Strona 1 z 2

Waldorf Blofeld vs Virus Classic

: czwartek 18 lis 2010, 00:40
autor: jaś

Witam!!
Mam w planach mam zakup instrumentu,  tylko jak zawsze dylemat jaki. Stanęło na dwóch wymienionych (potrzebuje dobrych syntetycznych barw nie zawsze poświęcając czas na kręcenie godzinami swoich) Może ktoś miał styczność z tymi instrumentami i może służyć opiniami ewewntualnymi wskazaniami??z góry dzięki 


Re: Waldorf Blofeld vs Virus Classic

: czwartek 18 lis 2010, 09:13
autor: lukashhh1

...
Witam!!
Mam w planach mam zakup instrumentu,  tylko jak zawsze dylemat jaki. Stanęło na dwóch wymienionych (potrzebuje dobrych syntetycznych barw nie zawsze poświęcając czas na kręcenie godzinami swoich) Może ktoś miał styczność z tymi instrumentami i może służyć opiniami ewewntualnymi wskazaniami??z góry dzięki ...
 


 


Witaj :)


 


Tak sie składa, że jestem posiadaczem Blofelda ( wersja Desktop, bez klawiatury ), ale powiem ci, że presety, jakie oferuje, sa naprawde fajne. Praktycznie każdy gatunet muzyki elektronicznej tam odnajdziesz.


Ja kręcę na nim trance'owe soczyste Pady, ma ładnie brzmiące oscylatory i filtry, dość silny sygnał wyjściowy, solidnie wykonany ( metalowa obudowa, metalowe pokrętła typu enkoder ).


Ostatnio wykręciłem na nim taki trance'owy pad, którego nawet Access Virus TI by się nie powstydził.


Może finalne brzmienie jest nieco chłodne, ale mozna je ładnie ocieplic ( czy to filtrem czy już w sesji w sekwencerze ).


Łatwość w programowaniu brzmień + mozliwość rozszerzenia o dodatkowe brzmienia (próbki wavetable ) to niewątpliwe atuty.


 


Po co masz wydawać kupe kapusty na oklepanego Virusa, jak za naprawde grosze mozna miec bardzo podobny wypas pod postacia Blofiego :)


 



 

Re: Waldorf Blofeld vs Virus Classic

: czwartek 18 lis 2010, 10:14
autor: jaś
Dzięki za info na temat Blofelda:) Różnica w cenie rzeczywiście spora chociaż virusa mam na oku za 2500 więc różnica w nowych nie jest aż tak przepaścista. Poczekam jeszcze może na opinie w kwestii Virusa:)Oby tylko nie rozgorzała wojna pomiędzy zwolennikami jednego bądź drugiego instrumentu:)

Re: Waldorf Blofeld vs Virus Classic

: czwartek 18 lis 2010, 10:32
autor: Redakcja
...Może ktoś miał styczność z tymi instrumentami i może służyć opiniami ewewntualnymi wskazaniami?...

Koniecznie zapoznaj się wpierw choćby z tematami:
- Access Virus TI Snow vs Waldorf Blofeld
- Waldorf Blofeld
- Waldorf Blofeld vs Waldorf MicroQ.
O obu syntezatorach można pisać bez końca, dlatego też chcąc uzyskać konkretną odpowiedź musisz pytać właśnie o konkrety.
[addsig]

Re: Waldorf Blofeld vs Virus Classic

: czwartek 18 lis 2010, 14:11
autor: Robix

...
Witam!!
Mam w planach mam zakup instrumentu,  tylko jak zawsze dylemat jaki. Stanęło na dwóch wymienionych (potrzebuje dobrych syntetycznych barw nie zawsze poświęcając czas na kręcenie godzinami swoich) Może ktoś miał styczność z tymi instrumentami i może służyć opiniami ewewntualnymi wskazaniami??z góry dzięki ...
 


Ja mam Virusa Ti Snow oraz blofelda. Powiem tak:


-jeżeli szukasz instrumentu, który ma lepsze i bogatsze presety, lub ich więcej to zdecydowanie Virus


- blofeld ma specyficzne brzmienie, które całkiem ładnie można wykorzystać do trancowych brzmień i padów


- virus w mojej ocenie zdecydowanie bardziej soczyście potrafi zabrzmieć (co nie oznacza, że na blofeldzie nie wykręci się soczystych brzmień, wręcz przeciwnie)


- virus wykazuje się wyższą dynamiką


-jeżeli chodzi o syntezę wavetable, to jednak blofeld


- oba syntezatory mają spore możliwości i można na nich wykręcić setki brzmień


To tylko kilka rzeczy które można powiedzieć o tych synthah. Może pomogą Tobie w dokonaniu wyboru.


Na koniec tylko jedno odnośnie virusa: jak ktoś nie chce, to nie ma oklepanego brzmienia. Skończcie z tymi twierdzeniami. Wykręciłem ponad 20 bassów, 20 leadów kilka padów i sporo efektów i żadnego jeszcze nie miałem okazji słyszeć. Jak ktoś chce mieć brzmienie oklepane to owszem je wykręci. Mam też kilka takich barw, ale reszta jest zupełnie inna.


Pozdrawiam,


Robert


Re: Waldorf Blofeld vs Virus Classic

: czwartek 18 lis 2010, 15:57
autor: Redakcja
... Jak ktoś chce mieć brzmienie oklepane to owszem je wykręci. Mam też kilka takich barw, ale reszta jest zupełnie inna...

Otóż to. Całkiem niedawno dane mi było odsłuchać Virusa od takiej strony, że klękajcie narody . Po prostu nigdy bym się tego po nim nie spodziewał. Tu faktem jest, iż trzeba nad nim popracować a nie tylko go kupić.

W temacie Blofelda dopowiem (pewnie powtarzając się), że owego, mając go w opcji z License SL można w prosty sposób zapakować multisamplami do pojemności 64 MB gdzie tak "dopakowane" generatory stanowią nieprawdopodobny wręcz żer dla dalszej jego edycji.
POTĘGA!
[addsig]

Re: Waldorf Blofeld vs Virus Classic

: czwartek 18 lis 2010, 18:49
autor: AdamZ
...... Jak ktoś chce mieć brzmienie oklepane to owszem je wykręci. Mam też kilka takich barw, ale reszta jest zupełnie inna...

Otóż to. Całkiem niedawno dane mi było odsłuchać Virusa od takiej strony, że klękajcie narody . Po prostu nigdy bym się tego po nim nie spodziewał. Tu faktem jest, iż trzeba nad nim popracować a nie tylko go kupić.

W temacie Blofelda dopowiem (pewnie powtarzając się), że owego, mając go w opcji z License SL można w prosty sposób zapakować multisamplami do pojemności 64 MB gdzie tak "dopakowane" generatory stanowią nieprawdopodobny wręcz żer dla dalszej jego edycji.
POTĘGA!...



To ja pochwalę się brzmieniem jakie wykręciłem na Virusie TI. Gdybym usłyszał to nie wiedząc na czym powstało TI byłby ostatnim syntezatorem jaki bym o nie podejrzewał ! Pewnie typowałbym Rolanda D50

Krótko mówiąc mam ręce to kręcę a tłumacząc dosłownie - NIE PO TO SĄ GAŁY, ŻEBY STERCZAŁY


[addsig]

Re: Waldorf Blofeld vs Virus Classic

: czwartek 18 lis 2010, 18:54
autor: AdamZ
Tak przy okazji nie nabierajcie się na marketingowe bujdy z polofonią Virusa. Wszystko zależy od tego ile efektów, jakie rodzaje fal , oscylatorów itd zostały użyte.

Brzmienie, które podałem jako przykład jest tak zbudowane, że polifonia Virusa TI spada na nim ze 100 jaką deklaruje producent do 3 ! Słownie - TRZECH głosów

Re: Waldorf Blofeld vs Virus Classic

: czwartek 18 lis 2010, 19:23
autor: Redakcja
...Brzmienie, które podałem jako przykład jest tak zbudowane, że polifonia Virusa TI spada na nim ze 100 jaką deklaruje producent do 3 ! Słownie - TRZECH głosów ...

Miałem D-50 i bardzo bym kiedyś tam chciał, coby tak zabrzmiał.
Tyle, że jakby mu się to nawet udało to zagrałby polifonią min. 4 głosową dla Dual lub Split Mode .
[addsig]

Re: Waldorf Blofeld vs Virus Classic

: czwartek 18 lis 2010, 19:29
autor: Redakcja
P.S.

Podobne brzmienie w owych czasach bez problemów można było ukręcić także z Korga M1, tudzież i "budżetowego" na tamte czasy Kawai K1/II.

Tyle, że o nawet podobnej dynamice należy raczej zapomnieć
[addsig]