Pierwszy raz cos takiego mi sie przydarzylo, Za nic nie jestem w stanie rozkminic w czym problem. Sesja - dwadziescia pare sladow, z czego polowa to audio, reszta niezfeezowane VST (legalne). Obciazenie procka male. System jest ok. czysty, szybki i sprawny. W roboczym kompie nie mam zadnego polaczenia z netem. Sonar w innych sesjach dziala idealnie, bez zarzutu, tym czasem ta jedna sesja - doslownie z dnia na dzien - w niezrozumialy sposob mi sie skopala. Tzn. po jej otwarciu, po mniej wiecej minucie (czego bym nie robil) program mi sie po prostu wesolo wylacza. Dziwne, ze jeszcze dzien wczesniej bylo z ta sesja wszystko ok. A niczego nie zmienialem. Probowalem - od zapisu pod inna nazwa, po freezowanie wszystkich VST. Nic nie daje. Po minucie/poltora program mi sie UPARCIE samoistnie wylacza. Po restarcie widze, ze sa zmienione ustawienia audio. Drivery ASIO "jakby" nie istnieja. Musze restartowac kompa. Bladego pojecia nie mam co jest grane i zaczynam sie niepokoic. W innych sesjach wystepuja dokladnie te same instrumenty VST - i nie ma najmniejszego problemu. Tylko ta jedna sesja mi sie krzaczy... jakies pomysly?
Dziwne zachowanie Sonara
Re: Dziwne zachowanie Sonara
Kilka razy tez miałem podobne przypadki. poradziłem sobie z tym w taki sposób, że odpaliłem Project i kasowałem poszczególne instrumenty i efekty VST. Jeśli masz Sonara 8 to włącz Bypas dla wszystkich ścieżek, jak i szyn. Poczekaj tyle ile trzeba i obadaj czy Sonar sie wyłoży. Jeśli nie, to szukaj rozwiązania w kasowaniu po kolei pozapinanych wtyczek. Jeśli okaże sie że jednak to nie to, to zrób podobnie z instrumentami. Myślę że przyczyna nie leży raczej po stronie samego Sonara, bo często bywa tak, że to wtyczki są winne. Możesz jeszcze spróbować kasować po kolei ścieżki – tez niekiedy mają wpływ na pracę Sonara. Jeśli te porady nie pomogą, to uderz na forum Cakewalka. Trochę z tym wszystkim będziesz miał roboty, ale lepsze to niż składać projekt od nowa. Powodzenia i daj znać czy coś pomogły moje rady.
- Soundscape
- Posty:2054
- Rejestracja:czwartek 15 mar 2007, 00:00
- Kontakt:
Re: Dziwne zachowanie Sonara
Miałem podobny problem z Cubase Studio 4 niedawno. Po wykrzaczeniu się nie łapał kontaktu z interfejsem, driver ASIO znikną i podobne. Spróbuj następującej rzeczy:
Klikasz prawym przyciskiem myszy na ikonie Sonara i wybierasz "Uruchom jako...".
Wybierz administrator i wyłącz opcję "Chroń mój komputer przed działaniem nieautoryzowanych programów." U mnie właśnie to pomogło.
Może być też problem (nigdy bym nie pomyślał o tym...) z sterownikami do karty graficznej. Miałem jedną ciągle wykrzaczającą się sesję i update driver`ów Nvidia pomógł.
Pozdrawiam!