FL Studio - inna głośność po wyrenderowaniu miksu

[Jamoo]

Witam!
Mam taki problem, od jakiegoś czasu, gdy pracuje nad konkretnym trackiem, miksując go w środowisku FL Studio 10, miks w samym FLu ma skrajnie inna głośność niż poza.
Czyli pracując nad miksem w FL Studio, odsłuch mam ustawiony bardzo cicho, ponieważ sygnał jest bardzo głośny, natomiast, po wyrenderowaniu i odsłuchu w edytorze audio lub odtwarzaczu sygnał jest bardzo cichy, przynajmniej o połowę.
Jest to raczej tylko wrażenie słuchowe, ponieważ poziom szczytowy ciągle jest taki sam.
Tylko zastanawiam się dlaczego w FL Studio sygnał nie jest realny, tylko zwiększony?
Sprawdzałem główny suwak master, wszystko ustawione na wartość domyślną.
Oczywiście kwestie typu niski poziom sygnału w odtwarzaczu poza FL Studio też nie wchodzą w gre, bo sprawdzałem dosłownie wszystko.
Z tego co pamiętam kiedyś nie było takiego problemu tzn po wyrenderowaniu sygnał był cały czas taki sam i sygnał z karty dźwiękowej do monitorów był ustawiony ciągle tak samo, teraz muszę zmieniać bo po renderingu plik wav/mp3 gra bardzo cicho.

Może coś przestawione w samym FL Studio? Chyba że sprawdzę inna wersje lub ustawienia "fabryczne" o ile coś takiego istnieje.

Za wszystkie wskazówki dziękuje!

[Zbynia]

Może

albo wtyczki

proste - ustawienia do sprawdzenia

[_marek]

A ja obstawiam następujący scenariusz: Masz sciszony master volume albo kanał wave w ustawieniach karty dźwiękowej.
Przypuszczam, że FLStudio, podobnie jak chociażby Adobe Audition wysyła sygnał do karty pomijając systemową regulację głośności, dlatego jeśli rzeczywiscie masz tam w systemie sciszone, to flstudio bedzie glosniejszy od klasycznego odtwrzacza.

[Jamoo]

Sprawa rozwiązana:)
W Panelu sterowania widnieje pozycja pt "wave" i suwak który przy niej się znajduje wpływa na sygnał poza środowiskiem DAW czyli pewnie ASIO działa samodzielnie poza tym wszystkim, natomiast dźwięk normalny z odtwarzacza jest również sterowany przy udziale panelu sterowania. U mnie był ustawiony do połowy, stąd te różnice.

Dziwne to troche bo moja karta dźwiękowa to RME, która ma własny mixer, sterowanie itd..byłem pewien że panel sterowania i grupa dźwięków wyłącza się automatycznie i nie dotyczy tego.

czyli to o czym pisze _marek to 100% racja.

Dziękuje za zainteresowanie i za wszelką pomoc!

[Zbynia]

Racja pod warunkiem że nie korzysta się z ASIO a jak widac skoro działa cokolwiek systemowego to z ASIO nie korzystasz - i to tylko twój błąd

Odpal frutka na ASIO i po sprawie

[Jamoo]

Ok, tylko ASIO w FL Studio mam ustawione cały czas, z mojego doświadczenia widze, że kontrola dźwięków w systemie nie wplywa na "ASIO", tzn wtedy kontrola tylko z pozycji miksera karty dźwiękowej.

Tak mi się wydaje.

W każdym razie no ASIO mam cały czas ustawione, po prostu zmienilem sygnal w panelu sterowania i w tej chwili jest podobnie żeby nie było tych różnic, bo ja moge sterować sygnałem na karcie, ale żeby coś nie wyciszało dodatkowo sygnału i potem jest inaczej w DAW, inaczej w systemie (odtwarzacz, strony..) i w ogole dziwnie się miks słucha po wyrenderowaniu.

W każdym razie teraz jest ok.

[Zbynia]

Po co regulujesz głosnośc w systemie?wszystko na full a regulacja tylko w panelu karty

[Jamoo]

Ok, tylko jeśli wszystko jest na full w systemie, to poziom sygnału jest tak potężny, że regulacja na karcie to kwestia bardzo delikatna, nie mogę ustawić suwaka do połowy bo nie wyrobie, inna sprawa że monitory maja mocno "rozkręcony" INPUT Gain, może to zmienie, bo jednak lepiej mieć swbodoniejszą kontrolę z pozycji karty.

[Zbynia]

Dla własnego bezpieczeństwa najpierw dałem wszystko na full a potem ustawiłem max dla monitorów - przynajmniej w razie czego ich nie rozwalę

druga sprawa - możesz to załatwic bardzo wygodnym kontrolerem głośności 

http://www.tcelectronic.com/level-pilot/

[Zbynia]

aha mozesz chyba regulować poziom wyjścia w karcie czy nie?