Wbrew pozorom sprawa nie jest tak oczywista, dlatego pytałem co nagrywasz.
**********************
generalnie chodzi mi o zastosowanie 24/96 przy wspołpracy z instrumentami vsti, halionem, czyli generalnie electro.
takie pytanko:
załóżmy, że opracowałem utwór w 24/96 zrobiłem mixdown i chcę podłożyć do niego wokale nagrane w 16/44,1.
podejrzewam, że najpierw trzeba będzie zrobic konwersję,
tylko czy wokali na 24/96 czy mixdown na 16/44,1 ?
czy w przypadku braku konwersji normalną sprawą jest rozjeżdzanie się wav'ów zgranych w różnych częstotliwościach ?
najlepsza jakość
Re: najlepsza jakość
...generalnie chodzi mi o zastosowanie 24/96 przy wspołpracy z instrumentami vsti, halionem, czyli generalnie electro.
**********************
Czy w grę wchodzą tylko próbki, czy również wirtualna synteza?
załóżmy, że opracowałem utwór w 24/96 zrobiłem mixdown i chcę podłożyć do niego wokale nagrane w 16/44,1.
podejrzewam, że najpierw trzeba będzie zrobic konwersję,
tylko czy wokali na 24/96 czy mixdown na 16/44,1 ?
**********************
Mixdown na 24/44.1 i w takiej rozdzielczości nagrać wokale, chyba że nie masz zbyt dynamicznego toru audio i odpowiedniego pomieszczenia.
czy w przypadku braku konwersji normalną sprawą jest rozjeżdzanie się wav'ów zgranych w różnych częstotliwościach ?...
**********************
Na to wygląda....
**********************
Czy w grę wchodzą tylko próbki, czy również wirtualna synteza?
załóżmy, że opracowałem utwór w 24/96 zrobiłem mixdown i chcę podłożyć do niego wokale nagrane w 16/44,1.
podejrzewam, że najpierw trzeba będzie zrobic konwersję,
tylko czy wokali na 24/96 czy mixdown na 16/44,1 ?
**********************
Mixdown na 24/44.1 i w takiej rozdzielczości nagrać wokale, chyba że nie masz zbyt dynamicznego toru audio i odpowiedniego pomieszczenia.
czy w przypadku braku konwersji normalną sprawą jest rozjeżdzanie się wav'ów zgranych w różnych częstotliwościach ?...
**********************
Na to wygląda....

Re: najlepsza jakość
......generalnie chodzi mi o zastosowanie 24/96 przy wspołpracy z instrumentami vsti, halionem, czyli generalnie electro.
**********************
Czy w grę wchodzą tylko próbki, czy również wirtualna synteza?
**********************
Próbki i żywe partie gitar, basu...
**********************
Czy w grę wchodzą tylko próbki, czy również wirtualna synteza?
**********************
Próbki i żywe partie gitar, basu...
Re: najlepsza jakość
....Próbki i żywe partie gitar, basu......
**********************
To ja bym wszystko nagrał w 24/44.1 i potem tylko zgrał do 16 bitów jeśli będziesz wypalał materiał na płytce.
**********************
To ja bym wszystko nagrał w 24/44.1 i potem tylko zgrał do 16 bitów jeśli będziesz wypalał materiał na płytce.
Re: najlepsza jakość
.......Próbki i żywe partie gitar, basu......
**********************
To ja bym wszystko nagrał w 24/44.1 i potem tylko zgrał do 16 bitów jeśli będziesz wypalał materiał na płytce....
**********************
ok, będę eksperymentował - dzięki.
**********************
To ja bym wszystko nagrał w 24/44.1 i potem tylko zgrał do 16 bitów jeśli będziesz wypalał materiał na płytce....
**********************
ok, będę eksperymentował - dzięki.
Re: najlepsza jakość
A'propos nagrywania sygnałów zewnętrznych przy wyższej częstotliwości próbkowania warto wiedzieć, że 96kHz pochodzi z tego samego szeregu częstotliwości co 48kHz, a nie 44,1kHz. Powoduje to, że stosunek częstotliwości 96:44,1 jest niewymierny, a konwersja częstotliwości próbkowania do 44,1kHz jest również kłopotliwa i generuje podobne zniekształcenia, co konwersja 48kHz->44,1kHz. Jeśli docelowy materiał ma być próbkowany z 44,1kHz, a chcemy skorzystać z subtelnej poprawy oferowanej przez gęstsze próbkowanie, to należy użyć raczej 88,2kHz niż 96kHz.
Jest jeszcze druga strona medalu, wynikająca z zasady działania współczesnych przetworników a/c typu delta-sigma, używanych w praktycznie wszystkich modelach kart. Przetworniki te działaja na zasadzie przetwarzania sygnału analogowego na postać cyfrową początkowo o bardzo małej (nawet 1-bitowej) rozdzielczości, za to z ogromną częstotliwością próbkowania (często megaherce), który to ciąg próbek jest następnie obrabiany w filtrze cyfrowym, którego zadaniem jest takie ukształtowanie szumu kwantyzacji, by jego energia przesunięta została poza pasmo akustyczne - w ten sposób powstaje sygnał cyfrowy o dużej rozdzielczości bitowej i zmniejszonej (w stosunku do pierwotnej) częstotliwości próbkowania. Jednak im wyższa docelowa częstotliwość próbkowania otrzymywana z przetwornika, tym trudniejszy jest zabieg kształtowania widma szumu. W efekcie przy pomiarach parametrów kart najczęściej okazuje się, że zwiększenie częstotliwości próbkowania niestety pogarsza parametry szumowe przetwarzania. Jest to zjawisko, na które zwracał kiedyś uwagę Maciej Dobrski w swoim teście nowoczesnych kart 24/96. Oczywiście konwertując później częstotliwość próbkowania wycinamy górę pasma ponad 20kHz, a wraz z nią część szumu. Jeśli robimy to zaraz po nagraniu, to w ten sposób usuwamy z sygnału wszystkie potencjalne składowe ultradźwiękowe na samym początku - moim zdaniem takie postępowanie jest zupełnie pozbawione sensu. Inna sprawa, gdy chcemy wydać płytę na DVD ze ścieżką 24/96.
Jest jeszcze druga strona medalu, wynikająca z zasady działania współczesnych przetworników a/c typu delta-sigma, używanych w praktycznie wszystkich modelach kart. Przetworniki te działaja na zasadzie przetwarzania sygnału analogowego na postać cyfrową początkowo o bardzo małej (nawet 1-bitowej) rozdzielczości, za to z ogromną częstotliwością próbkowania (często megaherce), który to ciąg próbek jest następnie obrabiany w filtrze cyfrowym, którego zadaniem jest takie ukształtowanie szumu kwantyzacji, by jego energia przesunięta została poza pasmo akustyczne - w ten sposób powstaje sygnał cyfrowy o dużej rozdzielczości bitowej i zmniejszonej (w stosunku do pierwotnej) częstotliwości próbkowania. Jednak im wyższa docelowa częstotliwość próbkowania otrzymywana z przetwornika, tym trudniejszy jest zabieg kształtowania widma szumu. W efekcie przy pomiarach parametrów kart najczęściej okazuje się, że zwiększenie częstotliwości próbkowania niestety pogarsza parametry szumowe przetwarzania. Jest to zjawisko, na które zwracał kiedyś uwagę Maciej Dobrski w swoim teście nowoczesnych kart 24/96. Oczywiście konwertując później częstotliwość próbkowania wycinamy górę pasma ponad 20kHz, a wraz z nią część szumu. Jeśli robimy to zaraz po nagraniu, to w ten sposób usuwamy z sygnału wszystkie potencjalne składowe ultradźwiękowe na samym początku - moim zdaniem takie postępowanie jest zupełnie pozbawione sensu. Inna sprawa, gdy chcemy wydać płytę na DVD ze ścieżką 24/96.