Koledzy forumowicze,
temat pewnie nie raz walkowany, aczkolwiek nie znalazlem dokladnie mojego problemu. Natomiast czytajac fora w necie widze ze nie jestem sam.
Znacie to...Cubase 5, 6 (nie wiem jak 7) , "midi time stamp" zaznaczone w Ustawieniach, a sekwencje Midi sa tak czy siak zapisywane na pianorolce z lekkim wyprzedzeniem w stosunku do tego co zostalo wprowadzone. Przy czym wyprzedzenie to powieksza sie w zaleznosci od obciazenia wtyczkami. (Podejzewam kompensacje Latencji, ale jak z tym walczyc ? )
Co mnie denerwuje najbardziej,to ze komputer jest nowy i "masywny" (i7 3 gen, 32 RAm, SSd, wsio wsio) Audio to Motu CueMix pod PCIe (Latencje na poziomie 2ms sa pokojnie mozliwie), Win 7 64 BIT. I nie wazne, czy sygnaly Midi wprowadzam przez zewnetrzny Kontroler USB, Motu Micro Lite, czy poprostu klikam na klawiature dolaczona do "transport-baru
Napisalem do suportu Steinberga...ale zanim oni cos odpowiedza...
Pozdrawiam!