Dramatu nie ma - znajomy do niedawna korzystał z Athlona 1,6 GHz i 256 (lub 512 - nie pamiętam dokładnie) MB RAM i dało się pracować na Reasonie 3.0. Z autopsji pamiętam, iż jak na soft z 2004-2005 roku, Duron 1.8 GHz z 512 MB RAM w dual-channel obsługiwał spokojnie Reaonsa 3.0, Reaktor 4 itd.
Niemniej, sprzęt jest wiekowy (mój stary złom w robocie - Pentium 4 - jest mocniejszy od niego). Ostatnio za niecałe 400 złotych dostałem dla znajomego płytę wraz z C2D, 2 GB RAM w obudowie shuttle i monitorem Samsunga, do tego karta Terrateca z demobilu za 15 złotych (obsługa ASIO i cyfrowe I/O) - także jak masz jakiś monitor CRT, możesz za nieduże pieniądze kupić coś do muzyki. Nie pakuj się w stare procesory - nie obsługują pewnych instrukcji, grzeją się jak sto pięćdziesiąt, a płyty są archaiczne i bardzo wolne (wraz z RAMem). Jak koledzy piszą - najniższy model Core2Duo sprawi, że sprzęt będzie fruwał, dokupisz jakąś tanią kartę Audigy (do dostania w cenie flaszki) i można pracować - a te procesory do dziś są całkiem wydajne (mam laptopa z C2D T7200 i 2 GB RAM, na którym da się zrobić całą sesję nagraniową z wymagającymi wtyczkami). Laptopy sensownie nadające się do takich rzeczy można dostać za 400-500 złotych.. Myslę więc, że nie są to zaporowe zakresy ;).
Jeśli jednak naprawdę nie da rady wymienić, zorientuj się chociaż czy nie da się do Twojej płyty włożyć mocniejszego procesora - RAM powinien styknąć (tak słabemu CPU nie pomoże nawet powyżej 1GB - a nie wiadomo, czy płyta w ogóle obsłuży). Niemniej - da się na tym pracować, ale na starszym sofcie - co oczywiście nie przeszkadza dopóki, dopóty mierzysz siły na zamiary (kiedyś pracowało się na Pentium III czy Celeronach i też się żyło). Niemniej - elektronika kosztuje śmieszne pieniądze i wierzę, że inwestycja w lepszy sprzęt zaowocuje.