...To jest przede wszystkim kwestia umiejętności, talentu, doświadczenia, praktyki.
*********
Zgadzam sie.. niestety nie da sie isc na skroty w tym temacie.. Praca praca jeszcze raz praca.. Ona rodzi doswiadczenie i patenty na kompozycje instrumentacje aranzacje i realizacje nagran.. A talent ? To ziarno ktore zasiane - poprzez prace ma wydac plon.. Bez talentu mozna byc tylko czeladnikiem ale mistrzem sie nie jest nigdy :) Nie wierze w realizatorow nagran ktorzy sa w tym dobrzy bez umiejetnosci gry na jakimkolwiek instrumencie w stopniu ponadpodstawowym.. Tak samo nie wierze w aranzerow czy kompozytorow ktorzy nie znaja charakteru instrumentow przy pomocy ktorych powstaja ich utwory.. Do uprawiania tego zawodu trzeba miec sluch muzyczny i to najlepiej bardzo dobry ! I trzeba znac chcarkter instrumentow - sposob wydobywania z nich dzwieku oraz zasady istnienia w grupie :)
Nie łudź się, że receptą na sukces jest jakikolwiek specyficzny program lub sprzęt, ani nawet ów mistyczny mastering.
**********************
Zgadzam sie lecz nie do konca :) Niestety ow mistyczny mastering to KLUCZOWY proces ! Po latach doswiadczen znalazlem w koncu zestaw masteringowy ktory spelnia swoje zadanie w kazdych warunkach i moje nagrania w porownaniu z plytami czolowki swiatowej wypadaja na tej samej polce :) Zrozumialem dzieki temu ze niestety bez tej koncowej obrobki nagrania w dzisiejszych czasach nie zabrzmia NIGDY tak dobrze jak wzorce z zachodnich wytworni - oczywiscie pod warunkiem nagrania znakomitej sorowki i jej zmiksowania pod katem owego masteringu :)
A tak poza wszystkim - tu do mlodszych kolegow:
Zyjecie Panie i Panowie w swietlanych czasach ! Komputery - wirtualne studia..galki na monitorze.. virtual modeling..sampling..wtyczki.. Ludzie ! To jest raj mozliwosci !!! Mozna w koncu pod strzecha zrealizowac nagrania na swiatowym poziomie :) Ja dochodzilem do swojej wiedzy i doswiadczenia poprzez lata rozwoju technologicznego w naszym kraju i na swiecie :) Kiedy zaczynalem byly tylko analogowe studia oraz kompy typu atari st czy amiga :) Pc posiadalo procesor XT i nie nadawalo sie do niczego poza pracami biurowymi na podstawowym poziomie ! Wiedza o technologii i nagraniach to bylo TABU i trzeba bylo wydzierac ja pazurkami ;) Mam dla Was rade - sprobujcie choc raz pouczestniczyc w sesji na calkowicie analogowym sprzecie - a zrozumiecie ile jest w nim niedoskonalosci ograniczen itp.. Ale tez moze uda wam sie tez zalapac jego charakterystyczne cechy - tak nieraz porzadane przez tzw "zawodowcow"..
Co do samej muzyki - jesli chcecie ja tworzyc to nauczcie sie jej najpierw SLUCHAC ! I to nie tylko jednego gatunku ale jak najwiecej gatunkow !
Analizowac trzeba i wyciagac wnioski :)
Co do wiedzy - skad macie ja brac skoro jestescie tak leniwi ze nie chce sie wam nawet poszukac w tym forum ?? Internet to niesamowity wynalazek i w wiedze obfituje - tylko trzeba chciec poszukac.. Pozwala tez komunikowac sie w tani i satysfakcjonujacy sposob - jednym slowem RAJ !
Jestesmy w RAJU wiec raczcie to zauwazyc i docenic :)
unizenie klaniam..
Brzmienie i jakość naszej muzyki ?!
uniżenie kłaniam :-)
Re: Brzmienie i jakość naszej muzyki ?!
ja uzywam cubase reason halion acces novation - dobre instrumenty ale robie miksy i sie okazuje ze nawet zawodowe instrumenty nie brzmią ale czary mary kompresor wielopasmowy kawalek pogłosu BBE maximizer (mały badziew a cieszy) i wszystko gra !!! najprosciej to jak ja zaczynałem słucham brzmienia dynamiki i td swojego kawałka i jakiegos który mi sie podoba produkcyjnie i próbuje ustawic tak swój !!! mało oryginalne ale skuteczne !!!

Re: Brzmienie i jakość naszej muzyki ?!
Po prostu Naczelny raz na miesia˛c musi cos´ do swojego miesie˛cznika napisac´, to pisze.
**********************
Zgadzam sie (bo nie mozna nie) z Twoim i innych punktem widzenia co do talentu i pracy.
A co do reszty artykulu to widac ze (przynajmniej w Twoim wypadku) argumenty Naczelnego trafily w proznie.
**********************
Zgadzam sie (bo nie mozna nie) z Twoim i innych punktem widzenia co do talentu i pracy.
A co do reszty artykulu to widac ze (przynajmniej w Twoim wypadku) argumenty Naczelnego trafily w proznie.
Re: Brzmienie i jakość naszej muzyki ?!
Jestesmy w RAJU wiec raczcie to zauwazyc i docenic :)
**********************
Nie tak sobie raj wyobrazalem, ale to juz pewnie moj problem
**********************
Nie tak sobie raj wyobrazalem, ale to juz pewnie moj problem


