Czyżby koniec kart dźwiękowych?

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
JM
Posty:831
Rejestracja:sobota 17 lip 2004, 00:00
Czyżby koniec kart dźwiękowych?

Post autor: JM » czwartek 27 paź 2005, 21:34

... przynajmniej dla homerecordingu.

Intel zaimplementował w nowych chipsetach i915 oraz i925 (Grantsdale i Alderwood) podsystem dźwiękowy posiadający wszelkie cechy systemu profesjonalnego: próbkowanie 192 kHz, rozdzielczość 24 bit, 8 równoległych kanałów dźwiękowych ("High Definition Audio"). Chipsety na dodatek mają możliwość niezależnej obsługi dwóch niezależnych strumieni dźwiękowych. Zintegrowane z płytą główną urządzenia zawsze pracują sprawniej i bez konfliktów.

Szkoda mi będzie tych dźwiękówek.

Awatar użytkownika
netes
Posty:592
Rejestracja:piątek 11 cze 2004, 00:00

Re: Czyżby koniec kart dźwiękowych?

Post autor: netes » czwartek 27 paź 2005, 21:40

...... przynajmniej dla homerecordingu.

Intel zaimplementował w nowych chipsetach i915 oraz i925 (Grantsdale i Alderwood) podsystem dźwiękowy posiadający wszelkie cechy systemu profesjonalnego: próbkowanie 192 kHz, rozdzielczość 24 bit, 8 równoległych kanałów dźwiękowych ("High Definition Audio"). Chipsety na dodatek mają możliwość niezależnej obsługi dwóch niezależnych strumieni dźwiękowych. Zintegrowane z płytą główną urządzenia zawsze pracują sprawniej i bez konfliktów.

Szkoda mi będzie tych dźwiękówek....

**********************

A miałeś do czynienia z jakimś z tych podsystemów? Bo suche dane to żadna rewelacja, najważniejsze jak to wygląda w praktyce. A poza tym, nie sądzę aby miało to oznaczać koniec dla kart przeznaczonych do homerecordingu.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
bruce_lee
Posty:277
Rejestracja:sobota 19 cze 2004, 00:00
Kontakt:

Re: Czyżby koniec kart dźwiękowych?

Post autor: bruce_lee » czwartek 27 paź 2005, 21:53

...... przynajmniej dla homerecordingu.

Intel zaimplementował w nowych chipsetach i915 oraz i925 (Grantsdale i Alderwood) podsystem dźwiękowy posiadający wszelkie cechy systemu profesjonalnego: próbkowanie 192 kHz, rozdzielczość 24 bit, 8 równoległych kanałów dźwiękowych ("High Definition Audio"). Chipsety na dodatek mają możliwość niezależnej obsługi dwóch niezależnych strumieni dźwiękowych. Zintegrowane z płytą główną urządzenia zawsze pracują sprawniej i bez konfliktów.

Szkoda mi będzie tych dźwiękówek....

**********************

czy to ta rewolucja, którą przewidywałeś parę miesięcy temu, a która to miała spowodować spadek cen interfejsów audio?
[url=http://www.liveuser.pl]liveuser.pl[/url] /
[url=http://www.myspace.com/ansikte]le visage[/url]

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Czyżby koniec kart dźwiękowych?

Post autor: Zbynia » czwartek 27 paź 2005, 22:53

padaka.....zamulaja te interfejsy i marudza na automatycznym wyborze zrodla.....(sensory na gniazdach)

dzwiek bez rewelacji - intel zawsze jak cos wymysli to tylko klopot jest

Awatar użytkownika
JacekH
Posty:611
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00

Re: Czyżby koniec kart dźwiękowych?

Post autor: JacekH » piątek 28 paź 2005, 00:00

16 bitów ma zapewniąć dynamikę 96 dB. Stare SB16, potem profesjonalne PCXy, a po drodze SBLive też miały po 16 bitów... Poza tym, że goły przetwornik wg specyfikacji podoła nawet 24 bit/96kHz to w praktyce prosty układ audio na płycie tych teoretycznych wyników raczej nie osiągnie... ;)



Jacek

Awatar użytkownika
spiker
Posty:1211
Rejestracja:czwartek 17 paź 2002, 00:00

Re: Czyżby koniec kart dźwiękowych?

Post autor: spiker » piątek 28 paź 2005, 09:38

Witam

To na pewno nie koniec. Sama karta i jej parametry techniczne bit/Hz to nie wszystko. Dla mnie karta do homerecordingu to jeszcze porządne przedwzmacniacze, zasilanie fantomowe, odpowiednie formaty gniazd wejściowych i wyjściowych, wygoda ich uzytkowania (bez pozycji czołgającej). POnadto mile widziane sprzetowe regulacje gain dla wejść, oraz KONIECZNIE regulowane sprzetowo wyjście słuchawkowe. To wszystko, rozumiem, ma załatwić ten chipsecik ? To chyba będzie raczej cheap secik...:-)
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...

Awatar użytkownika
Hubba
Posty:585
Rejestracja:wtorek 28 sty 2003, 00:00

Re: Czyżby koniec kart dźwiękowych?

Post autor: Hubba » piątek 28 paź 2005, 10:27

podsystem dźwiękowy posiadający wszelkie cechy systemu profesjonalnego: próbkowanie 192 kHz, rozdzielczość 24 bit, 8 równoległych kanałów dźwiękowych ("High Definition Audio"). Chipsety na dodatek mają możliwość niezależnej obsługi dwóch niezależnych strumieni dźwiękowych.

**********************

Hehe, papka marketingowa. Probkowanie, rozdzielczosc i ilosc rownoleglych kanalow to nie sa wszelkie cechy systemu profesjonalnego. Nie ma co siac paniki.



Hubi


fabio
Posty:12
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00

Re: Czyżby koniec kart dźwiękowych?

Post autor: fabio » piątek 28 paź 2005, 13:42

Hehe, papka marketingowa. Probkowanie, rozdzielczosc i ilosc rownoleglych kanalow to nie sa wszelkie cechy systemu profesjonalnego. Nie ma co siac paniki.



Hubi

...

**********************

Ja też się dopisuję pod tym stwierdzeniem

Najczęściej w tego typu kartach kanały multiplksowane. Tzn że karta nie ma np 4 przetworników A/C tylko jeden który w kolejnych krokach zegara próbkóje sygnał z poszczególnych kanałów. Rozmawiałem ostatnio ze specjalistą od A/C i uświadomił mnie iż 24-bity dla przetwornika to ściema jakich mało, ponoć fizycznie nie da się takiej rozdzielczości uzyskać ze względu na szumy termiczne, rzeczywista rozdzielczość takiego przetwornika to ponoć góra 20-21 bitów. Jeśli jeszcze to wszystko umieścimy w obudowie komputera gdzie raczej temperatury niskie nie są to nam wyjdzie rzecz raczej bardzo przeciętna.


ODPOWIEDZ