Błąd instalacji sterowników - kod 39

Jeśli masz problem z konkretnym programem, to tu jest miejsce, aby go roztrząsać.
dust
Posty:190
Rejestracja:środa 09 kwie 2003, 00:00
Re: Błąd instalacji sterowników - kod 39

Post autor: dust » wtorek 31 maja 2011, 21:26

Po pierwsze nieźle naśmieciłeś sobie sterownikami.
Możesz poczyścić rejestr ale jak nie orientujesz się to i tak zostawisz śmieci więc proponuje pobrać płytkę 'Hiren's Boot CD", na którym znajduje się windowsowe narzędzie USB Device View, za pomocą którego odinstalowywujesz (jest tam też usuwanie ale to nie to samo) wszystko co związane z Twoim BCD.
Po tym proponuje jeszcze poszukać na dysku C dll-ek od behringera lub BCD i wywalić.RESTART
Teraz jest czysto.
Wykonuj tę opcję każdorazowo przed zmianą sterowników, będziesz miał pewność, że śmieci nie zostały.

Abstrahując to Behringer ma bardzo kiepskie sterowniki, a do tego MIDI USB w tych kontrolerach raz działa raz nie.

Awatar użytkownika
Krisstoff
Posty:20
Rejestracja:wtorek 31 maja 2011, 00:00

Re: Błąd instalacji sterowników - kod 39

Post autor: Krisstoff » wtorek 31 maja 2011, 21:39

...Po pierwsze nieźle naśmieciłeś sobie sterownikami.
Możesz poczyścić rejestr ale jak nie orientujesz się to i tak zostawisz śmieci więc proponuje pobrać płytkę 'Hiren's Boot CD", na którym znajduje się windowsowe narzędzie USB Device View, za pomocą którego odinstalowywujesz (jest tam też usuwanie ale to nie to samo) wszystko co związane z Twoim BCD.
Po tym proponuje jeszcze poszukać na dysku C dll-ek od behringera lub BCD i wywalić.RESTART
Teraz jest czysto.
Wykonuj tę opcję każdorazowo przed zmianą sterowników, będziesz miał pewność, że śmieci nie zostały.

Abstrahując to Behringer ma bardzo kiepskie sterowniki, a do tego MIDI USB w tych kontrolerach raz działa raz nie.
...


Toż to prawdziwa droga przez mękę, co proponujesz a gwarancji nie ma żadnej jak sądzę???

Naczytałem się już o tym BCA tyle, że w głowie mam mętlik. Inna sprawa, że tyle samo dobrego, co złego i tym większy mam ten mętlik. Nie pojmuję jak to jest możliwe, że 2 lata temu urządzenie hulało w 100%, a teraz nie idzie go sprawnie zainstalować...? Zachodzę w głowę czy jest ktoś, kto ma tą kartę, zna temat perfekcyjnie i potrafiłbym wypunktować kolejność logicznego postępowania w wyniku którego karta odpali pełną parą? Przecież nie ja jeden posiadam tą kartę...

Oczywiście bardzo Ci dziękuję za sugestie, ale uprzejmie proszę innych o dalsze porady i wskazówki. Najchętniej takie, które wynikają z praktyki. Na eksperymenty szkoda czasu.
Człowiek który wypluł nerwy, nie mogąc zainstalować karty Behringer BCA-2000!

dust
Posty:190
Rejestracja:środa 09 kwie 2003, 00:00

Re: Błąd instalacji sterowników - kod 39

Post autor: dust » wtorek 31 maja 2011, 22:32

Nie masz innego wyjścia. To co Ci napisałem to nie eksperymenty tylko osobiste doświadczenia poparte wielogodzinną walką z rządzeniami na USB szczególnie z BCR2000.

Chcesz prościej?
Podłącz urządzenie do innego komputera i sprawdź czy działa. Jak nie, to masz walnięte lub musisz wgrać najnowszy soft (w instrukcji jest to opisane).

Jeżeli działa to jest to co napisałem wyżej albo masz jeszcze coś namieszane w systemie.

P.S.
Nie zwróciłem wcześniej uwagi, że piszesz o BCA, a ja pisałem o BCD ale to nie ma znaczenia bo zasada twojego działania naprawczego powinna być ta sama.


Awatar użytkownika
Krisstoff
Posty:20
Rejestracja:wtorek 31 maja 2011, 00:00

Re: Błąd instalacji sterowników - kod 39

Post autor: Krisstoff » wtorek 31 maja 2011, 23:00

...Nie masz innego wyjścia. To co Ci napisałem to nie eksperymenty tylko osobiste doświadczenia poparte wielogodzinną walką z rządzeniami na USB szczególnie z BCR2000.

Chcesz prościej?
Podłącz urządzenie do innego komputera i sprawdź czy działa. Jak nie, to masz walnięte lub musisz wgrać najnowszy soft (w instrukcji jest to opisane).

Jeżeli działa to jest to co napisałem wyżej albo masz jeszcze coś namieszane w systemie.

P.S.
Nie zwróciłem wcześniej uwagi, że piszesz o BCA, a ja pisałem o BCD ale to nie ma znaczenia bo zasada twojego działania naprawczego powinna być ta sama.

...

No nic. Będę próbował. Ale warto zauważyć, że pierwsza instalka na czysty system dotyczyła najnowszego softu ze strony producenta. Rejestr nie był zaśmiecony, a jednak problem od pierwszej po ostatnią próbę jest identyczny. Karta działa w obrębie audio, pokazuje się w obszarze paska powiadomień, pozwala na wprowadzanie swoich ustawień w panelu kontrolnym, tylko to Midi cholerne w FL ni chu, chu. Odnoszę wrażenie, że musi być prostszy patent, ale jeśli nikt nic innego nie podpowie, wtedy spróbuję tej krucjaty którą proponujesz... :(

THX :)
Człowiek który wypluł nerwy, nie mogąc zainstalować karty Behringer BCA-2000!

Awatar użytkownika
Krisstoff
Posty:20
Rejestracja:wtorek 31 maja 2011, 00:00

Re: Błąd instalacji sterowników - kod 39

Post autor: Krisstoff » czwartek 16 cze 2011, 16:35

Witam po przerwie...

Pora wyjaśnić co miało miejsce. Kiedy 2 lata temu zainstalowałem sterowniki do Behringer BCA-2000 na poprzednim Windowsie, karta ta kłóciła się o priorytet z wbudowaną na płycie kartą dźwiękową. najprostszy przykład: Kiedy pracując na Fruity Loops, zdarzyło mi się odsłuchać dźwięk np. z winampa czy innego odtwarzacza, system natychmiast wybierał mapowanie dźwięku microsoft, odcinając Behringera również od FL. Trzeba było włączyć i wyłączyć BCA, żeby w ogóle zobaczył go system, ponieważ w takich wypadkach znikał on w ogóle z rozwijalnego menu wyboru karty dźwiękowej dla windows. Paranoja.

Robiąc więc reinstalkę systemu kilka tygdnodni temu, wpadłem na wydawać by się mogło trafioną koncepcję wyłączenia wbudowanej karty z pozycji bios. Optymistycznie zakładałem, że jak windows zobaczy tylko BCA, to nie będzie konfliktów i walki o priorytet, ponieważ będzie tylko BCA i nic poza tym. Z tej sromotnej pomyłki wyniknął mój wpis na tutejszym forum, dotyczący problemów z załadowaniem sterowników do omawianego Behringera. Zostawiłem temat w diabli z zamiarem wrócenia do problemu zaraz po tym, jak podleczę nerwy i odpocznę od kawalkady wyzwisk i przekleństw. Koncepcja którą mi tutaj podsunięto wydawała mi się jednak drogą donikąd, a przede wszystkim gigantyczną stratą czasu bez gwarancji na sukces.

No i właśnie dzisiaj coś mi podpowiedziało, że może istnieje jakaś nieprawdopodobna zależność związana z wyłączeniem w bios karty dźwiękowej na płycie głównej??? Pełne zaskoczenia i radości zdziwienie przyniosło oczekiwane rezultaty. Po włączeniu karty z płyty głównej i kolejnej próbie zainstalowania najnowszych sterowników do BCA-2000, wszystko odpaliło z wielkim hukiem i nie tylko FR, ale i Windows widzi Behringera z dużo lepszym rezultatem niż 2 lata temu. Być może pojawią się jakieś minimalne problemy przy korzystaniu z mediów pokroju winamp etc., ale to jest bez znaczenia w sytuacji kiedy karta ruszyła pełną parą pod fruity loopsem, do którego została de facto zakupiona. Po dwóch godzinach testów z FR, system nie przejął ani jeden raz mapowania dźwięku. Jestem więc bardzo pozytywnej myśli.

Reasumując mój problem z zainstalowaniem sterowników do BCA-2000:

Powodem konfliktu była wyłączona w bios wbudowana na płycie głównej karta dźwiękowa.

Raz jeszcze dzięki Ci wielkie Dust za sugestie.
Pozdrawiam.

Krzysiek
Człowiek który wypluł nerwy, nie mogąc zainstalować karty Behringer BCA-2000!

dust
Posty:190
Rejestracja:środa 09 kwie 2003, 00:00

Re: Błąd instalacji sterowników - kod 39

Post autor: dust » piątek 17 cze 2011, 19:53

Obstawiam, że po włączeniu karty w biosie zostały przydzielone inne przerwania dla pozostałych urządzeń. W tym momencie pomogło innym razem czy uruchomieniem windowsa może okazać się, że przerwania zostały przydzielone inaczej i znowu pojawi się problem.
Inna przyczyna to to, że wyłączona karta w biosie spowodowała brak zainstalowania się wczesniej niektórych sterowników odpowiadających za pracę takich urządzeń.

Sprawdź, jeżeli oczywiście możesz tak dla pozostałych forumowiczów, czy teraz wyłączenie karty w biosie spowoduje brak komunikacji z BCD i po włączeniu poprawną pracę.

Awatar użytkownika
Krisstoff
Posty:20
Rejestracja:wtorek 31 maja 2011, 00:00

Re: Błąd instalacji sterowników - kod 39

Post autor: Krisstoff » sobota 18 cze 2011, 05:12

...Obstawiam, że po włączeniu karty w biosie zostały przydzielone inne przerwania dla pozostałych urządzeń. W tym momencie pomogło innym razem czy uruchomieniem windowsa może okazać się, że przerwania zostały przydzielone inaczej i znowu pojawi się problem.
Inna przyczyna to to, że wyłączona karta w biosie spowodowała brak zainstalowania się wczesniej niektórych sterowników odpowiadających za pracę takich urządzeń.

Sprawdź, jeżeli oczywiście możesz tak dla pozostałych forumowiczów, czy teraz wyłączenie karty w biosie spowoduje brak komunikacji z BCD i po włączeniu poprawną pracę....



Szczerze? Nie to, żebym był egoistą czy coś, ale jak już odpaliłem ustrojstwo, to wolałbym nie kombinować więcej z biosem. Jeśli chodzi o Windowsa, to jestem przesądny. Dodam natomiast, że komputer uruchamiałem już wielokrotnie i wszystko jest stabilne. Mało tego. BCA rezyduje w systemie bez kłótni z kartą na płycie głównej. Nic się nie przełącza, nic nie znika i co ciekawe nawet windows media player hula przez BCA. Warto może dodać, że jest to Windows Xp Professional SP2, a sterowniki Behringera jak najbardziej najnowsze, wprost ze strony producenta.

Obawiam się, że wyłączenie karty stacjonarnej w bios skutkowałoby takimi samymi rezultatami jak wtedy kiedy była ona odłączona. Czyli komunikat: WDM error, urządzenie może nie działać poprawnie. Proszę mi darować, że nie chce się podjąć tego eksperymentu z biosem. Wolę się cieszyć, że wszystko pracuje i nie chcę wywoływać wilka z lasu...

Krzysiek
Człowiek który wypluł nerwy, nie mogąc zainstalować karty Behringer BCA-2000!

dust
Posty:190
Rejestracja:środa 09 kwie 2003, 00:00

Re: Błąd instalacji sterowników - kod 39

Post autor: dust » sobota 18 cze 2011, 14:11

Nie pisałeś wcześniej że miałeś komunikat WDM error. Raczej obstawiam, że brakowało sterowników obsługujących tzw. windows media. włączenie karty w biosie spowodowało zainstalowanie ich do nowo rozpoznanego urządzenia. Wydaje mi się że wyłączenie teraz karty w biosie nic by nie zepsuło.
Ale oczywiście masz rację, jak działa to lepiej nie ruszać.

Awatar użytkownika
Krisstoff
Posty:20
Rejestracja:wtorek 31 maja 2011, 00:00

Re: Błąd instalacji sterowników - kod 39

Post autor: Krisstoff » sobota 18 cze 2011, 18:48

...Nie pisałeś wcześniej że miałeś komunikat WDM error. Raczej obstawiam, że brakowało sterowników obsługujących tzw. windows media. włączenie karty w biosie spowodowało zainstalowanie ich do nowo rozpoznanego urządzenia. Wydaje mi się że wyłączenie teraz karty w biosie nic by nie zepsuło.
Ale oczywiście masz rację, jak działa to lepiej nie ruszać....


Fakt. Napisałem pierwszego posta obszernie, ale zarazem dość ogólnie. To WDM zauważyłem, kiedy opadły nerwy i pojawiło się skupienie w rozważnym dążeniu do odpalenia wszystkich zabawek. Od samego początku komunikat dotyczył błędu podczas ładowania sekcji sterowników WDM. Przywrócenie/włączenie karty na płycie głównej spowodowało zniknięcie tego problemu i dodam jeszcze, że nie było potrzeby precyzyjnego czyszczenia rejestru po wielu próbach instalowania różnych sterowników do BCA-2000. Taka historia...
Człowiek który wypluł nerwy, nie mogąc zainstalować karty Behringer BCA-2000!

Awatar użytkownika
Krisstoff
Posty:20
Rejestracja:wtorek 31 maja 2011, 00:00

Re: Błąd instalacji sterowników - kod 39

Post autor: Krisstoff » wtorek 21 cze 2011, 08:50

Problemów ciąg dalszy...

Spodziewałem się jakichkolwiek problemów, bo bez nich windows nie ma prawa funkcjonować, a już na pewno nie w chwili kiedy wpina się cokolwiek poważniejszego przez port USB. Wczoraj sielanka z BCA 2000 uległa lekkiemu zachwianiu. W dwóch momentach odmówił współpracy Wawelab, a WM Player w ogóle podziękował. Ciekawe, że przez kilka dni wszystko było OK...?
Jeśli chodzi o Fruity Loops, to pożegnałem się z wersją 10. Przynajmniej na ten moment, kiedy dysponuję starym już komputerem w układzie: AMD Athlon (tm) XP 2500+, 1,83 GHz i do tego zaledwie 1GB RAM. Ta konfiguracja jest chyba odpowiedzialna za niestabilną latencję. Mam na myśli zadziwiający fakt, że czasem przy 10 ms zaczyna charczeć i dropować zwykłe piano z FL i wtedy trzeba bufor ustawić na tych 12 do 14 ms opóźnienia, natomiast innym razem przy 10 ms bez zająknięcia można grać na dość wymagającym Nexusie. Poza tym jak dla mnie to nawet to powszechnie dopuszczone 10 ms opóźnienia to tak na prawdę za dużo jak na chęć grania live. Uwarunkowania BCA 2000 pozwalają zejść do 4ms. Niestety odnoszę wrażenie, że parametry mojego peceta stoją tutaj na przeszkodzie, bo nawet zainstalowanie FL w wersji 4 (!) przyniosło znikome rezultaty jeśli chodzi o wspomnianą latencję i stabilność współpracy na linii fl studio > windows > BCA.
Piętrzą się więc różne niedogodności, które niespecjalnie zachęcają mnie do robienia w tej chwili muzyki. Najpierw to wszystko musi przyzwoicie działać. Zastanawiam się jaka konfiguracja odniosłaby 100% sukcesu przy założeniu, że chciałbym pozostać przy karcie BCA 2000?


Krzysiek
Człowiek który wypluł nerwy, nie mogąc zainstalować karty Behringer BCA-2000!

ODPOWIEDZ