MasterComp PSP

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
Kuma
Posty:319
Rejestracja:sobota 13 lis 2004, 00:00
Kontakt:
MasterComp PSP

Post autor: Kuma » czwartek 25 sie 2005, 02:24

Testuję od paru godzin tę wtyczkę i pierwsze wrażenia całkiem pozytywne. Nie jestem masteringowcem, ale wydaje mi się że można użyć określenia nowa jakość Jak ktos się przesiądzie z Vintage Warmera, to bedzie wiedział o czym mówię. Nie żeby ten pierwszy był słaby czy coś - do tej pory był moim ulubionym dopalaczem miksów. Ale zanosi sie na to ..że przestanie nim być, z powodu własnie MasterCompa(ten zresztą na pewno powinien mieć jeszcze "vintage" na początku nazwy:)

Tylko że za darmo nie ma nic - w trybie "fat" kawał procesora zjada na dzień dobry, jednak brzmienie to rekompensuje.

Moim zdaniem dobra robota

Ktos jeszcze to testował?



pozdr




[addsig]
bębniarz

Awatar użytkownika
alius
Posty:364
Rejestracja:wtorek 30 mar 2004, 00:00

Re: MasterComp PSP

Post autor: alius » czwartek 25 sie 2005, 10:06

[...]ten zresztą na pewno powinien mieć jeszcze "vintage" na początku nazwy:)[...]

**********************

A to dlaczego?

Awatar użytkownika
Kuma
Posty:319
Rejestracja:sobota 13 lis 2004, 00:00
Kontakt:

Re: MasterComp PSP

Post autor: Kuma » czwartek 25 sie 2005, 13:10

...[...]ten zresztą na pewno powinien mieć jeszcze "vintage" na początku nazwy:)[...]

**********************

A to dlaczego?...

**********************

He, ano dlatego że moim zdaniem - po pierwsze posiada coś, co można nazwać własnym brzmieniem. Po drugie to brzmienie - przynajmniej zakres brzmień które "mnie sie wykręcały" w pierwszych godzinach użytkowania właśnie taki miały charakter. Zreszta dzisiaj mogę powiedzieć że również określenie "warm" bardziej do niego pasuje niż do wspomnianego VW. Ten plugin(MC) wyciąga z nagrania rzekłbym - bardzo dużo ciała , mając jednocześnie wyraźnie większą od VW tolerancję na podnoszenie poziomu. Testowałem wiele kompresorów pasmowych(wtyczek) i nie spotkałem się z takim brzmieniem. Pierwszy raz również zaskoczony jestem użytecznością funkcji auto w przypadku regulacji ataku i wybrzmienia. I pomimo załączenia auto na któryś ze wspomnianych parametrów, można dalej precyzyjnie go regulować "potencjometrem". Nie testowałem MC na razie jako ekspandera i minie trochę czasu zanim to trochę ogarnę.

Poza tym nie jestem, jak wspominałem zawodowym realizatorem czy masteringowcem, duży procent materiału który obrabiam, to bębny. Z drugiej strony właśnie bębny stawiają duże wymagania takim "urządzeniom".

I dla porządku: nie jestem w żaden sposób związany z manufakturą PSP. Wszystkie wtyczki kupiłem sobie w sklepie .



pozdr
[addsig]
bębniarz

Awatar użytkownika
alius
Posty:364
Rejestracja:wtorek 30 mar 2004, 00:00

Re: MasterComp PSP

Post autor: alius » czwartek 25 sie 2005, 14:36

......[...]ten zresztą na pewno powinien mieć jeszcze "vintage" na początku nazwy:)[...]

**********************

Zreszta dzisiaj mogę powiedzieć że również określenie "warm" bardziej do niego pasuje niż do wspomnianego VW. Ten plugin(MC) wyciąga z nagrania rzekłbym - bardzo dużo ciała , mając jednocześnie wyraźnie większą od VW tolerancję na podnoszenie poziomu.

**********************

Nie testowałem omawianego cacka PSP i niestety w najbliższym czasie nie będę miał okazji tego zrobić, ale ciekawi mnie konfrontacja wypowiedzi samch autorów programu o rzekomej jego "transparencji" z wynikami Twoich "eksperymentów".



Pozdr.

Awatar użytkownika
Kuma
Posty:319
Rejestracja:sobota 13 lis 2004, 00:00
Kontakt:

Re: MasterComp PSP

Post autor: Kuma » czwartek 25 sie 2005, 15:27

(...)cekawi mnie konfrontacja wypowiedzi samch autorów programu o rzekomej jego "transparencji" z wynikami Twoich "eksperymentów".



Pozdr....

**********************

Myślę że to kwestia słownictwa. Ja nie wiem co ma oznaczać słowo "transparencja" w tym przypadku. Moje "eksperymenty" wykazały możliwość uzyskania na wyjściu tejże wtyczki dźwięku znacznie "pogrubionego", z dużo wyraźniej brzmiącymi szczegółami i bez "zgąbczenia" pików sygnału. Dla mnie ok i subiektywnie dużo lepiej od VW. No i chyba takie jest zadanie kompresora masteringowego. Zresztą sam chyba najlepiej ocenisz w swoich kryteriach, mają zdaje się w pełni działające demo na stronie, więc w wolnej chwili możesz sobie po prostu zerknąć.



pozdr
bębniarz

Awatar użytkownika
alius
Posty:364
Rejestracja:wtorek 30 mar 2004, 00:00

Re: MasterComp PSP

Post autor: alius » czwartek 25 sie 2005, 19:13

...(...)cekawi mnie konfrontacja wypowiedzi samch autorów programu o rzekomej jego "transparencji" z wynikami Twoich "eksperymentów".



Pozdr....

**********************

[...]Moje "eksperymenty" wykazały możliwość uzyskania na wyjściu tejże wtyczki dźwięku znacznie "pogrubionego", z dużo wyraźniej brzmiącymi szczegółami i bez "zgąbczenia" pików sygnału. [...]



**********************

Rozumiem. Po prostu ja inaczej odczytałem znaczenie słów "warm" i "vintage" w Twojej wypowiedzi.

Mi trzeba jak dziecku...



Niestety nie jestem w stanie sprawdzić w najbliższym czasie, niewątpliwie znakomitych, możliwości tejże wtyczki, ale już niedługo...

mateuszpsp
Posty:61
Rejestracja:sobota 18 paź 2003, 00:00

Re: MasterComp PSP

Post autor: mateuszpsp » piątek 26 sie 2005, 08:16

......(...)cekawi mnie konfrontacja wypowiedzi samch autorów programu o rzekomej jego "transparencji" z wynikami Twoich "eksperymentów".



Pozdr....

**********************



Transparentnosc tutaj oznacza, ze plug-in ten stara sie nie niszczyc oryginalnego brzmienia, nie brudzic, nie pompowac bez sensu itp, natomiast sposob w jaki pracuje stanowi o jego charakterze.

Paru znanych masteringowcow juz porownywalo PSP MC z z ich najlepszymi analogami i byli zaskoczeni tym co udalo sie wycisnac z cyfry.



Wracajac do VW, porownania PSP MC z Warmerem troche nie maja sensu, przy projektowaniu MasterCompa glownym zalozeniem bylo zrobienie klasycznego kompresora do zastosowan masteringowych, Warmer to jednak wielopasmowy limiter zaporowy z mozliwoscia kompresji.

Innymi slowy PSP MC to nie ewolucja lub rewolucja w oparciu o PSP VW ale zupelnie nowy i inny plug-in.



Pozdrawiam,



MW


Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: MasterComp PSP

Post autor: szkudlik » sobota 27 sie 2005, 09:09

Innymi slowy PSP MC to nie ewolucja lub rewolucja w oparciu o PSP VW ale zupelnie nowy i inny plug-in.

**********************



Witam po wakacjach

Porownan do VW sie nie uniknie bo... bo pierwsze co sie rzuca w oczy po jega wlaczeniu to bardzo podobny interface. W tym miejcu cokolwiek by sie nie robilo to sugetia ze to kolejna odslona poprzednika sie po prostu narzuca.



Wlasnie sciagnalem demko. Alez to jest procesorozerne! Szczegolnie przy wlaczonym FAT. Zobaczymy co i jak, dobrze ze jeszcze zdazylem na promocje - wracam wczoraj z urlopu i widze ze jest cos nowego a promocji tylko kilka dni zostalo.
[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
Miłaszewski
Posty:997
Rejestracja:wtorek 23 gru 2003, 00:00

Re: MasterComp PSP

Post autor: Miłaszewski » sobota 27 sie 2005, 12:58

a ja nie moge go miec... na powerpc nie bedzie... :(
[addsig]

Darkthrone
Posty:243
Rejestracja:czwartek 21 paź 2004, 00:00

Re: MasterComp PSP

Post autor: Darkthrone » niedziela 28 sie 2005, 01:58

...a ja nie moge go miec... na powerpc nie bedzie... :(

...

**********************

Ma Pan błąd w adresach w stopce Czy klikam 1 czy 2 pojawia się ta sama strona (oczywiście nie dotyczy to tematu)

ODPOWIEDZ