Jeszcze o Cubase i Sonar

Jeśli masz problem z konkretnym programem, to tu jest miejsce, aby go roztrząsać.
Awatar użytkownika
Groch
Posty:437
Rejestracja:piątek 10 gru 2004, 00:00
Re: Jeszcze o Cubase i Sonar

Post autor: Groch » piątek 06 paź 2006, 23:05

...Jestem sobie w stanie wyobrazić że nie można automatyzować jakichś regulacji w samej wtyczce - ale na 100% można zautomatyzować insert ON/OFF...
**********************
To ze zmianą pogłosu to był tylko przykład. Dzięki za rozwianie wątpliwości:)
Mam jeszcze jedeno pytanie:D Jak wejść w edycję efektu, który już jest nałożony na klip (oczywiście przed "Bounce to clip")? Szukałem tego na wszystkie mozliwe sposoby i nie mogę dojść. Nie dziwcie się, przesiadłem się z CEP'a.
Więcej nie będę męczył (raczej);).

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Jeszcze o Cubase i Sonar

Post autor: Zbynia » sobota 07 paź 2006, 01:36

oduck dzialales sonar plus soundforge?gdyby tak wszysrkie prog dzialay to bym skakal z radosci....sonar przecudownie dziala z zewnetrzym edytorem audio....

zreszta jakbym mial wybierac to albo samplitude albo sonar...cubase dla mnie jest zamulajacym syfem z wieloma problemami....no i w sumie nic innego na pc nie ma procz tych trzech . darmowki sie nie licza wiadomo czemu...........

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Jeszcze o Cubase i Sonar

Post autor: Zbynia » sobota 07 paź 2006, 01:42

kurde spiker z tymi ini to zes niezle wymyslil......
hmmmmm

sonar podoba mi sie bo robie co chce bez zglebiania kombinacji.....

samplitude/sequoia dlatego ze moge wszystko.......

cubase bo zanim cos zrobie musze 15 razy zobaczyc czy wszystko gra....(nie mowie o danej wersji bo problemy mialem juz na pierwszych pc towych opcjach....)

Awatar użytkownika
spiker
Posty:1211
Rejestracja:czwartek 17 paź 2002, 00:00

Re: Jeszcze o Cubase i Sonar

Post autor: spiker » sobota 07 paź 2006, 12:20

...kurde spiker z tymi ini to zes niezle wymyslil......
hmmmmm
--------------------
To nie ja, to panowie Anderton, Garrigus i Christensen...poczytałem sobie ostatnio literaturę, którą polecił mi Dobmatt...dlatego taki mądry jestem...:-)
pozdrawiam
PS. Warto czytać od deski do deski...nawet rzeczy o których juz się teoretycznie dobrze wie...mnie to znacznie "defragmentuje" synapsy w mózgu
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Jeszcze o Cubase i Sonar

Post autor: Zbynia » sobota 07 paź 2006, 14:36

stestowalem sobie wlasnie sonara 6

ma pare fajnych opcji - offset przy nagrywaniu do precyzyjnej korekcji latencji........
kilka innych szczegolow jak kompatybilnosc zapisu sesji do poprzednich wersji - super sprawa

ale wyglad porazka - kompletnie mi nie pasuje - jest wrecz brzydki w porownaniu z 5

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Jeszcze o Cubase i Sonar

Post autor: Zbynia » sobota 07 paź 2006, 14:40

aha i duuuzy plus - mozna rolka kontrolowac suwaki i pokretla - ale duzy minus - dokladnosc zalezy od ustawien w windowsie i jest kompletnie do kitu
w samplitude rozwiazane to jest duuuzo lepiej - czyli dokladnie niezaleznie od ustawienia

3h
Posty:143
Rejestracja:środa 22 sty 2003, 00:00

Re: Jeszcze o Cubase i Sonar

Post autor: 3h » niedziela 08 paź 2006, 00:14

Nieskromnie powiem, że jestem ładniejszy niż Cubase i Sonar razem wzięte ale nie o to chodzi. Jeśli chodzi o którykolwiek z wyżej wymienionych to jak już kiedyś powiedziałem każdy wybierze to co mu bardziej leży, obydwa są porównywalne. Chodzi o wygodę pracy, lepiej ci się pracuje w Cubasie - bierz Cubasa, lepiej w Sonarze - bierz Sonara.

p.s. bierzcie Sonara.

ODPOWIEDZ