Mac a muzyka

Jeśli masz problem z konkretnym programem, to tu jest miejsce, aby go roztrząsać.
Awatar użytkownika
pawello
Posty:968
Rejestracja:piątek 02 maja 2003, 00:00
Lokalizacja:Tarnów, Polska
Kontakt:
Re: Mac a muzyka

Post autor: pawello » poniedziałek 24 kwie 2006, 15:30

A jeszcze na koniec taka mala dygresja...

Jak myslisz, na jakim systemie bym pracowal, gdyby istnial dzisiaj logic7 na pc?



...

**********************

MAK is kjut and PiSi is agli... Pozdrawiam wszystkich Sympatykuf Billa Geja i Stiwa Blowjobsa...
[addsig]
uniżenie kłaniam :-)

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Mac a muzyka

Post autor: matiz » poniedziałek 24 kwie 2006, 15:40

NAJPIERW wybieramy programy, potem komputer, na którym one działają.

**********************

A jeszcze na koniec taka mala dygresja...

Jak myslisz, na jakim systemie bym pracowal, gdyby istnial dzisiaj logic7 na pc?





Ja mysle, ze na takim, na ktorym ten Logic by lepiej (lub w ogole) dzialal - vide Steinberg na maku teraz

Awatar użytkownika
AXIS
Posty:307
Rejestracja:poniedziałek 28 cze 2004, 00:00

Re: Mac a muzyka

Post autor: AXIS » poniedziałek 24 kwie 2006, 18:53

Jak myslisz, na jakim systemie bym pracowal, gdyby istnial dzisiaj logic7 na pc?

**********************



Podaję wiele argumentów, gdyż pracowałem na obu platformach i poznałem ich wady i zalety. Dla mnie mniej wad ma Mac i dlatego na nim obecnie pracuje. Poza tym, z wiekiem staję się nieco leniwy i nie chce mi się już bawić w "power usera" i dłubać w konfiguracji PC



Myślę, że pracowałbyś na systemie, który lepiej Ci odpowiada



Reasumując:



1. Wybieramy program który będziemy używać i sprawdzamy czy wolimy WinXP czy OSX.

2. Określamy swoje możliwości finansowe

3. Sprawdzamy, czy w ramach naszych możliwości finansowych będzie nas stać na komputer, na którym działa wybrany program. Jeśli nie, to wracamy do pkt.1



To, że w każdym studio zachodnim jest ProTools wynika z tzw. wartości postrzeganej, tzn. klientom się wydaje, że jak studio ma ProTools to jest git. Niektórzy trzymają Digi 001, tylko po to, żeby pokazać że mają PT jak klient sobie zażyczy



Oczywiście, dochodzi też kwestia kompatybilności, bo OMF to bardzo popularny format i głupio go nie mieć czym odczytać...



Bronię i będę bronił Maca, jako pełnoprawnej platformy do zastosowań studyjnych, bo nad Wisłą to nie dla wszystkich jest oczywiste. Natomiast staram się również reagować, kiedy ktoś wpada w ślepy zachwyt nad Apple, bo to tylko powoduje krzywe uśmiechy na twarzach ludzi, którzy mieli do czynienia z obiema platformami. Obie platformy są tak samo stabilne, obie kosztują podobne pieniądze (pominąwszy kwestię składaków).



Pozdrawiam,



Maciej R.


Piniol
Posty:192
Rejestracja:wtorek 15 sty 2008, 00:00
Kontakt:

Re: Mac a muzyka

Post autor: Piniol » piątek 21 mar 2008, 13:26

Nie chcąc zaśmiecać forum oddzielnym wątkiem mam krótkie pytanie.
Posiadam obecnie na scenie 2 syntezatory na stojaku, board z footswichami, pedałami i zasilaczami, 2gi board z efektami podłogowymi bossa używany do skrzypiec, mały mixer, dwa aktywne 14kg monitory, skrzypce i mnóstwo kabli. Ostatnio kupiłem też Korga electribe którego też zamierzam wykorzystać. Rozkładanie tego majdanu zajmuje mi dobrą godzinę nie mówiąc o noszeniu tego sprzętu na raty do samochodu. Od pewnego czasu zaczęło mnie to irytować.
W związku z tym zacząłem sobie marzyć jakby kupić powerbooka, interfejs fast track, podpiąc jakieś lekkie klawiatury sterujące, skrzypce bezpośrednio do line in interfejsu.
Czy komputer typu macbook uciągnął by jednocześnie 3-4 instrumentów wirtualnych (hammond, rhodes +jakiś wirtualny analog + efekty do skrzypiec (np. filtr, chorus, delay, reverb)? Czy byłbym spokojny że to wszystko się nie zawiesi?
Muzyk jazzowy, skrzypek, klawiszowiec.
http://www.myspace.com/bienczyckidominik

Awatar użytkownika
Miłaszewski
Posty:997
Rejestracja:wtorek 23 gru 2003, 00:00

Re: Mac a muzyka

Post autor: Miłaszewski » piątek 21 mar 2008, 18:12

Czy komputer typu macbook uciągnął by jednocześnie 3-4 instrumentów wirtualnych (hammond, rhodes +jakiś wirtualny analog + efekty do skrzypiec (np. filtr, chorus, delay, reverb)? Czy byłbym spokojny że to wszystko się nie zawiesi?
...
**********************
mysle, ze nie tylko 3-4, ale 30-40
[addsig]

Awatar użytkownika
majall
Posty:231
Rejestracja:środa 31 sty 2007, 00:00

Re: Mac a muzyka

Post autor: majall » piątek 21 mar 2008, 20:37

Chłopie kup maca omijając wszystkie PC-ty na tym sprzęcie praca jest przyjemnością
Macbook pro 17" 2.4 , mac pro 2.8 Quad-Core , RME fireface 800 , Emu 5000 ultra . telecaster hot rod , AKG 270 studio , Logic 8 , Melodyne plug in , Reaper .

Awatar użytkownika
stevelukather
Posty:732
Rejestracja:niedziela 31 mar 2002, 00:00

Re: Mac a muzyka

Post autor: stevelukather » piątek 21 mar 2008, 23:29

...Chłopie kup maca omijając wszystkie PC-ty na tym sprzęcie praca jest przyjemnością...
**********************
Na kazdym jest przyjemnoscia,pod warunkiem,ze daje wymierne efekty,kazdy ma jakas swpja miare zadowolenia,jedni ze maja stabilny system,nie maja wirusow na kompie a inni ze moga odpalic wiadro softu z H2O.Faktem jest ze patrzac na koncerty live wszyscy zawodowcy graja na macach bo OSX(szczegolnie Tiger w ostatniej wersji jest naprawde niezatapialny),niestety pare razy sie przekonalem jak XP potrafi sie zaciac w czasie grania a to dyskryminuje ten system do takiej pracy.W studio owszem mozna sobie pozwolic na awarie,odpalenie trwa 3-4 minuty w live nie wolno takich rzeczy robic.....
[addsig]

Awatar użytkownika
mr-hammond
Posty:1416
Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00

Re: Mac a muzyka

Post autor: mr-hammond » sobota 22 mar 2008, 06:31

Wczoraj używałem maczka do odpalania z loopów i co ciekawe odpalam na nim otwwarte sesje juz nie pojedyncze wavy zgrane do jednego. Nic sie nie tnie, a posta pisze własnie z tego samego komputera :)
Sama radość z tym że przemyśl dokładnie decyzje.

Awatar użytkownika
winnicki
Posty:374
Rejestracja:czwartek 11 sie 2005, 00:00

Re: Mac a muzyka

Post autor: winnicki » sobota 22 mar 2008, 12:46

Odpalasz loopy? No, to musi być naprawdę potężna maszyna...

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Mac a muzyka

Post autor: Zbynia » sobota 22 mar 2008, 12:58

e tam - tak samo potrafi sie zwiesic jak i pecet - wszystko zalezy od oprogramowania a nad tym nie panuje nikt
dzis wysypalo mi sie gg i net - problem?adobe cos znow spieprzyl z wtyczka flesza......male a bubel

jak masz dobry sprzet i stabilny system(xp albo osx) to bedzie dzialac jak nalezy
ale jak zacznie sie sypac to warto wiedziec ktory program to spowodowal bo co jak co ale na windowsa jest strasznie tego duzo i czasem pisane na szybko
pozatym porownujecie dwa rozne systemy i pod jednym wzgledem osx jest daleko za windowsem

osx ma jedna platforme ktora niewiele rozni sie miedzy poszczegolnymi wydaniami
windows musi obsluzyc kazdy dostepny sprzet na rynku(pomijajac specjalizowane maszyny)

i to jest jedyny problem ze stabilnoscia......pomijam inne olbrzymie plusy pecetow(budowa modulowa)

ODPOWIEDZ