Witam.
Poszukuję, albo wydaje mi się że akurat to jest przydatne, dekompresora audio.
Do czego mi jest to potrzebne w świecie, gdzie używa się masowo kompresorów?
Dużo obrabiam plików nagrywanych amatorsko przez osoby wzbogacające wydażenia w kościele itp oprawą muzyczną. Nagrywane jest to przez mikrofony nie przygotowane do prawidłowej rejestracji, oddalone, w kamerach, gdzie rejestracja dźwięku jest silnie skomperowana przez automatykę czułości. Efekt jest zbliżony do przesadnej kompresji, czy nawet pompowania. Niestety słuchając tego aż prosi się o wyrównanie dynamiki. Niestety wszelkiej maści pluginy vst np z Cubase'a mają wiele kompresorów z graficzną zmianą ustawień parametrycznych ale wszystko można ustawić od tzw zera do +1..2...3 it.
Jak potrzebuję lustrzanego działania ( 0..-1..-2...) i to co znalazłem na to nie pozwala.
Być może czegoś nie dopatrzyłem, lub nie rozumiem samej materii dlatego proszę o pomoc.
Kompresja jest mi z dziedziny elektroniki znana, stosowana często w telekomunikacji, Audio - Dolby DBX, etc.
Pozdrawiam
Robert