...czytając ten wątek tylko zauważę OT, że taka polityka firmy raczej wspiera ale... piractwo... ileż to się trzeba natrudzić żeby być legalnym niestety......
Nie wiem czy polityką można nazwać lenistwo, arogancję i czystą głupotę

po prostu korporacje tak mają. To już nie firma gdzie jest miejsce na kontakt z klientem. Masz rację, przez arogancję takich firm ludzie często muszą szukać pirackich wersji pomimo że zakupili legalnie licencje. Wbrew pozorom znam setki takich przypadków. Miałem kiedyś klienta któremu Bias inc. nie chciało aktywować Peaka bo stwierdziło że to jest za stara wersja i jej nie aktywują. Fakt program miał kilka lat, pudełko jednak dopiero otwarte. Jedyne co zaproponowali to najdroższa opcja upgradu za ponad 1500 zł... Problem w tym że bez aktywacji poprzedniej wersji nie dało by się kupić i zainstalować upgradu. Na to już nie potrafili odpowiedzieć. Klient wysyłam do nich korespondencję ze 10 razy milczeli aż do swojego bankructwa...
W między czasie udało mi się pobawić WaveLabem Elementsem na kompie klienta. Ogólnie byłem zdegustowany. Sonnox Restore na który się napaliłem okazał się marketingową podpuchą. To co dołączyli do WaveLaba nie ma prawie nic wspólnego z wtyczkami Sonnox Restore. Ciężko to nawet nazwać wersją LE, SE itp. Jakieś 10% tego co w oryginalnej wersji. A nazywają się tak samo. Prawie

Wersja w WaveLabie nazywa się Sonnox: DeClicker, DeBuzzer, DeNoiser a na stronie producenta Sonnox Oxford: DeClicker, DeBuzzer, DeNoiser ale w tekście już opisują plugin bez tego "Oxford".
W WaveLabie Elements jest kilka fajnych rzeczy ale to wszystko mamy nawet w darmowych programach wprawdzie nie takie śliczne i nie takie ergonomiczne ...
W sumie już wiem czemu Steinberg nie chce powszechnie udostępniać trialu WL Elements