Jeśli masz problem z konkretnym programem, to tu jest miejsce, aby go roztrząsać.
-
Petey
- Posty:351
- Rejestracja:poniedziałek 07 sie 2006, 00:00
Re: Latencja na USB
Post
autor: Petey » sobota 28 paź 2006, 21:51
Jeżeli coś wchodzi przez USB, to znaczy że omija standartowe wejścia które obsługuje np. zintegrowana karta dźwiękowa.
Karta obsłuży np. wejścia liniowe czy mikrofonowe, ale USB, z tego co wiem to nie....
**********************
to chyba jest jak z tymi mikrofonami pojemnościowymi USB...(chodzi mi o tego SAMSONA

) Ma on w sobie już przetwornik wiec chyba karta nie wpływa na jakość nagranego śladu...
pozdrawiam
-
RaiQ
- Posty:31
- Rejestracja:środa 20 wrz 2006, 00:00
-
Kontakt:
Post
autor: RaiQ » niedziela 29 paź 2006, 00:14
Tzn., że zawsze sygnał "przechodzi" przez kartę dźwiękową kompa, czy może wręcz przeciwnie, nawet mixer z USB nie potrzebuje dobrej karty dźwiękowej?
...
**********************
Jeżeli coś wchodzi przez USB, to znaczy że omija standartowe wejścia które obsługuje np. zintegrowana karta dźwiękowa.
Karta obsłuży np. wejścia liniowe czy mikrofonowe, ale USB, z tego co wiem to nie....
**********************
Owszem, to co mówisz jest jak najbardziej logiczne i ja też tak myślałem aż do tej wspomnianej rozmowy ze sprzedawcą... ;D
Tak więc wyższość FireWire nad USB polega właściwie wyłącznie na przepustowości, tak?
Sebastian Kochman
INFINITY - zespół metalowy z Poznania
http://www.infinity.metal.pl/
-
Zbynia - Posty:7665
- Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00
Post
autor: Zbynia » niedziela 29 paź 2006, 02:40
nie do konca - usb2.0 jest szybsze....firewire ma wieksza stabilnosc i generalnie jest plynniejsze w przeplywie danych niz usb
-
ratio - Posty:282
- Rejestracja:niedziela 05 mar 2006, 00:00
Post
autor: ratio » niedziela 29 paź 2006, 14:11
Latencja dotyczy przede wszystkim urządzeń audio, w przypadku sterowników MIDI opóźnienie jest nieznaczne (pod warunkiem poprawnej konstrukcji urządzenia i sterowników). Zewnętrzna "karta" dźwiękowa podłączona przez USB nie tylko nie poprawi sytuacji, ale raczej ją pogorszy.
******************************************************
To co napisał MB jest nieprawdą
Jeśli masz masterkeybord i podłączysz przez usb czy jaki kolwiek inny interfejs latencja na instrumetach vst bedzie zawsze.( Taka sama jak przy monitoringu , nagrywaniu audio)
To zależy od ustawienia interfejsu na ile ustawisz sobie sample.
Często optymalnym ustawieniem w interfejsach usb, 1394, lub karta pci latencja ustawiona jest na 512 sampli co daje ok 12 m/s opuznienia.
Ten kto nagrywa midi wie że ze 12m/s jest wyczuwalne pod palcami i to bardzo wyrażnie, niektórym nawet to bardzo przeszkadza.
Jeśli nagrywasz dance np jakiś syntch bas a puzniej go skłanyzujesz będzie ok. Możesz do nagrania midi ustawić 128 lub mniej sampli -dużo lepszy komfort gry ale wtedy napewno przy więkrzej ilości pluginów zaczną pojawiać sie dropy lub sekwencer stanie.
Podsumuje .
USB czy firewire, czy karta latencja będzie zawsze a opuznienie będzie zawsze zależne od twoich ustawień.
Dodam że dużo bardziej wydajniejszym od usb interfejsem będzie karta pci
Pozdrawiam
Andzrej G.
Logic pro X | Focusrite Pro 26 | M Audio Project Mix IO
-
ratio - Posty:282
- Rejestracja:niedziela 05 mar 2006, 00:00
Post
autor: ratio » niedziela 29 paź 2006, 14:18
Kup sb live ok20zł + iterfejs do dzojstika ok 30zł
Bedzie napewno zadowolony.
Ale pamiętaj ze opuznienie zawsze bedzie.
Zależne od ustawienia bufora w inerfejsie audio.
Logic pro X | Focusrite Pro 26 | M Audio Project Mix IO
-
JoachimK
- Posty:3148
- Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
-
Kontakt:
Post
autor: JoachimK » niedziela 29 paź 2006, 14:33
... Latencja dotyczy przede wszystkim urządzeń audio, w przypadku sterowników MIDI opóźnienie jest nieznaczne (pod warunkiem poprawnej konstrukcji urządzenia i sterowników). Zewnętrzna "karta" dźwiękowa podłączona przez USB nie tylko nie poprawi sytuacji, ale raczej ją pogorszy.
******************************************************
To co napisał MB jest nieprawdą
****************************
To co napisal MB jest prawda
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!
-
MB
- Posty:3318
- Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00
Post
autor: MB » niedziela 29 paź 2006, 20:08
To co napisał MB jest nieprawdą
Jeśli masz masterkeybord i podłączysz przez usb czy jaki kolwiek inny interfejs latencja na instrumetach vst bedzie zawsze.( Taka sama jak przy monitoringu , nagrywaniu audio)
**********************
Napisałem, że źródłem latencji jest interfejs audio a nie midi. Twierdzisz, że to nieprawda i jako dowód podajesz przykład, który dokładnie potwierdza moją tezę. Słyszałeś o czymś takim jak logika?
-
RaiQ
- Posty:31
- Rejestracja:środa 20 wrz 2006, 00:00
-
Kontakt:
Post
autor: RaiQ » niedziela 29 paź 2006, 21:23
Słyszałeś o czymś takim jak logika?...
**********************
"Logic is a systematic method of coming to the wrong conclusion with confidence."
Sebastian Kochman
INFINITY - zespół metalowy z Poznania
http://www.infinity.metal.pl/
-
losthighway - Posty:15
- Rejestracja:sobota 13 maja 2006, 00:00
Post
autor: losthighway » niedziela 29 paź 2006, 23:03
Dzieki za rady.
Jestem juz prawie zdecydowany na e-mu 0404 na pci. Dreczy mnie tylko jedna rzecz:
Zastanawiam się czy ta karta bedzie kompatybilna z moja plyta glowna (ASROCK K7VT2). Moja obawa wynika z tego, ze kiedys jak skladalem sobie kompa, zakupilem soundblastera live'a, co pozniej okazalo sie blędem, bo plyta go nie widziala. Dlatego musilem go wymienic na soundblastera 128. Na innym komputerze z tym samym modelem plyty i karty byly te same problemy wiec zakladam, ze z ASROCKIEM jest wsztystko ok. Jesli zatem po kupnie e-mu 0404 okazaloby sie, ze problem sie powtarza, bylbym w kropce.
Czy ktos zna sie na tym? Moze ktos cos doradzi...
-
losthighway - Posty:15
- Rejestracja:sobota 13 maja 2006, 00:00
Post
autor: losthighway » poniedziałek 06 lis 2006, 23:11
Mam juz E-MU 0404. Płyta widzi ją bez problemu, wszystko sie zainstalowało i dziala. Latencja jest nieodczuwalna:)
Mam tylko jeden problem.
Jak podłączam słuchawki do jednego z wyjść OUT (są 2 wyjścia na duze jacki) to słyszę muzykę tylko w jednym kanale. Wnioskować mozna z tego, że są to wejścia lewe i prawe. Jednak kiedy zalączam słuchawki do drugiego wyjścia to nic nie słyszę. Więc zastanawoam się czy przelotka na 2 jacki mono załatwi sprawę. Dodam jeszcze, że na mixerze E-MU grają obydwa ślady, a na mixerze cubasa już tylko jeden.
Zatem pytanko mam proste do Was - Co zrobić żeby był dźwiek w obydwu kanałach słuchawek?