Strona 1 z 1

Użytkownicy Digital Performera - łączmy się!

: wtorek 08 cze 2010, 09:08
autor: zagloba2009

Czy na forum jest ktoś, kto korzysta ze stacji roboczej Digital Performer? Chętnie nawiążę kontakt i powymieniam doświadczenia. Osobiście korzystam z niego od kilku tygodni i bardzo jestem zadowolony. To chyba najlepszy program do produkcji klasyki, w której się specjalizuję.


Re: Użytkownicy Digital Performera - łączmy się!

: wtorek 08 cze 2010, 09:37
autor: JoachimK

To chyba najlepszy program do produkcji klasyki, w której się specjalizuję.... 


 


Dlaczego najlepszy do klasyki?


Spośród znanych mi osób, którzy specjalizują się w klasyce, nie znam nikogo z DP, a większość z tych osób to pecetowcy :) (co oczywiście nie ma znaczenia, w DP też się da nagrać tak samo dobrze).


Dla mnie w klasyce istotny jest sposób montażu. Dlatego np. mając do dyspozycji dwa z pozoru identyczne programy Cubase i Nuendo, ten pierwszy w klasyce odrzucę na rzecz drugiego, choć i tak nie ma bezpośredniej opcji montażu source-destination, jak w Sonic Studio czy Sequoia.


Re: Użytkownicy Digital Performera - łączmy się!

: środa 09 cze 2010, 07:45
autor: zagloba2009

Dlaczego najlepszy do klasyki?

Spośród znanych mi osób, którzy specjalizują się w klasyce, nie znam nikogo z DP, a większość z tych osób to pecetowcy :) (co oczywiście nie ma znaczenia, w DP też się da nagrać tak samo dobrze).

Dla mnie w klasyce istotny jest sposób montażu. Dlatego np. mając do dyspozycji dwa z pozoru identyczne programy Cubase i Nuendo, ten pierwszy w klasyce odrzucę na rzecz drugiego, choć i tak nie ma bezpośredniej opcji montażu source-destination, jak w Sonic Studio czy Sequoia.


 


 DP to program bardzo mało znany u nas w kraju. Korzysta z niego kilka osób, właśnie specjalizujących się w klasyce, m.in. autor znanej książki o realizacji - Krzysztof Sztekmiler. Program ten jest bardzo wygodny, ponieważ umożliwia stworzenie dowolnej ilości wielośladowych take'ów, działających na zasadzie jakby niezależnych okien sesji, zsynchronizowanych czasowo. Pozwala to na umieszczenie nawet kilkudziesięciu wersji utworu jedna pod drugą i bardzo proste przełączanie ich między sobą. Jest to szczególnie wygodne, jeśli mamy do montażu długi utwór z dużą ilością dogrywek. Dizałanie take'ów w DP jest zupełnie inne niż w innych stacjach roboczych. W większości take'i tworzą się automatycznie w chwili dogrywania kolejnej wersji i nie ma mozliwości stworzenia ich "post factum" z nagrania wielośladowego zrobionego jako jedna całość.W DP jest zupełnie inaczej - podczas nagrania rejestrujemy wszystko w jednym kawałku, bez konieczności dogrywania kolejnej wersji już w konkretnym miejscu (co jest mało wygodne i czasochłonne), a potem splitujemy według potrzeb i umieszczamy w odpowiednim miejscu w kolejnych take'ach. To jest na prawdę wygodne, zwłaszcza przy odsłuchiwaniu wersji przy montażu. Wcześniej pracowałem m.in. na Samplitude i przesłuchiwanie jakiegoś konkretnego fragmentu w kilku wersjach, zwłaszcza przy długich utworach było na prawdę uciążliwe.


Druga sprawa to bardzo wygodnie rozwiązane crossfady, teŻ bardzo istotne w przypadku produkcji klasyki.


W ciągu kilku lat działań w branży poszukiwałem dobrego programu dla siebie. Przeszedłem kolejno przez: Adobe Audition, Samplitude, Sonar, Logic, Pro Toolsa LE no i obecnie Digital Performer. I chyba pozostanę na tym ostatnim.


Re: Użytkownicy Digital Performera - łączmy się!

: środa 09 cze 2010, 10:43
autor: JoachimK

[...]W DP jest zupełnie inaczej - podczas nagrania rejestrujemy wszystko w jednym kawałku, bez konieczności dogrywania kolejnej wersji już w konkretnym miejscu (co jest mało wygodne i czasochłonne), a potem splitujemy według potrzeb i umieszczamy w odpowiednim miejscu w kolejnych take'ach.


Nie dalej, jak trzy tygodnie temu tak robiłem nagranie na Nuendo (muzyka współczesna, brak jakichkolwiek konkretnych znaczników time, na których można by montować "na oko wg obrazka", a dogrywać w konkretnym miejscu prawie niemożliwe). Pracuję tak w klasyce od dawna, nagrywając albo long całość, albo natychmiast przrzucając się na wielośladzie, w zależności od potrzeby chwili. Jeśli chodzi o sposób montażu, wolę Sonic Solutions.


Inna sprawa, że np. pod Nuendo mogę zastosować wcześniej przygotowane makro, wykonujące przykładowo automatyczne kopiowanie z rozsunięciem itp. - czyli opcję normalnie niedostępną w menu.


[addsig]