Aplikacje audio a procesory wielordzeniowe

Jeśli masz problem z konkretnym programem, to tu jest miejsce, aby go roztrząsać.
Awatar użytkownika
oduck
Posty:997
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00
Re: Aplikacje audio a procesory wielordzeniowe

Post autor: oduck » czwartek 17 sty 2008, 12:46

...oduck - program musi byc napisany odpowiednio - procesor nie ma tu nic do rzeczy
******************
przeciez ja pisalem o wielosladowych nagraniach, a nie o wielordzeniowosci....

co do dyskow to zgadzam sie - 7200 obr i duzy cache.

ale z tymi interfejsami to nie rozumiem co ma nie wyrabiac ? przypominam, ze mowimy o rejestracji
juz ladnych pare lat temu bez problemu gralem ponad 50 sladow (a to tez nie jest kosmiczna ilosc) na raz. a wtedy procesorem wypasionym bylo cos chyba okolo pentium4/PPC G4

a dla dobrego interfejsu nie ma znaczenia przeciez wiekszego, czy routuje wszystkie slady na jeden output, czy tez kazdy na osobny
fan dobrego brzmienia ;)

Awatar użytkownika
grembo
Posty:2289
Rejestracja:czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Aplikacje audio a procesory wielordzeniowe

Post autor: grembo » czwartek 17 sty 2008, 13:02

no tak - a predkosc i stabilnosc/synchronizacja transferu po laczu Firewire?

Awatar użytkownika
oduck
Posty:997
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00

Re: Aplikacje audio a procesory wielordzeniowe

Post autor: oduck » czwartek 17 sty 2008, 13:40

ano tak. to jest pewne ograniczenie. zapomnialem. ja pracuje na kartach wewn
fan dobrego brzmienia ;)

Awatar użytkownika
grembo
Posty:2289
Rejestracja:czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Aplikacje audio a procesory wielordzeniowe

Post autor: grembo » czwartek 17 sty 2008, 14:16

jest ten standrat Firewire 800 - juz pare lat, ale jakos nie odpala - nawet karte do tego ciezko kupic.

Wtedy transfer (zakladajac ze bylby stabilny) rzedu kilkudziesieciu MB (czyzby 100? slabo licze ) daje duzemozliwosci

16/44,1 to ca.760 KB sekunda bodajze (w mono) wiec poszalec juz by mozna. Niestety nie znam szczegolow protokolu (ile moze wlatywac i wylatywac przez Firewire800 jednoczesnie + dane buforujace, korekcja bledow, daen jakies stabilizacdyjne)

HdTune przy testach predkosci transferu - dla mojego Dysku z danymi (wypasna Sata, ale pojedyncza) jako srednio predkosc podawal ok. 70 MB/S (to raczej w szczycie, a dluzsza sesja wymagalaby zapewne dodatkowego cloedzenia dla dysku)

PCI-E i nawet PCI ma wciaz duza przewage - szczegolnie przy dobrodziesjtwach szybkich transferow miedzy mostkami.

Awatar użytkownika
somebody-someone
Posty:174
Rejestracja:wtorek 19 kwie 2005, 00:00

Re: Aplikacje audio a procesory wielordzeniowe

Post autor: somebody-someone » czwartek 17 sty 2008, 15:05

Z racji, że temat zszedł na nieco inne tory, ponawiam swoje pytanie:

Orientujecie się jak wygląda z obsługą 8 rdzeni (np. nowy Mac Pro) w aplikacjach DAW?
..:: Dobra muzyka to koincydencja wielu zbiorów zawierających jedynie dobre pierwiastki ::..

Awatar użytkownika
oduck
Posty:997
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00

Re: Aplikacje audio a procesory wielordzeniowe

Post autor: oduck » czwartek 17 sty 2008, 15:38

oprocz wymienionych powyzej programow na maka sa jeszcze: Logic Pro - na razie obsluguje 4 rdzenie, Pro Tools - niedawno wyszedl update (do HD, nie wiem jak z innymi ale chyba tez?) do 8core, oraz Digital Performer (uzywa ktos teog tutaj w ogole? ja nie mam pojecia jak tam sie ma sprawa z multicore)

ale szczerze mowiac to nie wybrazam sobie, jaka sesje trzeba by miec, zeby zapchac 4 rdzenie nawet..

fan dobrego brzmienia ;)

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Aplikacje audio a procesory wielordzeniowe

Post autor: JoachimK » czwartek 17 sty 2008, 15:44

...jest ten standrat Firewire 800 - juz pare lat, ale jakos nie odpala - nawet karte do tego ciezko kupic.

Wtedy transfer (zakladajac ze bylby stabilny) rzedu kilkudziesieciu MB (czyzby 100? slabo licze ) daje duzemozliwosci


Nowy standard FireWire nazwany S3200 jest ponad 30x szybszy od FW800 i to na linii 100m, z jednoczesnie zwiekszona wydajnoscia zasilania przez FW.
Do tego jeszcze niedlugo zawita USB3.0, ktore zaczyna sie tam, gdzie dzis sie konczy USB2.0 i leci sporo wyzej.
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

ODPOWIEDZ