Syntezator mowy IVO

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
kemot
Posty:107
Rejestracja:środa 17 mar 2004, 00:00
Re: Syntezator mowy IVO

Post autor: kemot » sobota 25 mar 2006, 11:42

Jest lista dyskusyjna typhlos na www.cnin.uw.edu.pl. Tam są ludzie, którzy coś na pewno doradzą.

Co do używania iwony przez niewidomych to nie jest takie oczywiste. W dużej liczbie przypadków taki gadacz ma: zajmować jaknajmniej cpu i pamięci, 2 szybko gadać, 3 mieć szybki czas reakcji. Osobiście używam czegoś takiego co się nazywa speak2. Nie ma to żadnej dokładnie intonacji, gada jak pralka, ale robi to bardzo szybko. Przy takim na przykład ivo raczej ciężko byłoby grać na jakimkolwiek vst live.

Awatar użytkownika
Pewu
Posty:849
Rejestracja:sobota 07 cze 2003, 00:00

Re: Syntezator mowy IVO

Post autor: Pewu » sobota 25 mar 2006, 16:24

... Nie ma to żadnej dokładnie intonacji, gada jak pralka, ale robi to bardzo szybko. Przy takim na przykład ivo raczej ciężko byłoby grać na jakimkolwiek vst live....

**********************

Masz rację, jak do tej pory nikt nie wymyślił takiego wirtualnego instrumentu z którego interfejsem niewidomi daliby sobie sami radę. Zwykle ktoś widzący musi im w tym pomóc. Cała sprawa jest o wiele prostszą gdy wzrok traci muzyk wcześniej sprawnie władający komputerem i arsenałem zgromadzonym na nim środków, gdyż po fakcie utraty wzroku doskonale wie czego zabrakło mu w swej percepcji. Jeśli jednak rzecz opiera się o nauczanie od podstaw, to robi się już z tego ścieżka zdrowia, zdrowia psychicznego. Mało który z potencjalnych adeptów jest w stanie dotrwać do końca takiej edukacji. Znam tylko jedną osobę w Polsce, której też tylko czasem się udaje wyprowadzić na prostą chcącego się tego nauczyć. I właśnie brak odpowiednich kadr jest tu też murem nie do przeskoczenia. To musi być pedagog i muzyk, doskonale znający sam temat a na dodatek środowisko i problemy osób nie(do)widzących. Przy tym wszystkim gdy zeznał ile przy tym zarabia to i mnie zamazały się kontury z wrażenia .
Sympatycznie zielonokreskowy nadworny klaun Forum EiS

Data
Posty:133
Rejestracja:piątek 17 cze 2005, 00:00

Re: Syntezator mowy IVO

Post autor: Data » sobota 25 mar 2006, 16:45

Polecam Szkołę realizacji na Tynieckiej w Krakowie. Tam właśnie kształcą muzycy-tyflopedagodzy znający ten problem nie od dziś.

Awatar użytkownika
Pewu
Posty:849
Rejestracja:sobota 07 cze 2003, 00:00

Re: Syntezator mowy IVO

Post autor: Pewu » sobota 25 mar 2006, 16:56

...Polecam Szkołę realizacji na Tynieckiej w Krakowie. Tam właśnie kształcą muzycy-tyflopedagodzy znający ten problem nie od dziś....

**********************

Otóż to , choć teoretycznie kształci się tam tylko niejako "asystentów" operatorów dźwięku oraz stroicieli, to dla ludzi pozbawionych wzroku od zarania trop jest znakomity.
Sympatycznie zielonokreskowy nadworny klaun Forum EiS

Data
Posty:133
Rejestracja:piątek 17 cze 2005, 00:00

Re: Syntezator mowy IVO

Post autor: Data » sobota 25 mar 2006, 17:22

Czyżbyś ukończył tą szkołe ? Na poziomie technikum czy studium ? :)

kemot
Posty:107
Rejestracja:środa 17 mar 2004, 00:00

Re: Syntezator mowy IVO

Post autor: kemot » sobota 25 mar 2006, 18:21

Jak kolwiek by to nie zabrzmiało ja się szykuję na poznań. Mam znajomych na tynieckiej i bez krakowa i z eisem tudizeż googlami posiadam wiedzę chyba nie wiele mniejszą. A poznań mi chyba da znacznie więcej. Co do interfejsów instrumentów to fakt, że trzeba się spoooro wygimnastykować, ale jeśli chodzi o syntezatory to jakaś suwakologia jest baaardzo pomocna. Tylko dość duży bul jest z samplerami. Jak do tej pory nic na prawdę ciekawego nie znalazłem. Halion - nie mogę nawet załadować żadnego banku hehe. Kontakt, intakt to samo. Czekam na ten sampler od wg. Może nastąpi cód. Oczywiście są zewnętrzne, ale no cóż. Wiadomo. Kasa.

Czasami bywają też sytuacje humorystyczne. Udało nam się mniej więcej rok temu zagrać na polach mokotowskich. Między innymi mięliśmy też laptopa. Kiedy już był wpięty pod wzmak okazało się, że jeszcze trzeba było cośtam ustawić. Oczywiście w publikę poszedł gadacz. Ten zapowiadający chyba się troszkę zdziwił i mówi: "czyżby to robot z gwiezdnych wojen?" Mam nagrane.

Awatar użytkownika
Pewu
Posty:849
Rejestracja:sobota 07 cze 2003, 00:00

Re: Syntezator mowy IVO

Post autor: Pewu » sobota 25 mar 2006, 18:32

...Czyżbyś ukończył tą szkołe ?



Nie. I nie dopowiem też "niestety" bo to już byłoby przegięcie na maksa.
Sympatycznie zielonokreskowy nadworny klaun Forum EiS

Awatar użytkownika
Pewu
Posty:849
Rejestracja:sobota 07 cze 2003, 00:00

Re: Syntezator mowy IVO

Post autor: Pewu » sobota 25 mar 2006, 19:21

... Oczywiście w publikę poszedł gadacz. Ten zapowiadający chyba się troszkę zdziwił i mówi: "czyżby to robot z gwiezdnych wojen?" Mam nagrane. ...

**********************

Toż to Twoja i tylko Twoja wina. I zupełnie nie rozumiem czemu się tak zdziwiłeś. Nie każdy realizator musi być w temacie środowiska niedowidzących, a co za tym idzie ad hoc przygotowanym na takie niespodzianki. O takich i podobnych ew." ftopach" należało go tylko uprzedzić i pewnie obyłoby się bez podobnych sensacji!
Sympatycznie zielonokreskowy nadworny klaun Forum EiS

kemot
Posty:107
Rejestracja:środa 17 mar 2004, 00:00

Re: Syntezator mowy IVO

Post autor: kemot » niedziela 26 mar 2006, 09:32

Toż to Twoja i tylko Twoja wina. I zupełnie nie rozumiem czemu się tak zdziwiłeś.



Ja się nie zdziwiłem, tylko podobały mi się te gwiezdne wojny.

ODPOWIEDZ