Wirtualne chóry
- mr-hammond
- Posty:1416
- Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00
widze ze do Ciebie też to nie przemówiło . A myslałem ze tylko mi sie nie podoba :) .
Re: Wirtualne chóry
...I co, zrobisz utworek w którym chórek będzie taki sam jak w 358 innych utworkach? Pośpiewaj sam, poproś kolegę, koleżankę, dołóż coś z jakiegoś nagrania jako tło...
*********************
Dziwne pisanie. To przecież jedynie narzędzie (instrument), jedno z tysięcy, choć dość specyficzne. A narzędzia (instrumenty) mają to do siebie, że o ich wykorzystaniu i uzyskanych efektach decyduje człowiek.
Stosując ten sposób myślenia można by powiedzieć, że wykorzystanie 6-strunnej gitary spowoduje, że jej gra będzie "taka sama" jak np. w 100.000 utworkach.
...Kurde, kiedyś Niemen robił chórki nagrywając się na wieloślad, a teraz każdy na stole ma takie narzędzia do robienia warstw, cięcia, filtrowania, że "mózg staje" i co????...
*********************
Z tego co wiem to nikt nie zabronił robić tak i dziś.
..."Mamo ja chcę Vocaloida pod choinkę"- bez przesadyzmu, otrząśnijcie się z tego hipermarketowego amoku...
**********************
Histeryzujesz
*********************
Dziwne pisanie. To przecież jedynie narzędzie (instrument), jedno z tysięcy, choć dość specyficzne. A narzędzia (instrumenty) mają to do siebie, że o ich wykorzystaniu i uzyskanych efektach decyduje człowiek.
Stosując ten sposób myślenia można by powiedzieć, że wykorzystanie 6-strunnej gitary spowoduje, że jej gra będzie "taka sama" jak np. w 100.000 utworkach.
...Kurde, kiedyś Niemen robił chórki nagrywając się na wieloślad, a teraz każdy na stole ma takie narzędzia do robienia warstw, cięcia, filtrowania, że "mózg staje" i co????...
*********************
Z tego co wiem to nikt nie zabronił robić tak i dziś.
..."Mamo ja chcę Vocaloida pod choinkę"- bez przesadyzmu, otrząśnijcie się z tego hipermarketowego amoku...
**********************
Histeryzujesz
Re: Wirtualne chóry
A dla ambitniejszej w dziedzinie wokalizy młodszej młodzieży tego forum powiem, że był onegdaj świetny polski zespół: Novi Singers. Szczególnie polecam ich płytę: Novi Sing Chopin.
- mr-hammond
- Posty:1416
- Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00
Re: Wirtualne chóry
kolega na początku pytał chyba o chóry które beda dobra imitacja prawdziwych :)
A tutaj juz zaczeły sie schody ze wszystko od człowieka zalezy .
Tego Vocaloida mozna jako nietypowy syntezator wykorzystac , bo demka które są na stronie jakos nie powalaja realistycznoscia .
Lepiej zapłać dobrej vocalistce niech zaspiewa Ci partie :) i mnniej roboty itd :)
Zaprzyjaźnisz sie moze z nią ;) , potem juz tylko same plusy ;) tego soft Ci nie da :)
Pozdrawiam
A tutaj juz zaczeły sie schody ze wszystko od człowieka zalezy .
Tego Vocaloida mozna jako nietypowy syntezator wykorzystac , bo demka które są na stronie jakos nie powalaja realistycznoscia .
Lepiej zapłać dobrej vocalistce niech zaspiewa Ci partie :) i mnniej roboty itd :)
Zaprzyjaźnisz sie moze z nią ;) , potem juz tylko same plusy ;) tego soft Ci nie da :)
Pozdrawiam

Re: Wirtualne chóry
...kolega na początku pytał chyba o chóry które beda dobra imitacja prawdziwych. A tutaj juz zaczeły sie schody...
********************
Chyba nie czytałeś uważnie wypowiedzi. Ów Kolega o Vocaloidzie powiedział właśnie, że: " Świetnie, właśnie o coś takiego by mi chodziło".
...Tego Vocaloida mozna jako nietypowy syntezator wykorzystac , bo demka które są na stronie jakos nie powalaja realistycznoscia.
********************
Różne rzeczy jednych powalają, innych nie. Mimo wszystko jest to chyba najbardziej udana próba syntezy ludzkiego głosu w oparciu o algorytmy Yamahy. A po umiejętnym okraszeniu chorusem i reverbem można pokusić się o wykreowanie "śpiewającego tekstem" chóru.
W homerecordingu tak chętnie stosuje się właśnie wirtualne symulacje, że nie ma możliwości zrealizować nagrań "metodą naturalną", np. chóru w pomieszczeniu 12m2.
********************
Chyba nie czytałeś uważnie wypowiedzi. Ów Kolega o Vocaloidzie powiedział właśnie, że: " Świetnie, właśnie o coś takiego by mi chodziło".
...Tego Vocaloida mozna jako nietypowy syntezator wykorzystac , bo demka które są na stronie jakos nie powalaja realistycznoscia.
********************
Różne rzeczy jednych powalają, innych nie. Mimo wszystko jest to chyba najbardziej udana próba syntezy ludzkiego głosu w oparciu o algorytmy Yamahy. A po umiejętnym okraszeniu chorusem i reverbem można pokusić się o wykreowanie "śpiewającego tekstem" chóru.
W homerecordingu tak chętnie stosuje się właśnie wirtualne symulacje, że nie ma możliwości zrealizować nagrań "metodą naturalną", np. chóru w pomieszczeniu 12m2.
Re: Wirtualne chóry
......I co, zrobisz utworek w którym chórek będzie taki sam jak w 358 innych utworkach? Pośpiewaj sam, poproś kolegę, koleżankę, dołóż coś z jakiegoś nagrania jako tło...
*********************
Dziwne pisanie. To przecież jedynie narzędzie (instrument), jedno z tysięcy, choć dość specyficzne. A narzędzia (instrumenty) mają to do siebie, że o ich wykorzystaniu i uzyskanych efektach decyduje człowiek.
Stosując ten sposób myślenia można by powiedzieć, że wykorzystanie 6-strunnej gitary spowoduje, że jej gra będzie "taka sama" jak np. w 100.000 utworkach.
**********************
Głos ludzki niesie ze sobą tyle różnorodności, jest tak inny od martwych instrumentów, (niektóre wręcz religie traktują go jako jedyny "godny" by "grać Panu"), że Twoje porównanie z gitarą nie może do mnie trafić...
Innymi słowy: Miriam to Miriam, a początkująca wokalistka panna Asia, albo Adrian który chciałby wystąpić w "Szansie na sukces" to inna bajka.
W Vocaloidzie masz do wyboru 4 osoby (za każdą musisz osobno zapłacić osiem stów co najmniej, Miriam się ceni i chce 1000 :)).
Na żywo masz do wyboru mnóstwo ludzi- a wielu z nich zaśpiewa za darmo.... i nie będzie czuć plastikiem...
Podsumowując: moim zdaniem Vocaloid to typowy produkt typu: "chcesz to mieć, bo jeszcze tego nie masz" (poza tym sam wielki Mike Oldfield użył go na najnowszej płycie w kilku taktach, więc bądź wielki...), a ja mam alergię na takie produkty, wybacz i stąd moja "histeria" :)
*********************
Dziwne pisanie. To przecież jedynie narzędzie (instrument), jedno z tysięcy, choć dość specyficzne. A narzędzia (instrumenty) mają to do siebie, że o ich wykorzystaniu i uzyskanych efektach decyduje człowiek.
Stosując ten sposób myślenia można by powiedzieć, że wykorzystanie 6-strunnej gitary spowoduje, że jej gra będzie "taka sama" jak np. w 100.000 utworkach.
**********************
Głos ludzki niesie ze sobą tyle różnorodności, jest tak inny od martwych instrumentów, (niektóre wręcz religie traktują go jako jedyny "godny" by "grać Panu"), że Twoje porównanie z gitarą nie może do mnie trafić...
Innymi słowy: Miriam to Miriam, a początkująca wokalistka panna Asia, albo Adrian który chciałby wystąpić w "Szansie na sukces" to inna bajka.
W Vocaloidzie masz do wyboru 4 osoby (za każdą musisz osobno zapłacić osiem stów co najmniej, Miriam się ceni i chce 1000 :)).
Na żywo masz do wyboru mnóstwo ludzi- a wielu z nich zaśpiewa za darmo.... i nie będzie czuć plastikiem...
Podsumowując: moim zdaniem Vocaloid to typowy produkt typu: "chcesz to mieć, bo jeszcze tego nie masz" (poza tym sam wielki Mike Oldfield użył go na najnowszej płycie w kilku taktach, więc bądź wielki...), a ja mam alergię na takie produkty, wybacz i stąd moja "histeria" :)
-
- Posty:100
- Rejestracja:niedziela 09 paź 2005, 00:00
Re: Wirtualne chóry
Witam,
Ten vocaloid to brzmi fatalnie:/
Ten vocaloid to brzmi fatalnie:/
Re: Wirtualne chóry
Mati, pytasz o "dobre wirtualne chóry".A ja zapytam do czego Ci to potrzebne? Jeśli chcesz to stosować w szeroko pojętej muzyce rozrywkowej to kieruj się tym co radzą JM i KYMY. Zapewne wtedy masz na myśli: chórki czy głosy (jak kto woli), które wzbogacając harmonicznie głowną linie wokalu jednoczesnie ją ubarwią. Jeśli natomiast idziesz w kierunku większych form instrumentalno wokalnych (ale chyba nie o to Ci chodzi) to skorzystaj z produktów Spectrasonic czy Siedlaczka - tak jak radzą koledzy wcześniej. W tym wypadku podśpiewywanie "Jacka z Agatką" nie wchodzi w grę. Gdyż chór w tym klasycznym znaczeniu to specyficzne brzmienie uzyskane w wyniku udziału większego składu osobowego. Zróżnicowanie skali, a także tembru, barwy poszczególnych głosów (zwykle już dotego celu przygotowanych) daje ten efekt, który ciężko jest uzyskać w warunkach domowych nawet przy wsparciu kolegi i koleżanki
Istnieje jeszcze prawdopodobieństwo, że zamierzasz łączyć w sobie przeróżne style. No cóż ...wtedy bierz wszystko - jak leci.
Ps Chyba się zagalopowałem
Sorry

Istnieje jeszcze prawdopodobieństwo, że zamierzasz łączyć w sobie przeróżne style. No cóż ...wtedy bierz wszystko - jak leci.
Ps Chyba się zagalopowałem

- mr-hammond
- Posty:1416
- Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00
Re: Wirtualne chóry
Przykład koleżanki był odpowiedzią na Vocaloida :),
Z resztą się zgadzam i chyba to oczywiste dla każdego co napisałes , ale moze nie .
Jesli kolega chce "płaszczyzn " w postaci uuu, aaa, to vocaloid chyba sie nie sprawdzi.
Pozdrawiam :)
Z resztą się zgadzam i chyba to oczywiste dla każdego co napisałes , ale moze nie .
Jesli kolega chce "płaszczyzn " w postaci uuu, aaa, to vocaloid chyba sie nie sprawdzi.
Pozdrawiam :)
Re: Wirtualne chóry
a co polecacie do muzyki r'n'b jako chorki ?
I jak dziala ten generator chórkow w produkcie eastwest ? Nie moge sobie jakos wyobrazic zeby to brzmialo cudowenie, bo mialem stycznosc z mnostwem synthezatorow ludzkiej mowy i wiekszosc brzmiala tak emocjonalnie pusto i plastikowo ze masakra.
I jak dziala ten generator chórkow w produkcie eastwest ? Nie moge sobie jakos wyobrazic zeby to brzmialo cudowenie, bo mialem stycznosc z mnostwem synthezatorow ludzkiej mowy i wiekszosc brzmiala tak emocjonalnie pusto i plastikowo ze masakra.
I <3 MUSIC