Problem z Audiophile 2496

Jeśli masz problem z konkretnym programem, to tu jest miejsce, aby go roztrząsać.
Awatar użytkownika
fiodoor
Posty:55
Rejestracja:sobota 03 kwie 2004, 00:00
Problem z Audiophile 2496

Post autor: fiodoor » sobota 22 maja 2004, 00:54

Dzisiaj zainstalowałem Audiophile'a pod XP i wszystko było ok. do czasu gdy komp pracował. Po ponownym włączeniu kompa karta nie działała, czasami tylko coś pierdziało w głośnikach, tzn. jakieś kilka stuknięć i koniec. Po reinstalacji sterowników wszystko wracało do normy... aż do czasu kolejnego restartu kompa. Co prawda w instrukcji nie ma mowy o instalacji pod XP, ale na CD sterowniki były, więc powinno zadziałać...a tu klops. Sterowniki od poprzedniej karty usunąłem, kumpel informatyk jest zdania, że konfliktu z urządzeniem nie ma (gdy działa), więc nie bardzo wiem w czym problem.

Dopiero za kilka dni będę mógł znowu pogrzebać przy Audiofilu i wtedy spróbuję go odpalić na zaktualizowanych sterownikach, które pobrałem ze strony producenta. Ale to czekanie mnie osłabia, więc pytam czy ktoś miał podobny problem ?. Czy to jest normalne, że na sterownikach z płyty producenta karta zachowuje się tak nienormalnie ?
[addsig]
lajf is a moment in spejs

Awatar użytkownika
Damianin
Posty:262
Rejestracja:sobota 30 mar 2002, 00:00

Re: Problem z Audiophile 2496

Post autor: Damianin » sobota 22 maja 2004, 09:27

...Dzisiaj zainstalowałem Audiophile'a pod XP i wszystko było ok. do czasu gdy komp pracował. Po ponownym włączeniu kompa karta nie działała,

**********************

Dziwne, jednak wygląda to na konflikt sprzętowy. Spróbuj przydzielić karcie "na sztywno" wolne przerwanie w biosie - inaczej przy restercie jest przydzielane automatyczne i na 99% współdzieli się z kartą graficzną. Jeśli masz płytę główną z APIC,tym lepiej. Jeśli masz jakieś TV-Karty i tunery to powywalaj to. Wyłącz chipa dźwiękowego na płycie (choć w żadnym wypadku nie powinno przeszkadzać jego włączenie, ale lepiej chuchać na zimne ;) ). Sprawdź jak karta zachowuje się w innych slotach.

Wg mnie instalacja nowszych sterowników, niż tych dostarczonych z kartą prawdopodobnie niewiele da, poza zwiększoną funkcjonalnością i kilkoma niewielkimi poprawkami. Na marginesie najnowsza stabilna wersja to 5.10.00.0036.

Poza tym mogę powiedzieć, że sama karta jest super stabilna i u mnie w takim samym systemie i przy płycie Asusa sprawia "0" problemów.



P.S. Jeśli powyższe nie da poprawy - polecam przeinstalowanie systemu.

Awatar użytkownika
fiodoor
Posty:55
Rejestracja:sobota 03 kwie 2004, 00:00

Re: Problem z Audiophile 2496

Post autor: fiodoor » sobota 22 maja 2004, 12:00

Dziękuję za podpowiedzi. Będę próbował. Może jeszcze dzisiaj pojadę do swojej kanciapy, bo mi to spokoju nie daje.Co do sterów, to ściągnąłem wersję 1.0.0.4 z 17 maja 2004, ale chyba lepiej będzie zainstalować nieco starszą i sprawdzoną wersję, o której wspomniałeś.

Napiszę co mi wyjdzie z tego kombinowania.

Pozdrawiam
[addsig]
lajf is a moment in spejs

Awatar użytkownika
Damianin
Posty:262
Rejestracja:sobota 30 mar 2002, 00:00

Re: Problem z Audiophile 2496

Post autor: Damianin » sobota 22 maja 2004, 14:38

Co do sterów, to ściągnąłem wersję 1.0.0.4 z 17 maja 2004, ale chyba lepiej będzie zainstalować nieco starszą i sprawdzoną wersję

**********************

Ooo no faktycznie ukazała się już nowa wersja sterowników. Sorki za wprowadzenie w błąd ;) Zaraz sprawdze jak sie karta na nich sprawuje...

Awatar użytkownika
Damianin
Posty:262
Rejestracja:sobota 30 mar 2002, 00:00

Re: Problem z Audiophile 2496

Post autor: Damianin » sobota 22 maja 2004, 14:53

Zaraz sprawdze jak sie karta na nich sprawuje......

**********************

Instalują się pod XP dosyć śmiesznie. Po instalacji wymagany jest restart a pozniej ... wykrywanie sprzętu i instalacja. W każdym bądź razie póki co działają OK, ale na dobry początek chyba polecę wersję poprzednią.

Awatar użytkownika
fiodoor
Posty:55
Rejestracja:sobota 03 kwie 2004, 00:00

Re: Problem z Audiophile 2496

Post autor: fiodoor » poniedziałek 24 maja 2004, 23:57

Karta już chodzi. Zmiana sterowników pomogła. Nie wiem czemu nie działała na tych dostarczanych przez producenta. Czytałem , że Audiophile na USB miały kłopoty ze sterami i instalacją, ale z tymi na PCI miało być bezproblematyczie...



Dzisiaj podczepiłem SynthEdita i chciałem sobie trochę poplumkać na gitarce, ale opóźnienie było na tyle wyczuwalne, że po paru godzinach kombinowania dałem sobie spokój. Karta przecież nie ma tak dużego opóźnienia, więc skąd to się bierze. Znajomy twierdzi, że efekty w DX zawsze "grają" z dużą latencją. Można na tej karcie pograć, nakładając efekty w czasie rzeczywistym ?
[addsig]
lajf is a moment in spejs

Krizz
Posty:263
Rejestracja:sobota 09 lis 2002, 00:00
Kontakt:

Re: Problem z Audiophile 2496

Post autor: Krizz » wtorek 25 maja 2004, 08:23

Dzisiaj podczepiłem SynthEdita i chciałem sobie trochę poplumkać na gitarce, ale opóźnienie było na tyle wyczuwalne, że po paru godzinach kombinowania dałem sobie spokój. Karta przecież nie ma tak dużego opóźnienia, więc skąd to się bierze. Znajomy twierdzi, że efekty w DX zawsze "grają" z dużą latencją. Można na tej karcie pograć, nakładając efekty w czasie rzeczywistym ?

...

**********************

Zależy jakie efekty nakładasz. Weźmy np. MondoMod z pakietu Wavesa: ponieważ jest to plugin modyfikujący częstotliwość matertiału wejściowego, musi on mieć niewielkie opóźnienie, bo oczywiście nie może przewidywać przyszłości. W wypadku te typu efektów opóźnienia będą zawsze, niezależnie od ilości buforów ustawionych w panelu karty. Podobnie z reduktorami szumów albo pitch-shifterami.

Awatar użytkownika
fiodoor
Posty:55
Rejestracja:sobota 03 kwie 2004, 00:00

Re: Problem z Audiophile 2496

Post autor: fiodoor » wtorek 25 maja 2004, 13:29

Mam tę kartę od zaledwie kilku dni i nie mam fioletowego pojęcia o ASIO, kx-ach, itd. Jestem na etapie przekopywania forum. Jednak zauważyłem, że w postach jest mowa o opóżnieniach rzędu 5 -10 ms.

U mnie opóźnienie wynosi 100 ms - tak pokazuje wskaźnik na panelu SynthEdita. Przy próbach zmniejszenia tego parametru w głośniki szły gwizdy, trzaski i takie stuki - puki, ich "charakter" zależał właśnie od tego o ile przesunąłem wirtualny suwak. Nakładałem pokładowe efekty synthEdita -delay'a, flanger'a. Rozumiem, że opóźnienia muszą być, wszyscy o tym piszą, ale 100ms to chyba za dużo ?
[addsig]
lajf is a moment in spejs

Krizz
Posty:263
Rejestracja:sobota 09 lis 2002, 00:00
Kontakt:

Re: Problem z Audiophile 2496

Post autor: Krizz » wtorek 25 maja 2004, 15:42

Nakładałem pokładowe efekty synthEdita -delay'a, flanger'a. Rozumiem, że opóźnienia muszą być, wszyscy o tym piszą, ale 100ms to chyba za dużo ?

...

**********************

100ms to stanowczo za dużo jak na tę kartę (właściwie to jak na jakąkolwiek kartę to zbyt dużo). Zakładam że sterowniki są poprawne. Trzaski i stuki wskazywałyby że rozmiar bufora jest są zbyt mały, o czym oczywiście nie może być mowy. Nie znam jednak owego SynthEdita, o którym mówisz. Proponuję byś zawczasu zainstalował jakiś wirtualny synth, może być darmowy, i sprawdził czy w nim są te same objawy.



Jaki dokładnie bufor ustawiasz w panelu Delty? Jakie masz ustawienia częstoliwości próbkowania w tymże?

Awatar użytkownika
Damianin
Posty:262
Rejestracja:sobota 30 mar 2002, 00:00

Re: Problem z Audiophile 2496

Post autor: Damianin » wtorek 25 maja 2004, 17:08

Rozumiem, że opóźnienia muszą być, wszyscy o tym piszą, ale 100ms to chyba za dużo ?

...

**********************

Pewnie, że 100ms to dużo. W panelu kontrolnym M-Audio ustaw sobie latencję - DMA Buffer Size, na 512 - 128 próbek (11-2ms), Program, z którego korzystasz przestaw na sterowniki ASIO Audiophile`a i do dzieła!

ODPOWIEDZ