Akcja: Godzina dla ziemi (Earth Hour)

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
SHIVOO
Posty:324
Rejestracja:poniedziałek 17 lis 2003, 00:00
Kontakt:
Re: Akcja: Godzina dla ziemi (Earth Hour)

Post autor: SHIVOO » sobota 28 mar 2009, 16:05

...
To jest idiotyczna akcja...
**********************
W pełni się zgadzam - przynosi więcej strat niż zysków.

...
**********************

Tylko dlaczego taka akcja w ogóle miała prawo zaistnieć ? Czy wymyślił to jakiś półgłówek ? A może BLOFELD wykorzystuje tą nadwyżkę energii do swoich niecnych planów

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Akcja: Godzina dla ziemi (Earth Hour)

Post autor: Zbynia » sobota 28 mar 2009, 16:43

Kolejna nic nie warta wręcz bezsensowna inicjatywa - co gorsza może spowodować problemy w welektrowniach - nie wiem do końca jak działaja ale nie sądzę też że olbrzymia nadwyżka prądu nie wpłynie na ich pracę w takim momencie

zamiast takich bzur które z ziemia naprawdę nie maja nic wspólnego lepiej postarać się o wymuszanie na producentach sprzetu ograniczeń zuzycia energii
Stworzyć logo stworzyć odpowiednie lobby i strone która miesza z błotem firmy majace gdzieś zużycie
Korzysci będą dużo większe niż taka bzdura - to nic nie warte jak dzien bez samochodu pozamykane sklepy w święta czy dzień bez papierosa........

Awatar użytkownika
peak
Posty:417
Rejestracja:piątek 27 sie 2004, 00:00

Re: Akcja: Godzina dla ziemi (Earth Hour)

Post autor: peak » sobota 28 mar 2009, 16:44

Nie wiem, ale to bzdura jakich mało.

Problemem nie jest konsumpcja energii, bo ona nie przyczynia się do żadnych zmian środowiskowych tylko produkcja, a przez tą godzinę ilość węgla w kotłach elektrowni się nie zmniejszy.

Rozwiązaniem są nowe technologie - na przykład w krajach z długim wybrzeżem całkiem fajnie sprawdzają się elektrownie wiatrowe, z jednej strony przez bycie systemem rozproszonym są bardzo odporne na uszkodzenia (podobnie jak internet), z drugiej strony uniezależniają kraj od importu lub wydobycia surowców. Podobnie z elektrowniami słonecznymi w krajach z dużym nasłonecznieniem itd...



[URL=http://dziecineo.prv.pl/Nie dzieciom neo!][/URL]

Awatar użytkownika
orbita
Posty:31
Rejestracja:wtorek 27 lut 2007, 00:00

Re: Akcja: Godzina dla ziemi (Earth Hour)

Post autor: orbita » sobota 28 mar 2009, 20:21

Jezeli ktos podjal sie pilotowania , albo promowania tej propagandy o ociepleniu to przypuszczam , ze posiada nie mala wiedze na ten temat. Wiec korzystajac z okazji chcialem sie spytac:
- od kiedy prowadzone sa badania na temat zmian klimatycznych wywolanych przez ludzi i przemysl?
- jakie sa zapiski historyczne dotyczace zjawisk zmian klimatu na ziemi i o czym one mowia.
- ile pieniedzy zostalo wydanych na rzecz udowodnienia , ze to czlowiek przyczynia sie do zmiany klimatu na ziemi a ile pieniędzy zostalo przekazanych dla przeciwnikow tej propagandowej teorii?
- ile ciepla produkuja wszyscy ludzie a ile wszystkie owady? Byc moze to owady przyczyniaja sie do ocieplenia klimatu : )
- i kto na tej propagandzie zarabia ?

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
ziolek
Posty:70
Rejestracja:niedziela 12 gru 2004, 00:00

Re: Akcja: Godzina dla ziemi (Earth Hour)

Post autor: ziolek » sobota 28 mar 2009, 20:49

Biorąc pod uwagę wszystkie posty powyżej,to też uważam że ta akcja nie ma sensu.Po co ja mam segregować śmieci skoro sąsiad pali wszystko na podwórku,butelki plastykowe,itp.W piecu pali oponami i inną gumą.I tak myślę,dorosły chłop ma żonę i dzieci i jaki on przykład daje.Takich ludzi jest mnóstwo i z nimi na pewno się nic nie wskóra.Za ileś tam lat będziemy żyli w jednym wielkim śmietniku a choroby które teraz rządzą to pestka z nowościami jakie nas dopadną.Wyłączenie na godzinę urządzeń to sprawa tak wielka jak liczba ludzi którzy się do tego zabiorą.A na pewno coś to da chociaż to akcja która dopiero raczkuje ale ma sens.Z biegiem czasu może coś przyniesie o ile nie będzie przytłumiona na początku.Nie bądźmy egoistami po prostu popierajmy takie akcje bo jak nie to się to dla nas źle skończy.

Awatar użytkownika
TheF
Posty:118
Rejestracja:piątek 04 sty 2008, 00:00
Kontakt:

Re: Akcja: Godzina dla ziemi (Earth Hour)

Post autor: TheF » sobota 28 mar 2009, 21:41

Ziołek ale nikt tutaj nie krytykuje ochrony środowiska naszej kochanej Ziemi. Krytykujemy natomiast durne akcje pt wyłączmy urządzenia na godzinę (po to aby za godzinę wszyscy je włączyli spowrotem - swoista obłuda typowa dla ludzi).
Pomijając aspekt techniczny który wprowadza olbrzymią destabilizację w pracy elektrowni (para wodna pójdzie w atmosferę bo nie wygasza się kotłów na godzinę a z nadwyżką coś trzeba zrobić) jest jeszcze aspekt wypłynięcia grupy osób pod krzykliwym tematem. Dziś to jest ochrona środowiska Ziemi, jutro będą homoseksualiści i ich ucisk oraz prześladowania w każdym kątku kuli Ziemskiej a pojutrze kolejne podejście do obrony życia nienarodzonego.
Tendencyjne przytaczanie przykładu "sąsiad wszystko pali" (ziołko też? ) pokazuje, że tak naprawdę nie rozumiesz jak głupi to pomysł z godzinnym masowym odłączeniem odbiorników energii elektrycznej.
Uwierz - to jest problem i więcej z niego kłopotu niż korzyści.
A co do zwracania uwagi opini publicznej na krzywdę jaką robi się naszej planecie - są inne bardziej skuteczne sposoby jak choćby akcje publicznego piętnowania (internet, prasa, inne media) tzw. trucicieli.
I na koniec.
Wiesz dlaczego ten Twój sąsiad pali wszystko? Bo mieszka w Polsce. W Niemczech by się biedak nie wypłacił po rychłej i skutecznej interwencji Policji i sądów ...
Ziołek dorośnij. Dobitnie zwróć uwagę sąsiadowi, pokaż mu że tworzywa sztuczne przy przejściu ze stanu stałego w stan nazwijmy to lotny są doskonale wchłaniane do organizmu przez układ oddechowy człowieka. I na zdrowie mu to nie idzie.
To że wyłączyłeś dzisiaj urządzenia na godzinę naprawdę nic nie da ani Tobie, ani mnie, ani temu sąsiadowi który dalej będzie palił wszystko i śmiał się w kułak.
Wyłączyłeś prąd na godzinę, uspokoiłeś sumienie. Gratuluję. Świat się nie zmienił ani trochę.
Nie bądźmy egoistami piszesz. Dobrze, ale nie bądźmy idiotami i owieczkami które tańczą tak jak im kto zagra.

A powiem Ci coś jeszcza na koniec. Cała ta zła i niedobra technika która tak truje bardzo atmosferę to pryszcz na przeciw takiemu np wybuchowi wulkanu (emisja do atmosfery wszystkiego "co najlepsze" w ogromnych ilościach) jak również do zjawisk chemiczno-energetycznych zachodzących w naszym kochanym słoneczku. Co oczywiście nie zwalnia nas z obowiązku szanowania przyrody i środowiska w jakim przyszło nam żyć.

WG
Posty:1235
Rejestracja:poniedziałek 12 sie 2002, 00:00

Re: Akcja: Godzina dla ziemi (Earth Hour)

Post autor: WG » sobota 28 mar 2009, 23:03

Ja tam nie chcę krytykować akcji bo w sumie ktoś miał pomysł okej, udało mu się do tego nakłonić cały świat okej. To jest kwestia wyboru chcesz wyłącz nie chcesz nie wyłączaj.

NIE zmienimy już skutków jakie dokonały się w atmosferze i z tym się można już tylko pogodzić, tego NIE da się juz cofnąć, można chyba co jedynie ewetnualnie SPOWOLNIĆ.

Chociaż co kilka lat nastepuje fala dziwnych anomalii pogodowych po czym trend się zmienia.

Ciekawe !? czy KTOŚ pomyślał, że ten PONOWNY ROZRUCH tych wszystkich nagle urzadzeń może kosztować sporo prądu, ot taki parakods

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Akcja: Godzina dla ziemi (Earth Hour)

Post autor: MB » sobota 28 mar 2009, 23:38

Przecież nikt nie wzywa do wyłączania elektrowni, tylko do chwilowego ograniczenia zużycia. Mam za małą wiedzę, żeby się wypowiadać, czy akcja ma duży czy mały sens z technicznego punktu widzenia, ale na zdrowy rozum pewien sens jednak ma.

Tłumaczenie, że elektrownie i tak cały czas pracują na pełnych obrotach i w przypadku zmniejszonego zużycia nadmiar energii "się zmarnuje" są dla mnie bzdurne. Wystarczy się zastanowić, jak krajowy system energetyczny radzi sobie z dobowymi wahaniami zużycia energii - z pewnością nie przez zwiększone odprowadzanie do atmosfery. Nie po to konstruuje się zaawansowane systemy regulacji i zarządzania energią, żeby ją w tak infantylny sposób marnować.

Czy na pewno jeden wybuch wulkanu odprowadza do atmosfery więcej gazów cieplarnianych niż przeciętna metropolia? Wcale nie byłbym tego taki pewien - proszę o jakieś rzetelne dane i wyliczenia.

Awatar użytkownika
fabian
Posty:323
Rejestracja:środa 25 maja 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Akcja: Godzina dla ziemi (Earth Hour)

Post autor: fabian » sobota 28 mar 2009, 23:48

jaki nowy flash mob?

btw. z tymi wulkanami to kiedys czytalem, ze jdna erupcja powoduje o wiele wieksze skutki niz egzystencja czlowieka na calym globie przez kilka lat..

[addsig]
the Sun Personality

WG
Posty:1235
Rejestracja:poniedziałek 12 sie 2002, 00:00

Re: Akcja: Godzina dla ziemi (Earth Hour)

Post autor: WG » sobota 28 mar 2009, 23:50

A to do mnie teraz pijesz.
Jeżeli tak to wybacz ale "nie chce mnie się" przestań uprawiać czepialski ton na tym forum ok.

ODPOWIEDZ