Dystrybutorzy i polskie instrukcje

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
Robix
Posty:634
Rejestracja:środa 14 sty 2009, 00:00
Re: Dystrybutorzy i polskie instrukcje

Post autor: Robix » poniedziałek 23 maja 2011, 15:15

...


Wszystko zależy o jakich markach mówimy. Owszem, dużo marek jest tańszych np w Thomanie, ale są marki, które w Polsce są tańsze :). Jak to możliwe? Nie wiem, ale tak jest.


Jeżeli chodzi o hardware, to pewnie masz rację, skoro tak napisałeś, ale pokaż mi, Robert, tańsze VSTi :) Thomann nierzadko ma nawet taniej niż u producenta. Jak to możliwe? Nie wiem, ale tak jest :)


Też właśnie to zauważyłem, że na przykład sample z best service są tańsze niż u producenta :). Mi natomiast chodziło o hardware. :)

Początkujący muzyk.

Awatar użytkownika
OlimpRecordsStudio
Posty:145
Rejestracja:poniedziałek 10 lip 2006, 00:00

Re: Dystrybutorzy i polskie instrukcje

Post autor: OlimpRecordsStudio » poniedziałek 23 maja 2011, 15:26

To nie tak, że dystrybutor sprzedaje to co mu wysyłają. Dokładnie mówi o tym Dziennik Ustaw: Art. 3 ustawy z 27 lipca 2002r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz.U. nr 141, poz. 1176).


Tak, właśnie dystrybutor powinien zajmować się drukowaniem polskiej instrukcji obsługi skoro sprzedaje sprzęt. A jak nie to powinien zlecić to komuś innemu, ale dołączać do produktów. Za to zresztą sobie naliczaja marżę i inne opłaty.


Spotkałem się już z tym, że dystrubutorzy mówią: skoro kupiłeś koleś sprzęt za granicą to naprawy też se rób za granicą, a nie u nas polskich dystybutorów.  Mamy jakieś prawa czy nie?? Jak to jest, nie mogę zrozumieć...

Muzyk i realizator dźwięku.
www.unistersound.pl i www.bezimienni.com

Awatar użytkownika
Soundscape
Posty:2054
Rejestracja:czwartek 15 mar 2007, 00:00
Kontakt:

Re: Dystrybutorzy i polskie instrukcje

Post autor: Soundscape » poniedziałek 23 maja 2011, 15:47

Spotkałem się już z tym, że dystrubutorzy mówią: skoro kupiłeś koleś sprzęt za granicą to naprawy też se rób za granicą, a nie u nas polskich dystybutorów.  Mamy jakieś prawa czy nie?? Jak to jest, nie mogę zrozumieć...... 


***************************


To akurat działa inaczej i ma swoje podstawy. Można też i w Polsce naprawić wadliwy sprzęt zakupiony za granicą, ale wtedy usługa serwisowa jest płatna. Jeśli chodzi o naprawy gwarancyjne, wymiany etc., to dystrybutor zgłaszając problem musi podać numer seryjny urządzenia. Po numerze seryjnym producent ustala gdzie sprzęt został zakupiony (sklep, kraj) i naprawa  musi iść przez nich.


Andys52
Posty:37
Rejestracja:wtorek 02 gru 2008, 00:00

Re: Dystrybutorzy i polskie instrukcje

Post autor: Andys52 » poniedziałek 23 maja 2011, 16:04

...
...


Wszystko zależy o jakich markach mówimy. Owszem, dużo marek jest tańszych np w Thomanie, ale są marki, które w Polsce są tańsze :). Jak to możliwe? Nie wiem, ale tak jest.


Jeżeli chodzi o hardware, to pewnie masz rację, skoro tak napisałeś, ale pokaż mi, Robert, tańsze VSTi :) Thomann nierzadko ma nawet taniej niż u producenta. Jak to możliwe? Nie wiem, ale tak jest :)


Też właśnie to zauważyłem, że na przykład sample z best service są tańsze niż u producenta :). Mi natomiast chodziło o hardware. :)
...
 


Witam!


W temacie instrukcji w języku polskim dorzucę swoje 3 grosze...(ostatnie zakupy).


1/ Korg EXP-2 Foot controler, firma Art Technology z Tych: brak jakiejkolwiek pisanej


    instrukcji!!! Na pudełku, które uszkodziłem przy rozpakowywaniu było 9 linijek tekstu


    w języku angielskim. Na telefon o polską instrukcję brak odpowiedzi.


2/ Ashdown Acustic Radiator AAR-2, firma Sklep muzyczny Big Beat Lomża: 


    6 kartkowa wkładka w języku angielskim, z czego 2 kartki to instrukcja wspólna dla


    modeli 1, 2 i Rezo... J/w  brak odpowiedzi.


3/ Line6 FBV Express MkII USB Kontroler nożny, firma Rock"N"Roll Kraków:


    Instrukcja w 6 językach, oczywiście bez polskiego... Na pytanie odpowiedż:


    No stary weż nie marudż, ściągnij se z neta! Bo co angielskiego nie kumasz?


4/ Line6 SpiderIV 75 combo, firma j.w.  Zero instrukcji w jakimkolwiek języku.


    Odpowiedż j.w.


P.S.: To były chyba 4 grosze...


Andy


   


Awatar użytkownika
Boono
Posty:145
Rejestracja:czwartek 22 lut 2007, 00:00

Re: Dystrybutorzy i polskie instrukcje

Post autor: Boono » poniedziałek 23 maja 2011, 16:14

...To nie tak, że dystrybutor sprzedaje to co mu wysyłają. Dokładnie mówi o tym Dziennik Ustaw: Art. 3 ustawy z 27 lipca 2002r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz.U. nr 141, poz. 1176).
Tak, właśnie dystrybutor powinien zajmować się drukowaniem polskiej instrukcji obsługi skoro sprzedaje sprzęt. A jak nie to powinien zlecić to komuś innemu, ale dołączać do produktów. Za to zresztą sobie naliczaja marżę i inne opłaty.
Spotkałem się już z tym, że dystrubutorzy mówią: skoro kupiłeś koleś sprzęt za granicą to naprawy też se rób za granicą, a nie u nas polskich dystybutorów.  Mamy jakieś prawa czy nie?? Jak to jest, nie mogę zrozumieć......

.....................................................

Tylko i wyłącznie od dystrybutora zależy czy wydaje polską instrukcje czy nie. Producent nic do tego nie ma.
Dystrybutor zleca zadanie zaprzysiężonemu tłumaczowi, i w ten sposób posiadamy instrukcje.
Tak samo jeżeli polski dystrybutor przesłałby polską wersję instrukcji do producentach, to wtedy na książeczce owner manuals gdzie pojawia się pare wersji językowych (z chińska włącznie) znajdowałaby sie również polska.
Magister Sztuki

Awatar użytkownika
psysutra
Posty:596
Rejestracja:czwartek 01 sty 2009, 00:00

Re: Dystrybutorzy i polskie instrukcje

Post autor: psysutra » poniedziałek 23 maja 2011, 17:00

     Instrukcja w 6 językach, oczywiście bez polskiego... Na pytanie odpowiedż:

    No stary weż nie marudż, ściągnij se z neta! Bo co angielskiego nie kumasz?


A to już jest norma, że manual potrafi być w czeskim, słowackim, ukraińskim i bułgarskim, ale jakimś cudem polski się pomija. A wypowiedź gostków z RNR baaaaaardzo świadczy o sklepie.


 


Ja rozumiem, jak manual jest prosty, ale jak jest grubości niemałej to mam ze słownikiem przed nim siedzieć czy lepiej obsługiwać soft/hard "na pałę"?

Stay Psychedelic People!

Awatar użytkownika
Vibra
Posty:282
Rejestracja:sobota 29 cze 2002, 00:00

Re: Dystrybutorzy i polskie instrukcje

Post autor: Vibra » wtorek 24 maja 2011, 12:53

Tak to już jest, że jadąc do Francji, Anglii, Niemiec itd staramy się mówić w ich języku np: Dzień dobry, dziękuję, gdzie jest WC :)  Natomiast gdy oni odwiedzają do nas nie mogą zrozumieć dlaczego my nie znamy ich języka. 


Podobnie traktują nas rodzime firmy, sprzedające wszelakiego rodzaju towary. Nie mogą zrozumieć, że nie zna się języka angl itd.


Co zrobić w takim razie. Odpowiedź jest dość prosta. Kupujmy na zachodzie. Jest bardzo wiele sklepów ogłaszających się naszym jezyku albo podają nr tel, mail który zawsze odbiera polak. Jeśli coś nie chodzi napiszą jak rozwiązać problem. 


...., a zapomnaiłem dodać, że sa mili i jest dużo taniej 


dust
Posty:190
Rejestracja:środa 09 kwie 2003, 00:00

Re: Dystrybutorzy i polskie instrukcje

Post autor: dust » wtorek 24 maja 2011, 21:51

...
To nie tak, że dystrybutor sprzedaje to co mu wysyłają. Dokładnie mówi o tym Dziennik Ustaw: Art. 3 ustawy z 27 lipca 2002r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz.U. nr 141, poz. 1176).

Tak, właśnie dystrybutor powinien zajmować się drukowaniem polskiej instrukcji obsługi skoro sprzedaje sprzęt. A jak nie to powinien zlecić to komuś innemu, ale dołączać do produktów. Za to zresztą sobie naliczaja marżę i inne opłaty.


Dystrybutor nie koniecznie musi sporządzać taką instrukcje natomiast jak mówi Art. 3.1 punkt 5 w/w ustawy to "Sprzedawca jest obowiązany wydać kupującemu wraz z towarem konsumpcyjnym wszystkie elementy jego wyposażenia oraz sporządzone w języku polskim instrukcje obsługi, konserwacji i inne dokumenty wymagane przez odrębne przepisy." Jeżeli się do tego nie stosuje, łamie prawo. Można by to nawet nazwać niezgodnością towaru z umową. Kupujący ma prawo żądać od sprzedawcy polskiej instrukcji, a sprzedawca ma obowiązek ją dostarczyć lub wskazać np. link pod którym takowa się znajduje.


Ja przykładowo kupiłem interfes i w środku była dodatkowo wypalona płyta z polską instrukcją przygotowaną przez Sound Import. Można? Można.


 


Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Dystrybutorzy i polskie instrukcje

Post autor: Zbynia » środa 25 maja 2011, 07:53

Niestety nie kolego - to dystrybutor wprowadzający sprzęt na polski rynek musi zapewnić instrukcję - sprzedawca sprzedający sprowadzony przez siebie sprzęt automatycznie staje się jego dystrybutorem i w takim wypadku również jest zobowiązany dostarczyć takową instrukcję.Sprzedawcy kupującego sprzęt od dystrybutora produktu na Polskę nie obchodzi więc tworzenie bo on ma już dostać z instrukcją.


Awatar użytkownika
spiker
Posty:1211
Rejestracja:czwartek 17 paź 2002, 00:00

Re: Dystrybutorzy i polskie instrukcje

Post autor: spiker » środa 25 maja 2011, 12:37

Jeśli ten cytat z ustawy rozumieć dosłownie, tzn "wydać sporządzoną instrukcję w języku polskim" to znaczy tylko tyle, że ma ją WYDAĆ. W domyśle więc WYDAĆ (o ile jest). W tym zdaniu nie ma mowy o tym, że ma obowiązek ją SPORZĄDZIĆ.....ale to oczywiste dyrdymały. Sęk jest gdzie indziej: Koledzy, postawcie się na miejscu producenta lub sprzedawcy i pomyślcie rynkowo. Waszym celem jest zarobić, a nie spełniać jakąś misję edukacyjną. Zadajcie sobie pytanie: czy opłaca mi się opracowywać tłumaczenie np. w języku litewskim, jeśli wiem, że do danego kraju w ciągu całego roku sprzedałem np. 10 sztuk jakiegoś urządzenia? Oczywiście nie opłaca się. MOgę sobie nawet pozwolić na złamanie prawa w tym zakresie, bo ryzyko, że w liczbie 10 Liwtinów będzie jeden niezadowolony i będzie się chciał kłócić jest niewielka, a poza tym przepis jest niejasny, więc nie waidomo kto ma tę instrukcję SPORZĄDZIĆ. I tak właśnie jesteśmy postrzegani jako kraj - rynek zbytu: niewielki, nie mający znaczenia dla istotnych obrotów producenta. To jest rzeczywistość, a teraz jak chcecie to to zmieńcie: zalejcie producenta korespondencją z zarzutem braku instrukcji (w myśl ichniego prawa), wytoczcie perspektywę sporu sądowego.....to jedna droga. Druga droga to taka: zalejcie producenta korespondencją w której wykażecie, że Polska to ogromny rynek zbytu, że statystyki kłamią, bo co prawda sprzęt kupiony w Thomanie (Niemcy), ale trafił do Polski, że gdyby były istrukcję to sprzedaż wzrośnie o np30%, że ludzie nie kupują bo nie mają instrukcji. Dajcie poczuć producentom i sprzedawcom, że tracą nabywców. Liczby, procenty, przykłady, ststystyki......to się liczy w analizie ekonomicznej, a nie jakieś tam żale, misje, "można, nie można".....Jak Hans, John, czy Pablo nie poczuje że kasa mu ucieka to NIGDY nie zainwestuje w instrukcje. Jest jeszcze jedna droga - zróbcie na tym interes. Znasz angielski - przetłumacz i wyślij producentowi. Za darmo, jako bonus i zaproponuj, że zrobisz to z każdą inną instrukcją ich firmy w ciągu np. 1 roku...wtedy się przekonają, że sprzedaż wzrasta. Wtedy rób to za kasę. Amen
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...

ODPOWIEDZ