http://www.joemonster.org/article.php?sid=5026
Niech żyje playback!

...
**********************
Kurde, zamiast tego "deseru" otwiera się lub ściąga kawałek Trubadurów... a chętnie bym posłuchał i się pośmiał.
Swoją drogą fajnie by było jakby realizatorzy zasiadający za konsolą podczas jakiejś kupy-z-playback'u wypuszczali przez wysyłkę sam sygnał z mikrofonu "wokalisty/tki" prosto do podręcznego rejestratorka i puszczali to w świat... he he niezły by był ubaw - jak przy odsłuchiwaniu śladu z dodatkowymi uzupełnieniami do wcześniej nagranego wokalu....
Pozdrawiam wszystkich.