z tym ze firmy nagłosnieniowe zaczynaja zabawe z aparatami słuchowymi przypomina mi sytucje gdzie kilka znamienitych gigantów rynku alkocholoweo jest pośrednio głównymi udziałowcami producentów śrdków pod hasłem "pokonać kaca":) logiczne chyba!
i
tendencja wielu realizatorów tzn. muzyki sie nie słucha bo muzyke trzeba czuc i to w dosłownym tego słowa znaczeniu mnie przeraza... przypomina mi to sytuacje gdzie kucharz zajmuje sie wygotowywaniem ważyw tylko po co????
zeby lepiej sie sprzedawały odrzywki witaminowe....
muzyka ma swoja nature a nagłosnieniowiec ma zrobic tak zeby instrumenty wzmocnic proporcjonalnie do potrzeby dotarcia przekazu do wiekszosci publicznosci i z zachowaniem naturalnosci!
Test słuchu - przemyślenia
- gekon-bass
- Posty:172
- Rejestracja:wtorek 14 mar 2006, 00:00
kazdy słyszy to co chce słyszec i kazdy rozumie to co jest mu wygodniejsze..