Osobiście używam Linuxa w pracy, ten post piszę z Fedory. OpenOffice wystarcza mi w 100%, nie mam specjalnie problemów z edycją i kompatybilnością. Co do używalności - po 2 latach codziennej pracy na Fedorze/Gnome interface windowsa wydaje mi się równie nielogiczny co kolegom interface linuxa :) poważnie, kwiestia przyzwyczajenia.
Są też obszary gdzie nie wyobrażam sobie użycia windows, chociaż wiem że można i działa z powodzeniem. Dla mnie są to wszelkie zastosowania sieciowe, serwery, programowe routery itd. Chociażby ze względu na łatwość zarządzania zdalnego za pomocą interface textowego vs. konieczności używania grafiki.
Nie zgodzę się też co do baz danych. Nie ma tam Microsoft SQL, natomiast już Oracle jest dostępny jak najbardziej (za poważną sumę dolarów oczywiście) i póki co w pojedynku peorformace: windows+oracle vs. RedHat+Oracle czy Solaris+Oracle windows jest cały czas w tyle
Niestety muszę także stwierdzić że Linux nie nadaje się absolutnie do zastosowań muzycznych.Powody:
- brak wsparcia dla specjalistycznego sprzętu
- brak oprogramowania komercyjnego, wersje open niestety im ostro ustępują
- niekompatybilne wtyczki (jak wyżej)
No i dlatego mam w domu Windowsa... i wściekam się na interface.
[addsig]