Moje pytanie brzmi:
Po co robiąc konkurs a przy tym nagonkę medialna, że robi się konkurs dla wszystkich skoro wiadomo z góry, kto się zakwalifikuje i kto wygra…. Bo….
Głosząc, iż zgłosiło się ok. 200 wykonawców, z czego 20% to profesjonaliści niedorzecznym wydaje się wybór do finałowej dziesiątki samych profesjonalistów i tylko kompletny tępak mógłby uwierzyć, że nie było lepszych lub porównywalnych utworów od zaproponowanych przez nasze rodzime gwiazdy sceny.(piosenki i sposób ich wyboru są tak dobre jak sposób wybrania naszej kadry na mundial).
Skoro fundacja Art. Sport ogłosiła konkurs dla swoich wykonawców to, po co zabierać czas, pomysł i pieniądze za studia nagraniowe amatorom.
Nie miał bym nic do napisania gdyby w finale znalazł się choc jeden utwór amatora!!!
Tylko jeden!!!! A nie 10 naszych „Gwiazd”( Nie chce mi sie wierzyć że 170 piosenek było do d...)
Widać niestety jak to w Polsce bywa będziemy zmuszeni do końca życia słuchać De Mono ,Góralskich przebojów piłki nożnej Zakopower i rymowanek Norbiego
Tak trzymać!!!!!
