Witam!
Do nagrywania wokalu używam programu soundforge. Mam taki problem, że po nagraniu wokalu i po zmiksowaniu z podkładem jakoś to brzmienie jest... słabiutkie... jestem zielony w temacie co konkretnie musze z wokalem zrobić. I zależałoby mi żeby zlał się z podkładem muzycznym. Jeśli czegokolwiek uzywalem to tylko EQ... no i wczesniej Normalize do "podglosnienia".
Może mnie ktoś nakierować w moim działaniu?
Problem z wokalem
Re: Problem z wokalem
sound forge to edytor nie program do nagrywania wokali - poszukaj jakiegos multitracka - setki postow o tym....
- OYCIECPIOTR
- Posty:237
- Rejestracja:wtorek 25 lut 2003, 00:00
Re: Problem z wokalem
...Witam!
Do nagrywania wokalu używam programu soundforge. Mam taki problem, że po nagraniu wokalu i po zmiksowaniu z podkładem jakoś to brzmienie jest... słabiutkie... jestem zielony w temacie co konkretnie musze z wokalem zrobić. I zależałoby mi żeby zlał się z podkładem muzycznym. Jeśli czegokolwiek uzywalem to tylko EQ... no i wczesniej Normalize do "podglosnienia".
Może mnie ktoś nakierować w moim działaniu?...
**********************
Sprawa jest dość jasna - potrzebujesz dobrego, wygłuszonego ( w sensie, że nie dochodzą tam hałasy z zewnątrz) miejsca, ostatecznie może być ten filtr- wynalazek SE. Potem wysokiej klasy mikrofonu. Potem wysokiej klasy preampu, kompresora i deessera. Dobrych przetworników i dobrej klasy pogłosu. Acha, jeszcze dobrego głosu. W nagranym wokalu zwróć uwagę na niskie częstotliwości - często dudnią i trzeba je podcinać - ile to już sprawa do ustalenia. Żeby dobrze usłyszeć te częstotliwości potrzebujesz wysokiej klasy odsłuchu w dobrze brzmiącym pomieszczeniu. Pominięcie jakiegokolwiek z wymienionych elementów zazwyczaj powoduje problemy. Ogólnie im mniej kręcisz korekcją itp. na wokalu tym lepiej - jakość uzyskuje się przed nagraniem, a nie wtyczkami już po fakcie. Na początek to tyle.
Do nagrywania wokalu używam programu soundforge. Mam taki problem, że po nagraniu wokalu i po zmiksowaniu z podkładem jakoś to brzmienie jest... słabiutkie... jestem zielony w temacie co konkretnie musze z wokalem zrobić. I zależałoby mi żeby zlał się z podkładem muzycznym. Jeśli czegokolwiek uzywalem to tylko EQ... no i wczesniej Normalize do "podglosnienia".
Może mnie ktoś nakierować w moim działaniu?...
**********************
Sprawa jest dość jasna - potrzebujesz dobrego, wygłuszonego ( w sensie, że nie dochodzą tam hałasy z zewnątrz) miejsca, ostatecznie może być ten filtr- wynalazek SE. Potem wysokiej klasy mikrofonu. Potem wysokiej klasy preampu, kompresora i deessera. Dobrych przetworników i dobrej klasy pogłosu. Acha, jeszcze dobrego głosu. W nagranym wokalu zwróć uwagę na niskie częstotliwości - często dudnią i trzeba je podcinać - ile to już sprawa do ustalenia. Żeby dobrze usłyszeć te częstotliwości potrzebujesz wysokiej klasy odsłuchu w dobrze brzmiącym pomieszczeniu. Pominięcie jakiegokolwiek z wymienionych elementów zazwyczaj powoduje problemy. Ogólnie im mniej kręcisz korekcją itp. na wokalu tym lepiej - jakość uzyskuje się przed nagraniem, a nie wtyczkami już po fakcie. Na początek to tyle.

[URL=http://chomikuj.pl/MISIORPLIKI/SAMPLE+24bity]darmowe sample analogów[/URL]
Re: Problem z wokalem
No ale absolutne minimum z wokalem to EQ, kompresor i pogłos. To kombinacja tych trzech elementów daje sensowny efekt.
O kompresji było już kiedyś duuużo w EiS (10/2003), a o wielopasmowej (multiband) w 12/2003
Miłej lektury.
O kompresji było już kiedyś duuużo w EiS (10/2003), a o wielopasmowej (multiband) w 12/2003
Miłej lektury.
Hammond SK1