Strojenie magnetofonów szpulowych - na czym to polega i kto się tym zajmuje?

Jeśli masz problem z konkretnym programem, to tu jest miejsce, aby go roztrząsać.
Awatar użytkownika
PiotrK
Posty:1517
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00
Re: Strojenie magnetofonów szpulowych - na czym to polega i kto się tym zajmuje?

Post autor: PiotrK » poniedziałek 14 maja 2007, 18:14

Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 07:53 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Strojenie magnetofonów szpulowych - na czym to polega i kto się tym zajmuje?

Post autor: matiz » poniedziałek 14 maja 2007, 18:56

Sa na tym form osoby, ktore pracowaly na tasmie i zrobily troche plyt na tasmach, moze sie ujawnia
Ja sie ujawniam pierwszy


Chciales powiedziec drugi -zobacz, kto pierwszy odpowiedzial

we wczesniejszych kaseciakach tez sie to regulowalo i jest to dokladnie to samo

No wiec to jest dokladnie co innego, zreszta to napisalem, tylko troiche skrotowo. Otoz czym innym jest ustalenie pradu podkladu a czym innym regulacja charakterystyki przenoszenia w najwyzszym pasmie. W kaseciakach pradem podkladu (czyli regulatorem BIAS) ustalalo sie wlasnie przenoszenie "wysokich", natomiast nie bylo wcale korekcji wzmacniacza zapisu. W sprzecie profesjonalnym odbywa sie to "profesjonalnie" - to znaczy najpierw ustawia sie prad podkladu dla najmniejszych znieksztalcen - i to podaje producent tasmy, zwykle 2-3dB "za szczytem", to znaczy zwiekszamy prad podkladu, jednoczesnie zwiekszajac wzmocnienie najwyzszych czestotliwosci (dla 10kHz) i w pewnym miejscu najwyzsze zaczynaja slabnac - jak oslabna o te 2-3dB, mamy odpowiedni prad podkladu. Dopiero teraz przystepujemy do regulacji pasma w najwyzszym zakresie, innym regulatorem. Lepsze magnetofony mialy tez regulacje najnizszych czestotliwosci, ale jak wiadomo to jest w tasmowych magnetofonach (zwlaszcza wielosladowych) z przyczyn oczywistych nie do wyregulowania, OIDP w tanszych "waskotasmowych" calkiem z tego zrezygnowano.

Kilka ładnych lat pracowałem z Tascamem MSR-24S.

Ja na szczescie mialem tylko szesnastoslada
Na szczescie - bo strojenie szesnastu sladow w dwuglowicowym magnetofonie metoda "nagrac-cofnac-odtworzyc" jest srednio przyjemne - raz to zrobilem, rozregulowujac magnetofon doszczetnie

Awatar użytkownika
artfro
Posty:44
Rejestracja:wtorek 17 wrz 2002, 00:00

Re: Strojenie magnetofonów szpulowych - na czym to polega i kto się tym zajmuje?

Post autor: artfro » poniedziałek 14 maja 2007, 19:35

...Oj tak łezka się w oku kręci. Też pracowałem kilka lat razem z Piotrem K na tym samym szpulowcu, w tym samym studio. Sporo fajnych rzeczy tam nawiasem mówiąc nagraliśmy. Powiem szczerze że z sentymentem słucham zarejestrowanych tam materiałów. Brzmienie z takim analogowym „powietrzem” :).
Co do tego egzemplarza Tascama to o ile się orientuje znalazł już nabywcę ...
**********************

Ty, to Ty, Art? O kur..., że tak kolokwialnie się odezwę. Gdzieżeś Ty teraz jest? Dobra, pociągnę to jakoś poza Forum.

Ale czad!
...
**********************
Tak Piotrze
To ja we własnej osobie :)
Szerzej pogadamy poza Forum
pozdrawiam

Awatar użytkownika
havier3
Posty:344
Rejestracja:czwartek 06 kwie 2006, 00:00

Re: Strojenie magnetofonów szpulowych - na czym to polega i kto się tym zajmuje?

Post autor: havier3 » poniedziałek 14 maja 2007, 19:35

A czy ktoś z Was pracował kiedyś na starym poczciwym Mechlaborze? Czy jego parametry są jakoś porównywalne z Tascamami, Studerami itp...?

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Strojenie magnetofonów szpulowych - na czym to polega i kto się tym zajmuje?

Post autor: matiz » poniedziałek 14 maja 2007, 19:57

...A czy ktoś z Was pracował kiedyś na starym poczciwym Mechlaborze? Czy jego parametry są jakoś porównywalne z Tascamami, Studerami itp...?...
**********************

Ja pracowalem, a nawet przez pewien czas mialem takiego - i to starego, szarego, a nie nowoczesnego czarnego z cyfrowym licznikiem

Pomijajac sposob prowadzenia tasmy, ktory zostal chyba wymyslony po ciezkiej imprezie, jest to calkiem niezly sprzet. Oczywiscie w porownaniu do nowoczesnej elektroniki "troche" szumi (szary stary wegier mial tranzystory germanowe), ale pasmo ma, parametry trzyma, wiec o co chodzi
W radiu takie magnetofony pracowaly normalnie na emisji, to jest/byl sprzet profesjonalny w radiowo-telewizyjnym znaczeniu, czyli niezawodny.
Problem w tym, po co dzis takie wynalazki? Do "ocieplania" brzmienia? W sumie mozna, na pewno lepiej niz kaseciak z dolby

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Strojenie magnetofonów szpulowych - na czym to polega i kto się tym zajmuje?

Post autor: matiz » poniedziałek 14 maja 2007, 20:01

Ale wyguglalem wlasnie, ze masz "czarnego" wegra, najnowszy model z cyfrowym licznikiem - dlaczego piszesz, ze to "stary"?

Awatar użytkownika
havier3
Posty:344
Rejestracja:czwartek 06 kwie 2006, 00:00

Re: Strojenie magnetofonów szpulowych - na czym to polega i kto się tym zajmuje?

Post autor: havier3 » poniedziałek 14 maja 2007, 20:30

...Ale wyguglalem wlasnie, ze masz "czarnego" wegra, najnowszy model z cyfrowym licznikiem - dlaczego piszesz, ze to "stary"? ...
**********************
Wywynioskowałem to z tego że jak go znalazłem to pajęczyny były na nim, poza tym patent z zamknięciem obwodu żarówką setką też do najnowszych nie należy. No ale po wyczyszczeniu i odkurzeniu wszystko 100% działa i to jeszcze jak!!!!

Awatar użytkownika
Dobmatt
Posty:462
Rejestracja:środa 13 mar 2002, 00:00

Re: Strojenie magnetofonów szpulowych - na czym to polega i kto się tym zajmuje?

Post autor: Dobmatt » wtorek 15 maja 2007, 08:39

Zasady strojenia magnetofonów taśmowych zostały tu już omówione szczegółowo. W czasach dominacji tych maszyn w studiach nagraniowych strojenie miało na celu osiągnięcie kompatybilności, bowiem standardowa taśma powinna zabrzmieć identycznie na różnych maszynach. Dlatego konieczna była taśma wzorcowa. Strojenie przeprowadza się głównie na okoliczność wymiany zużytych głowic. Dziś kompatybilność nie ma już znaczenia, zatem radziłbym strojenie ograniczyć do ewentualnej pionowej regulacji skosu głowicy odtwarzającej. Na ogół słuzy do tego jedna śruba na sprężynie, i ustalenie prawidłowej pozycji na słuch nie powinno stanowić problemu. Bez taśmy wzorcowej, instrukcji serwisowej i odpowiednich przyrządów pomiarowaych nie radzę eksperymentów z prądami kasowania i podkładu (bias), bo wyjdzie z tego kaszana.

MD.
Wlasciciel studia nagraniowego Youtopia w Edmonton, Kanada, tamze mieszkajacy na stale od 1985. Od 1997 staly wspolpracownik magazynu EiS, specjalizujacy sie w testach i recenzjach hardware i software dla produkcji studyjnej.

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Strojenie magnetofonów szpulowych - na czym to polega i kto się tym zajmuje?

Post autor: matiz » wtorek 15 maja 2007, 09:26

patent z zamknięciem obwodu żarówką setką też do najnowszych nie należy

Fakt - ale dziala

Bez taśmy wzorcowej, instrukcji serwisowej i odpowiednich przyrządów pomiarowaych nie radzę eksperymentów z prądami kasowania i podkładu (bias), bo wyjdzie z tego kaszana.

Otoz to - zwlaszcza przyrzady, czyli generator i miernik. Lavo czy multimetr z auchana nie wystarcza - ale chyba wlasciciel tego ma swiadomosc, bo w temacie wyraznie pyta sie o osobe, ktora sie tym zajmuje.

Awatar użytkownika
havier3
Posty:344
Rejestracja:czwartek 06 kwie 2006, 00:00

Re: Strojenie magnetofonów szpulowych - na czym to polega i kto się tym zajmuje?

Post autor: havier3 » wtorek 15 maja 2007, 10:26

A nie wiecie gdzie można dostać jeszcze taką taśmę wzorcową?

ODPOWIEDZ