Arturia Moog Modular i MiniMoog w miksie

Jeśli masz problem z konkretnym programem, to tu jest miejsce, aby go roztrząsać.
Awatar użytkownika
Krzyśko!
Posty:255
Rejestracja:piątek 24 wrz 2004, 00:00
Arturia Moog Modular i MiniMoog w miksie

Post autor: Krzyśko! » czwartek 16 sie 2007, 13:08

Witam!
Mam pytanko do użytkowników produktów Arturii - Minimoog V i Moog Modular... Jak tworzycie jakiś aranż złożony z tych instrumentów, to jak radzicie z sobie z lekkim odstrojeniem większości barw?

Gdy np dokładam do Moog'ów sample Spectrasonics i NI, to słychać wyraźnie, że barwy nie stroją... :( Wiem, taka jest uroda analogów, ale gryzie się to niemiłosiernie...

Owszem, same z siebie brzmią znakomicie i robiąc numer w oparciu o tylko i wyłącznie kilka instancji Mooga brzmi to fajnie i oryginalnie... :)

Czy jest jakiś patent na to, aby to mniej więcej stroiło z resztą? Czy też lepiej używać tych wirtuali samodzielnie robiąc kilka instancji?

Prosiłbym o jakieś spostrzeżenia... Dzięki i pozdrawiam...
Tam sięgaj, gdzie wzrost nie sięga... :-)

Awatar użytkownika
tox
Posty:394
Rejestracja:niedziela 30 sty 2005, 00:00

Re: Arturia Moog Modular i MiniMoog w miksie

Post autor: tox » czwartek 16 sie 2007, 13:29

...Witam!
Mam pytanko do użytkowników produktów Arturii - Minimoog V i Moog Modular... Jak tworzycie jakiś aranż złożony z tych instrumentów, to jak radzicie z sobie z lekkim odstrojeniem większości barw?

Gdy np dokładam do Moog'ów sample Spectrasonics i NI, to słychać wyraźnie, że barwy nie stroją... :( Wiem, taka jest uroda analogów, ale gryzie się to niemiłosiernie...

Owszem, same z siebie brzmią znakomicie i robiąc numer w oparciu o tylko i wyłącznie kilka instancji Mooga brzmi to fajnie i oryginalnie... :)

Czy jest jakiś patent na to, aby to mniej więcej stroiło z resztą? Czy też lepiej używać tych wirtuali samodzielnie robiąc kilka instancji?

Prosiłbym o jakieś spostrzeżenia... Dzięki i pozdrawiam......
**********************
Nie jestem użytkownikiem produktów arturii ale szukałbym coś takiego jak tune; finetune, ew. manipulacja gałkami poszczególnych oscylatorów może by pomogła.Zdajesz się na swój słuch i kręcisz i pamiętaj że teraz rozstrojenia wszelkiego rodzaju są wręcz modne ;)

Awatar użytkownika
grembo
Posty:2289
Rejestracja:czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Arturia Moog Modular i MiniMoog w miksie

Post autor: grembo » czwartek 16 sie 2007, 13:29

dobrze robi na to "odbasowanie" wszystkiego co jest mozliwe i dazenie (nie tylko ze wzg. na intonacje) do rzadkich, przejrzystych aranzy :)

Awatar użytkownika
OYCIECPIOTR
Posty:237
Rejestracja:wtorek 25 lut 2003, 00:00

Re: Arturia Moog Modular i MiniMoog w miksie

Post autor: OYCIECPIOTR » czwartek 16 sie 2007, 15:24

...dobrze robi na to "odbasowanie" wszystkiego co jest mozliwe i dazenie (nie tylko ze wzg. na intonacje) do rzadkich, przejrzystych aranzy :)...
**********************
Sam miałem kiedyś z tym problemy. Rozstrojenia bardziej słyszalne były w poprzednich wersjach, upewnij się, czy masz najnowszą aktualizację, czyli 1.6.
Wyzeruj, lub mniejsz wartość gały Detune, poza tym zobacz, czy gałka ogólnego stroju, czyli Tune jest dokładnie na zero, zazwyczaj nie jest. Dotyczyło to zwłaszcza presetów we wcześniejszych wersjach.
[URL=http://chomikuj.pl/MISIORPLIKI/SAMPLE+24bity]darmowe sample analogów[/URL]

Awatar użytkownika
heathenichaer
Posty:234
Rejestracja:niedziela 12 sie 2007, 00:00

Re: Arturia Moog Modular i MiniMoog w miksie

Post autor: heathenichaer » czwartek 16 sie 2007, 16:34

witam,
ja korzystając z tematu minimooga chciałem się zapytać o inną rzecz.
Kiedy chcę nagrać na sonara minimooga to po pierwsze przy odsłuchaniu dźwięk jest bardzo różny od tego który nagrywam (mocno przytłumiony powiedziałbym), po drugie nawet jak nagrywam czy gram na czysto przy wciśnięciu jakiegokolwiek klawisza słyszę takie "pykanie, tykanie".
Sprawdzałem na różnych głośnika, podłączałem do wieży i zawsze to jest.

Laptop to dwurdzeniowy fujitsu-siemens, 1 gb ramu.

O co chodzi z tym "tykaniem" i czy da radę polepszyć jakoś odtwarzanego dźwięku (żebym nie musiał bawić sie equalizerem już nagranego fragmentu).
Pzdr.
Sztuka jest wycinkiem rzeczywistości widzianym przez temperament artysty - Émile Zola
@
dsi evolver, waldorf blofeld, bcr2000, m-audio fw 410, krk rp 6 g2, akg 271 studio, rode m3

Awatar użytkownika
Bartos
Posty:375
Rejestracja:niedziela 11 lip 2004, 00:00

Re: Arturia Moog Modular i MiniMoog w miksie

Post autor: Bartos » czwartek 16 sie 2007, 20:01

Co do niestrojenia: faktycznie jest detune, jest też główne pokrętło strojenia, które w większości wypadków nie jest na 0.000 ...

A ja może troszkę zmodyfikuję temat: co robicie z moogiem aby ładnie leżał w miksie? Staram się go odchudzać eq najczęściej by nie był tak "ogromny", odcinam też najniższe częstotliwości (poniżej 90 Hz najczęściej -12 dB )..

pozdrawiam

Awatar użytkownika
grembo
Posty:2289
Rejestracja:czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Arturia Moog Modular i MiniMoog w miksie

Post autor: grembo » czwartek 16 sie 2007, 20:31

o ile to nie slad basu - wystarczy sciszyc i rozjasnic nieco, zreszta to nie dotyczy tylko instrrumentow - vide ostatnia Anna MAria Jopek - gdyby nie to nie bylo by jej slychac wogole :) poteznego to ona glosu nie ma

ODPOWIEDZ