:00

Re: Szoł Biznes po polsku

Post autor: minimalmusic » wtorek 30 wrz 2003, 17:27

nie no, to nie ma o czym mowic w ogole ;]

bez bywania, pokazywania i wychodzenia z domu nic nie mozna zrobic w tej branzy.. w domu ludzie umieraja :P

Awatar użytkownika
Gib
Posty:69
Rejestracja:czwartek 12 gru 2002, 00:00

Re: Szoł Biznes po polsku

Post autor: Gib » wtorek 30 wrz 2003, 18:03

Dobry pomysl z nie zanoszeniem nagran do polskiej wytwoeni ,mysle podobnie.

Najlepszy byl tekst: W Polsce jest biznes,ale nie ma show.

Awatar użytkownika
OYCIECPIOTR
Posty:237
Rejestracja:wtorek 25 lut 2003, 00:00

Re: Szoł Biznes po polsku

Post autor: OYCIECPIOTR » wtorek 30 wrz 2003, 18:14

......ogłaszam konkurs: dajcie przykład kogoś takiego ( nie tylko w Polsce ). Dla mnie kimś takim jest The Police.

**********************

SEAL...

**********************

MORCHEEBA

PRINCE...

**********************

NOA

[URL=http://chomikuj.pl/MISIORPLIKI/SAMPLE+24bity]darmowe sample analogów[/URL]

Awatar użytkownika
tenebris
Posty:22
Rejestracja:piątek 18 kwie 2003, 00:00

Re: Szoł Biznes po polsku

Post autor: tenebris » wtorek 30 wrz 2003, 20:28

Nie widziałam, niestety, tego filmu, ale czytałam recenzję i niestety wszystko w tej branży, zresztą jak wszędzie, sprowadza się do kasy. Na początku obiecują zespołowi złote góry, a kiedy płyta się słabo sprzedaje, podsumowują kilka rubryczek w księgowości, po czym wywalają na zbity pysk, bo zespół przynosi straty. Inna sprawa, że nie ma u nas dobrej promocji. Coś tam gdzieś się kiedyś usłyszy w radiu i nic poza tym. Artyści są traktowani przez szefów dużych koncernów jak szmaty. Ale nie jest to tylko polski problem, bo jak to już wspomnieliście wcześniej, tak jest wszędzie.



tenka
[addsig]
Przyjaźń między kobietami
to jedynie pakt o nieagresji

Awatar użytkownika
twist21
Posty:68
Rejestracja:niedziela 08 gru 2002, 00:00

Re: Szoł Biznes po polsku

Post autor: twist21 » wtorek 30 wrz 2003, 20:31

To znaczy, że nie bede sławny?



Uczeń liceum jeszcze. Planuję wybrać się później na reżyserię dźwięku.

Awatar użytkownika
Opal
Posty:36
Rejestracja:wtorek 14 maja 2002, 00:00

Re: Szoł Biznes po polsku

Post autor: Opal » środa 01 paź 2003, 04:03

Rok temu byłem zmuszony przez kilka dni słuchać lokalnego radia komercyjnego od rana do wieczora. Zgroza!!! Pomijam hałaśliwe reklamy. To rozumiem, w końcu radio komercyjne. Ale muzyka. Nie wiem na jakich zasadach działa takie radio, ale obracać kilka tych samych kawałków w kółko przez dwa tygodnie, to przesada. Rzygałem już pierwszego dnia, drugiego byłem wkurzony, a trzeciego zacząłem się... przyzwyczajać. Im chyba tylko o to chodzi. Potem mamy zafałszowane rankingi i listy przebojów, wypracowane przez stacje komercyjne. Nawet jeśli popowy kawałek nie wpada w ucho (delikatnie mówiąc), to takie działanie na podświadomość przynosi swój efekt.

Przez to radio znienawidziłem "Baśkę" Wilków i parę innych kawałków.

Dziś z ulgą włączam "trójkę".

Pozdrawiam

opal

ODPOWIEDZ