Co do istoty działania korelatora, to sygnalizuje on wzajemne zależności fazowe pomiędzy lewym i prawym kanałem
Dla uproszczenia opisu zjawisk przy zmiennych fazach bierzeny sobie dwa sygnały sinusoidalne lecące lewym i prawym kanałem, oba mają tę samą
częstotliwość, w dowolnym ustalonym (powiedzmy sobie równoodległym od głośników punkcie przestrzeni te dwa sygnały się dodają:
Y(t)=sin(omega*t)+sin(omega*t+fi) gdzie
t - czas
omega - pulsacja = 2 * Pi *f f - częstotliwość sygnału
fi - kąt przesunięcia fazowego pomiędzy sinusoidami
Korzystając z tożsamości trygonometrycznej:
sin(alfa)+sin(beta)=2*sin(0.5*(alfa+beta))*cos(0.5(alfa-beta))
i podstawiając:
alfa=omega*t
beta=omega*t+fi
otrzymujemy czytelniejszy wzorek na przebieg szasowy sumy sygnałów:
Y(t)=2*sin(omega*t+fi/2)*cos(-fi/2)
Widzimy tu dwa składniki:
- sin(omega*t+fi/2) - to prostu sinusoida przesunięta o kąt fi/2 stopni w stosunku do sygnału lewego
- 2*cos(-fi/2) - czynnik niezalezny od czasu ale za to decydujacy o amplitudzie sygnału sinusoidalnego
Jeżeli przesunięcie fazowe fi=0 to słyszymy w danym punkcie sinusoidę o podwojonej amplitudzie, bo cos(0)=1
Dla przesunięcia między kanałami o + lub - 90 stopni mamy sinusoidę wypadkową o amplitudzie 1.41 (2*cos(45)) i przesunięciu + lub - 45 stopni
Dla przeciwfazy gdy fi=+ lub -180 stopni -> cos(90)=0 i fale się wygaszają.
Oczywiście normalne sygnały muzyczne rzadko kiedy (wyjątek Warszawska Jesień ;) ) są czystymi sygnałami sinusoidalnymi o tak męcząco stabilnych parametrach.
W rzeczywistości są to sygnały złożone, które można przedstawić jako sumę sinusoid o różnych amplitudach o fazach. Przy sygnale stereo mamy do czynienia z dwoma częściowo różnymi sygnałami. Ponieważ jednak ich część jest wspólna (te same źródła) to przy przeciwfazie może nastąpić ich wygaszenie się zgodnie z opisaną wyżej zasadą dodawania przebiegów. Oczywiście ze względu na różnicę amplitud składowych w obu kanałach i ich zmiennych w czasie przesunięciach fazowych dla każdej częstoliwości wygaszenie nastąpi w innym punkcie przestrzeni (tam gdzie fazy będą dokładnie przeciwne a amplitudy równe). Objawi to się jakby działaniem specyficznego filtru który w zupełnie przypadkowy sposób powycina składowe sygnału.
Zmieni się barwa dźwięku, zależna głównie od proporcji amplitud poszczególnych składowych sinusoidalnych w sygnałach i zmieni się pozorna lokalizacja źródeł, bo tę odbieramy głównie przez odbiór przesunięć fazowych (wynikłych z czasu przelotu dźwięku do mikrofonu i potem od głośników do uszu) a także przez różnice głośności.
Przeciwfaza jest szkodliwa szczególnie przy monofonizacji sygnału gdy następuje przypadkowe i zmienne w czasie wycięcie części sygnału (np. wokalisty). Czasami jednak jej się używało w urządzeniach karaoke do stłumienia głosu wokalisty (szczególnie jak śpiewał równo w obu kanałach)z minimalnym stłumieniem instrumentów grających niesymetrycznie względem osi środkowej między głośnikami.
Sam korelator działa na zasadzie mnożenia przez siebie znormalizowanych amplitudowo sygnałów lewego i prawego kanału, po mnożeniu sygnał jest filtrowany dolno przepustowo i steruje miernikem wychyłowym lub diodowym (LED).
Jeżeli iloczyn jest dodatni to wskaźnik pokazuje dodatnią korelację, dla przesunięć w zakresie +/-90 stopni, pokazywany jest przedział 0 do 1 (sygnał stereo korelacja dodatnia)
Jeżeli przesunięcie się zmieniało w zakresie -180 do -90 lub od 90 do 180 to miernik pokazuje korelację ujemną 0 do -1 co sygnalizuje, że należy uważać przy monofonizacji takiego sygnału. Oczywiście dla idealnego 180 stopniowego przesunięcia mamy korelację ujemną -1
===================================
Goniometr jest oscyloskopem, którego płytki zasilono odpowiednio sumą (Y) i różnicą sygnałów w kanałach.
Y -> R+L
X -> R-L
Pionowa R=L (oba kanały w fazie - mono)
Pochylona o 45 stopni w lewo - tylko kanał lewy
Pochylona o 45 stopni w prawo - tylko kanał prawy
Linia pozioma sygnały w przeciwfazie L=-R
Ze względu na złożoność sygnałów na ekranie jest kreślona "chmurka" będąca krzywą zamkniętą (choć nie zawsze) o kształcie wynikającym z chwilowych amplitud i faz poszczególnych składowych częstotliwościowych.
==============================
Analizator widma rozkłada sygnał złożony na składowe snusoidalne, wyliczając chwilowe wartości ich amplitud a pomijając informację o fazie.
Rozkład ten jest dokonywany na drodze cyfrowej przy pomocy analizy metodą Fouriera, matematyka, który kiedyś stwierdził, że dowolny przebieg złożony można przedstawić jako sumę sinusoid o różnych amplitudach i fazach. Do obliczeń używany specjalny algorytm nazywany szybką transformatą Fouriera (FFT).
Ze względu na fakt, że obliczenia są oparte na sygnale spróbkowanym a nie ciągłym, to poszczególne prążki odpowiadają stałym częstotliwościom równym:
fp=K*fs/N
K - numer kolejnego prążka (od 1 do (N/2)-1)
N - ilość wszystkich prążków (rząd transformaty Fouriera)
fs - częstotliwość próbkowania sygnału wejściowego.
Ze względu na użyty algorytm ilość obliczanych prążków jest potęgą liczby 2, czyli 128, 256, 512, 1024.
Z powyższego widać, że prążki są równo odległe co fs/N Herców. Jeżeli jakaś składowa sygnału wejściowego wpada między częstotliwości dwóch sąsiednich prążków to na ekranie widać, że oba się się podnoszą a wyższy jest ten, którego częstotliwość jest bliższa skłądowej sygnału wejściowego.
Warto też zaznaczyć, że to co widzimy na ekranie to uśredniona wersja kolejnych porcji sygnału (ramek) o czasie trwania N/fs. Czyli np. dla fs=48000 Hz i N=1024, prążki odpowiadają częstotliwościom:
K* 46.875 Hz dla K od 1 do 511 (dla K=0 obliczana jest składowa stała sygnału) prążki od 512 do 1023 są lustrzanym odbiciem tych od 1 do 512 i nie są wykorzystywane.
a ramka trwa ok 21 ms. Dla zwiększenia dokładności zobrazowania dynamicznych zmian w sygnale często ramki zachodzą na siebie o jakiś procent swojej szerokości.
I to by było na tyle