Rozdzielczość w MIA MIDI

Jeśli masz problem z konkretnym programem, to tu jest miejsce, aby go roztrząsać.
Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00
Re: Rozdzielczość w MIA MIDI

Post autor: szkudlik » wtorek 26 kwie 2005, 11:54



Może faktycznie, 96 przy nagrywaniu jakis sampli gotowych na kompie w 44 nie ma sensu ale jeśli ja nagrywam gitarę... z zewnątrz dzięki 96 uzyskam lepsze paramtery chciażmy odstęp syg od szumu a to się dla mnie liczy nagrywając "wiosło".

**********************





w 99% przypadkow dostaniesz gorsze S/N (o ledwo mierzalny, a z cala pewnoscia nieslyszalny ulamek - powiedzmy, nie 105dB tylko 104) bo przetowrniki - zwykle! - lepiej pracuja przy mniejszych czestotliwosciach. A wszystko i tak czy inaczej nie bedzie mialo najmniejszego nawet znaczenia przy szumach preampa od wiosla, a jak jeszcze dodasz przester... to jak uzyskasz szum na -50dB od sygnalu to bedzie swieto lasu.



A tak zupelnie swoja droga to jest doprawdy ciekawe - co reklama i magia liczb (96!!! 192!!!1 juz niedlugo 384!!!!) potrafi zrobic ze zdrowym rosadkiem...


[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

elvira
Posty:131
Rejestracja:piątek 08 kwie 2005, 00:00

Re: Rozdzielczość w MIA MIDI

Post autor: elvira » wtorek 26 kwie 2005, 12:43

...

Może faktycznie, 96 przy nagrywaniu jakis sampli gotowych na kompie w 44 nie ma sensu ale jeśli ja nagrywam gitarę... z zewnątrz dzięki 96 uzyskam lepsze paramtery chciażmy odstęp syg od szumu a to się dla mnie liczy nagrywając "wiosło".

**********************




w 99% przypadkow dostaniesz gorsze S/N (o ledwo mierzalny, a z cala pewnoscia nieslyszalny ulamek - powiedzmy, nie 105dB tylko 104) bo przetowrniki - zwykle! - lepiej pracuja przy mniejszych czestotliwosciach. A wszystko i tak czy inaczej nie bedzie mialo najmniejszego nawet znaczenia przy szumach preampa od wiosla, a jak jeszcze dodasz przester... to jak uzyskasz szum na -50dB od sygnalu to bedzie swieto lasu.



A tak zupelnie swoja droga to jest doprawdy ciekawe - co reklama i magia liczb (96!!! 192!!!1 juz niedlugo 384!!!!) potrafi zrobic ze zdrowym rosadkiem...



...

**********************

....a wydawało mi się, że jestem odporny na marketing....

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Rozdzielczość w MIA MIDI

Post autor: MB » wtorek 26 kwie 2005, 13:37

w 99% przypadkow dostaniesz gorsze S/N (o ledwo mierzalny, a z cala pewnoscia nieslyszalny ulamek - powiedzmy, nie 105dB tylko 104) bo przetowrniki - zwykle! - lepiej pracuja przy mniejszych czestotliwosciach.

**********************

W praktyce jest jeszcze gorzej. Prawie zawsze dostaniesz zauważalnie gorszy odstęp sygnału od szumu przy zwiększonej częstotliwości próbkowania. Przyczyny są dwie:



1. szum biały generowany przez tor audio karty jest szerokopasmowy, tymaczasem widmo sygnałów akustycznych znacznie silniej zanika z częstotliwością. Zwiększając pasmo przenoszenia (przez próbkowanie z wyższą częstotliwością) wprowadzasz do karty znacznie więcej energii szumu obejmując szersze pasmo, tymczasem energia sygnału niewiele się zwiększa (bo szerszym pasmem obejmujesz alikwoty o znikomej energii). zatem stosunek szumu do sygnału rośnie



2. przetworniki współczesnych kart działają na zasadzie przetwarzania delta-sigma z jednoczesnym kształtowaniem szumu kwantyzacji polegającym na przepychania tego szumu do wyższych częstotliwości (intensywność szumu zamiast być stała - narasta z częstotliwością, dzięki temu szumi mało w paśmie do 20kHz, ale powyżej - szum gwałtownie wzrasta). Teraz im wyżej próbkujemy, tym mniejszy odstęp górnej granicy pasma użytecznego od częstotliwości granicznej filtru górnoprzepustowego kształtującego szum, zatem tym więcej szumu wchodzi do pasma użytecznego



jednym słowem, z wyjątkiem przetworników bardzo bardzo wysokiej klasy, próbkowanie przy 96kHz daje gorsze rezultaty końcowe niż próbkowanie przy 44,1kHz

ODPOWIEDZ