
Kochałem muzykę elektroniczną

Re: Kochałem muzykę elektroniczną
...Nawet w komercyjnej formie , ale to co się teraz dzieje , byle d.... zabiera się za jej tworzenie mnie przeraża. ...
Ojej!... A co to za sponatniczny akt szczerości
Co tak konkretnie cie przeraża?
Re: Kochałem muzykę elektroniczną

Re: Kochałem muzykę elektroniczną
...Nawet w komercyjnej formie , ale to co się teraz dzieje , byle d.... zabiera się za jej tworzenie mnie przeraża. ...
Jak widzę sieroty pływające czy to w jeziorze czy w basenie to też mnie to czasami bawi i denerwuje... Na szczęście nie każdy zostaje zawodowym pływakiem :) Proponuję wyluzować :)
- doministry1
- Posty:323
- Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2008, 00:00
Re: Kochałem muzykę elektroniczną

Jak widzę sieroty pływające czy to w jeziorze czy w basenie to też mnie to czasami bawi i denerwuje... Na szczęście nie każdy zostaje zawodowym pływakiem :) Proponuję wyluzować :) ...
Zawsze byly i beda slabe talenty na kazdej scenie muzycznej.
Re: Kochałem muzykę elektroniczną
Muzyka elektroniczna pod tym względem to pryszcz, to co się dzieje z "raperami" to dopiero katastrofa. Każdy myśli że może być MC.
[addsig]
Re: Kochałem muzykę elektroniczną
tak samo kazdy mysli ze moze byc dejot, pozatym z muzyką nie jest tak zle, poprostu nie trafiasz :)null
Re: Kochałem muzykę elektroniczną
Zgodzi się ktoś ze mną, iż elektronika jest obecnie najbardziej rozbudowanym gatunkiem muzyki?
Przecież podgatunków mamy pare setek!
to o czym my tu rozmawiamy panowie?
Re: Kochałem muzykę elektroniczną
przecież to normalne dla każdej działalności... jest dużo nowych, odważnych, nie wiele umiejących chętnych na sukces... czy to w muzyce, sporcie czy bankowości... na tym polega rozwój... wielu z nich nic nie osiągnie, tylko się pobawi... ale ci najbardziej pracowici, gotowi do nauki i konsekwentni, będa budowali przyszłość... :)
sorry, patetyzm niezamierzony :)
Re: Kochałem muzykę elektroniczną
...Nawet w komercyjnej formie , ale to co się teraz dzieje , byle d.... zabiera się za jej tworzenie mnie przeraża. ...
Kiedyś był to gatunek elitarny ale działo się tak tylko z jednego powodu. Instrumenty elektroniczne nie były dostępne dla przeciętnego zjadacza chleba. Elektronika jest teraz tania a intrumenty VSTi na przyzwoitym poziomie znaleźć można nawet wśród tych darmowych. I nie ma co nad tym faktem biadolić a należy się raczej z tego cieszyć bo dzięki temu wiele utalentowanych twórców ma szansę się ujawnić światu. To że spoglądając całościowo muzyka elektroniczna jawi się jako magma bezsensownych dźwięków, powielanych brzmień i schematów wynika właśnie z powszechności dostępu do narzędzi oraz możliwości upowszechniania nagrań. Masowość nie wyklucza indywidualności. Może tylko odbiorcom trudnień wyłuskiwać z tej masy perełki.