...Otóż to co napisałeś jest bzdurą.
*********************
Wszystko jest kwestia intepretacji - widocznie ty tak intepretujesz to co pisze.. Jestem troche nieprecyzyjny ale to nie znaczy ze w calej rozciaglosci pisze bzdury.. Nie jestem ani znawca ani posiadaczem Hammonda jako takiego. .
Wybacz moje uniesienie ale sam napisałeś : „Ci ktorzy twierdza ze darmowe wtyczki nie brzmia jak Hammond gadaja bzdury - wszystko kwestia ukrecenia barwy i uzycia kontrolerow!” Więc stąd moja ostra krytyka.
Każdy kto twierdzi ze wtyczka zapewnia mu kopie hmmonmda w ogóle nie ma pojęcia o tym instrumencie.
*********************
Kolejna nadinterpretacja.. Nie twierdze ze zapewnia mi KOPIE.. Zapewnia mi brzmienie wystarczajaco podobne do Hammonda oraz reakcje na gre..
Ok. ja tylko interpretuje to co napisałeś, nie mam możliwości wglądu w twoje zamierzenia i uczucia

Ok. ale to są twoje odczucia względem tych wtyczek i tego co zauważyłeś w Hammondzie – masz jak największe prawo do wyrażania swojego zdania iż twoim zdaniem wtyczka zapewnia ci wystarczajace podobienstwo do brzmienia Hammonda i jego reakcje na gre...
Natomiast jak mówisz o brawach których nie da się wykrecic na prawdziwym Hammondzie to to nie jest Hammond
**********************
Ja nie mowilem o barwach ktorych sie NIE DA tylko jak wiele sie DA
I to nawet na tych nedznych wtyczkach...
Mam tu sprzeczność z poprzednia wypowiedzią. „ wylapywalem czego to jeszcze nie mozna zagrac na tym instrumencie i jakie barwy ukrecic ( uprzesuwac drawbarami rowniez oczywiscie) mieszajac z efektami i experymentujac”
Nie uważam ze wtyczki są nędzne

Myślę ze zawsze jakoś tam zabrzmią, ale w ostatecznym rozrachunku będzie to wyglądało to jak dokonanie porównania miedzy brzmieniem bębnów ze standardowego 2 MB banku GM a ”żywe” bębny.
Dalszej czesci Twojego wywodu nie bede cytowal.. Nie twierdze ze Ty gadasz bzdury - wrecz przeciwnie! Wiele z tego co piszesz jako praktyk to bezcenne uwagi! Natomiast Twoje SWIETE oburzenie na porownywanie wtyczek do "Wielkiej Relikwii Prawdziwego Hammonda" mocno mnie bawi.. Uzywasz slow "klub" "elita" - czy one maja podkreslic wyjatkowosc tych ludzi?
Nie wiem co powiedzieć. Chyba jedno słowo jest w stanie skomentować to co napisałes - kompromitacja. Widocznie nigdy nie tam nie byłeś a poddając pod wątpliwość kompetencje Pana Pawła Wiesika i Jacka Prokopowicza (również Wojciecha Karolaka i wielu innych) pokazujesz ze zupełne nie masz pojęcia o tym instrumencie. Wpisz oba w google i poczytaj na ten temat a zrozumiesz co napisałeś.
Czy tez wyzszosc wyznawcow prawdziwego nad virtualnym?
Skad to nadecie? Wyluzujmy i traktujmy sie jak ludzie.. Jeszcze co do Leslie - Hammond na ktorym gralem mial Leslie - prawdziwe mechaniczne... W czasach gdy mialem okazje tego dotknac i sie troche pobawic mialem ZADNE pojecie jaka potega tkwi w tym instrumencie.. Po tym nie tak calkiem krotkim spotkaniu zaczela sie fascynacja....... Ja mysle ze niejeden klawiszowiec po takim spotkaniu czulby sie jakby dostal powaznym mlotem w leb a wiekszosci by sie to przydalo
No to jak panie Nord? Zgoda czy szczeniackie wojenki na autoryteciki?
...
Ależ ja nie mam zamiaru się kłócić i jakoś opryskliwie odpowiadać. Ale sam sprowokowałeś taka moją odp. zdaniem „Ci którzy twierdza ze darmowe wtyczki nie brzmią jak Hammond gadają bzdury - wszystko kwestia ukręcenia barwy i użycia kontrolerów!” Więc stąd moja ostra krytyka ponieważ wynika z tego zdania iz w twoim mniemaniu nie mam pojęcia o tym co mowie a jestem przekonany ze jest odwrotnie.
Natomiast mówiąc o największych Hammondowych autorytetach w Polsce których nieznajomość ukazałeś jak i powarzyłeś kompetencje w zakresie znajomości Hammonda ( do tego klubu należy również Wojciech Karolak) na podstawie okazyjnego razu gry na organach Hammonda – to naprawdę jak babkę kocham nie wiem kto tu się szczeniacko zachowuje.
Bum cyk cyk... [I] a teraz skompresuj "bum" [/I]