Zawsze myslałem ze elektrownie z wiatrakami są ekonomiczne i przyjazne środowisku (przyznam ze specjalnie się nie interesowałem szczegółami z braku czasy czy też z innych powodów - mój błąd, niewazne)
musze się podzielić z wami pewnym spostrzeżeniem.
W mojej okolicy powstał pomysł zbudowania elektrowni napedzanej wiatrakami. Znalazło sie grono przeciwników tego projektu głoszących teze iż owe wiatraki wydobywając infradźwięki są szkodliwe dla zdrowia: bóle głowy bezsenność, a nawet zatrzymanie pracy serca-zawał.
Zastanawiam się jak duze mozy byc to zagrozenie, jak mozna je zmierzyć.
przeszła mi nawet przez głowe mysl zeby nagrać te dzwięki (dwa wiatraczki juz stoją) ale szybka zszedłem na ziemię uswiadamiajac sobie ze cieżko byłoby odseparowac sub-czestotliwosci skrzydlatych machin od podmuchów wiatru...albo przy bezwietrznej pogodzie dokonac nagrania hmmm.
majac takie nagranie mógłbym obalic stwierdzenie zagrozenia zycia, lub w najgorszym przypadku podpowiedziec bezpieczną odległość w jakiej miałaby byc elektrownia...
to taki spontaniczny poscik i byc moze nie do rzeczy pisze...takze prosze sie nie smiać.
problem mimo wszystko jest poważny
jak widac,zagrozenie dla człowieka czycha na kazdym kroku ...
