Składowa DC - dywagacje

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
mellodeque
Posty:573
Rejestracja:wtorek 08 lis 2005, 00:00
Kontakt:
Re: Składowa DC - dywagacje

Post autor: mellodeque » sobota 14 paź 2006, 12:17

MB - mozesz zapodać linka do przefiltrowanej wersji ów zniekształconego WAV'a ?

Bo kodowanie do MP3 dalej zachowuje "dziwny wygląd" zmienionego WAV'a.

W tej metodzie chodzi mi głownie o to by widać było tego zniekształconego WAV'a

Jesli możecie wrzuccie te dwa wav'y do np Soundforge, widać róznice. Czy te róznice bez zmiany dzwięku da sie zniwelować

tj chodzi mi o to czy da sie uzyskać WAV o wygladzie takim jak ten nieprzerobiony (w linku są dwa, jeden przepuszczony przez zniekształcator drugi nie)
Jesli czegoś nie jesteś pewien - nie pisz.
http://khyro.com | http://promusic.pl/forum/

Awatar użytkownika
winnicki
Posty:374
Rejestracja:czwartek 11 sie 2005, 00:00

Re: Składowa DC - dywagacje

Post autor: winnicki » sobota 14 paź 2006, 12:33

jesli MB napisze po raz trzeci to samo, to prawdopodobnie i tak dalej nie bedziesz rozumial, wiec sugeruje samemu przefiltrowac i sprawdzic.

B) oba fragmenty nie pochodza z identycznego wava.

Awatar użytkownika
winnicki
Posty:374
Rejestracja:czwartek 11 sie 2005, 00:00

Re: Składowa DC - dywagacje

Post autor: winnicki » sobota 14 paź 2006, 12:36

grembo: internet Twoim przyjacielem :). Poszukaj softu. Ewentualnie do tego celu moze posluzyc Adobe Audition, jesli ktos lubi reczne malowanie ;)

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Składowa DC - dywagacje

Post autor: MB » sobota 14 paź 2006, 12:47

Nie mogę, bo do poniedziałku jestem w podróży. Na palmtopie, z którego piszę te słowa nie mam oprogramowania do edycji dźwięku. Nawet nie wiem, jak wyglądają te Twoje przykłady. Zrób jak napisałem: przefiltruj i zmierz DC (ale użyj prawdziwego filtru a nie kodera MP3).

Obawiam się, że cały problem wynika z nieporozumienia, które jest efektem nieznajomości terminologii: to co robisz to być może nie jest dodawanie stałej czy wolnozmiennej, a być może to w ogóle nie jest żadna składowa (składowa to wynik dodania, a więc operacji czysto liniowej). Jeśli np. wprowadzasz zniekształcenie nieliniowe o zmiennym w czasie charakterze to oczywiście zwykłą filtracją się tego nie usunie. Natomiast perfejcyjnie filtracją górnoprzepustową usunie się składową stałą. Postaraj się dokładnie wyłożyć o co chodzi, bo na razie jest bałagan.

mellodeque
Posty:573
Rejestracja:wtorek 08 lis 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Składowa DC - dywagacje

Post autor: mellodeque » sobota 14 paź 2006, 12:58

Mam efekt DC offset, który dodaje tak jak napisałeś lub odejmuje od całości pewną stałą, ustawiłem tak, ze ów dodawanie i odejmowanie zmienia sie w czasie... wg powiedzmy fali piłokształtnej.

W wyniku tego otrzymujemy w jednym okresie dodanie od 0 do powiedzmy 1, chwile potem od 0 do powiedzmy -1

tak wiec w przedziale czasu wartość dodana zmienia sie od 1 do -1 (czyli:

T1=0
T2=0,2
T3=0,6
T4=1
T5=0,7
T6=0,4
T7=0
T8=-0,3

itp itd, wartości zmieniają sie nieregularnie w czasie

Wynikiem tego jest przebieg amplitudowo-czasowy o dziwnym kształcie.

Próbowałem usunąć owe swoje zniekształcenia wprowadzone przez dodawanie/odejmowanie - niestety po każdym sposobie, czy to filtrowanie czy kodowanie/dekodowanie - efekt jest taki sam.

Audio Restoration z SF, potrafi odzyskać "normalny wyglad" przebiegu, jednak ze straszną stratą jakości sygnału, tj raz obcina wysokie tony, raz tłumią sie czestotliowsci itp itd.

wiec jak do tej pory nie portafie uzyskać dobrzebrzmiacego wav'a o "normalnie wygladającym" przebiegu.

co do tego ze są inne wav'y - tak są inne, po prostu przycięte innaczej.
materiał źródłowy jest taki sam, chodziło mi o to by ktoś nie podpiął drugiego, niezniekształconego wav'a mówiąc że jemu sie udało.

sorki za zawracanie d... ale jak dotąd nie znalazłem skutecznego sposobu na wyeliminowanie mojej przeróbki, co w moich oczach na razie jest ok.

co do filtrów, zasad ich działania etc.etc, kodowaniea dekodowania, to mam pojęcie, wiec nie atakujcie mnie tu nieznajomością tematu ;)

po prostu czasem trudno przekazać/napisać co ma sie na mysli.

/Mell
Jesli czegoś nie jesteś pewien - nie pisz.
http://khyro.com | http://promusic.pl/forum/

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Składowa DC - dywagacje

Post autor: MB » sobota 14 paź 2006, 13:11

z tego co napisałeś wynika, że wcale nie dodajesz do sygnału składowej stałej, a nawet nie dodajesz składowej wolnozmiennej tylko dodajesz przebieg szybkozmienny - piłokształtny lub schodkowy (trudno to wywnioskować, bo opis jest mętny). W obydwu przypadkach sygnał ten jest bardzo szerokopasmowy, bo zawiera mnóstwo wyższych harmonicznych. Takie coś oczywiście trudno odfiltrować, bo wchodzisz na pasmo użyteczne sygnału muzycznego. Nie rozumiem, jaki byłby sens takiej operacji, skoro te zakłócenia będą gruboskórne, a więc słyszalne jak w pysk strzelił. Równie dobrze możesz co sekundę wstawić dziurę lub szum biały - wartość użytkowa tak prymitywnej metody "znakowania wodnego" jest żadna, bo znikoma jest pojemność informacyjna takiego "znaku".

Awatar użytkownika
tox
Posty:394
Rejestracja:niedziela 30 sty 2005, 00:00

Re: Składowa DC - dywagacje

Post autor: tox » sobota 14 paź 2006, 13:20



http://www.bastwood.com/aphex.php

**********************
Wow. niebanalne, chooć niby takie oczywiste:podać odpowiednią częstotliwość o odp. głośnośći i czasie, właściwym miejscu etc..Mnie zastanawia natomiast inna kwestia -czy coś takiego wpływa na ludzką podświadomość.Fajnie by było zrobić taki test, choć przez net to nie takie proste bo zapewne część ludzi skusiłaby się zajrzeć do analizatora.(Sorry za lekki offtopic)

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Składowa DC - dywagacje

Post autor: Zbynia » sobota 14 paź 2006, 13:32

ja myslalem o dc przy udostepnianiu zepsutych plikow audio na p2p....

ustawic tak wysoka zeby ktos sluchajac tego w domu glosno mogl uszkodzic sprzet:D
takie zniechecenie do sciagania heh

taka skladowa stala powoduje przesuniecie fali na wykresie a jak wiadomo glosnik to odwzoruje - jesli bedzie to dosc mocne odchylenie to przy dluzszym sluchaniu powoduje wciagniecie czy wypchniecie glosnika(membrany) a to rowna sie ze spadkiem jakosci odtwarzania przez niego a [przy duzych glosnosciach nawet przegrzaniem.....i spaleniem cewki...
niektore wzmacniacze rowniez tego moga nie wytrzymac....

takie tam wywody......

Awatar użytkownika
winnicki
Posty:374
Rejestracja:czwartek 11 sie 2005, 00:00

Re: Składowa DC - dywagacje

Post autor: winnicki » sobota 14 paź 2006, 14:00

robisz sie meczacy...
_________________________________________________________
co do tego ze są inne wav'y - tak są inne, po prostu przycięte innaczej.
materiał źródłowy jest taki sam, chodziło mi o to by ktoś nie podpiął drugiego, niezniekształconego wav'a mówiąc że jemu sie udało.
_________________________________________________________
wiec nie pytaj na ile beda podobne po usunieciu znieksztalcen

__________________________________________________________
sorki za zawracanie d... ale jak dotąd nie znalazłem skutecznego sposobu na wyeliminowanie mojej przeróbki, co w moich oczach na razie jest ok.
__________________________________________________________

-> to idz pan do lekarza od oczu ;)

__________________________________________________________
co do filtrów, zasad ich działania etc.etc, kodowaniea dekodowania, to mam pojęcie, wiec nie atakujcie mnie tu nieznajomością tematu ;)

po prostu czasem trudno przekazać/napisać co ma sie na mysli.
__________________________________________________________

widac nie wystarczajace pojecie


czy to jest Twoj "modulator"?

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a2a1581a44a0529f.html


oczywiscie, ze nie dokladnie, bo to sa smieci, ktore umiesciles ponizej 32hz, jesli ten modulator mial tez wyzsze czestotliwoscic, to zapewne zostaly w samplu i pewnie o to bedzie sie roznic, ale Ty starasz sie mowic o zakresach nieslyszalnych. O modulowaniu zakresow slyszalnych pisalem powyzej.


mellodeque
Posty:573
Rejestracja:wtorek 08 lis 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Składowa DC - dywagacje

Post autor: mellodeque » sobota 14 paź 2006, 14:02

Nie wiem jak przedstawić by było mniej mętne. Po prostu proponuje posłuchać tych dwóch próbek - brzmią w pełnym paśmie (chociaż druga - zmieniona z uwagi na zmiany może brzmiec "ciszej")

Sprzęt to wytrzyma, mój spokojnie wytrzymuje, bo zmiany nie są aż tak duże i szybkie by coś z zawieszeniem / membraną głosnika sie stało.

Całość moich wywodów łatwo zrosumieć odpalając ów dwa wav'y w soundforge, w innych playerkach itp zmiany będą niesłsyszalne, a jesli juz to minimalnie, wszak nic z częstotliwością nie robię.

Jesli czegoś nie jesteś pewien - nie pisz.
http://khyro.com | http://promusic.pl/forum/

ODPOWIEDZ