ESI MAYA 44

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
PKedzia
Posty:70
Rejestracja:czwartek 01 wrz 2005, 00:00
ESI MAYA 44

Post autor: PKedzia » czwartek 13 paź 2005, 21:51

Czy ktos juz posiada ww.karte ?jak się sprawuje, ?
Muzyka + saksofon = wielka pasja

Awatar użytkownika
T.gmk
Posty:55
Rejestracja:wtorek 27 wrz 2005, 00:00

Re: ESI MAYA 44

Post autor: T.gmk » czwartek 13 paź 2005, 22:01

...Czy ktos juz posiada ww.karte ?jak się sprawuje, ?...

**********************

Polecam M-Audio Delta 44 miałem i sobie chwialiłem dopoki nie kupiłem sobie motu 828 mkII tylko ze delta drozsza jest od ESI, hmm...ale polecam DELTA 44 i brzminie i wygoda...

Awatar użytkownika
peak
Posty:417
Rejestracja:piątek 27 sie 2004, 00:00

Re: ESI MAYA 44

Post autor: peak » czwartek 13 paź 2005, 22:28

......Czy ktos juz posiada ww.karte ?jak się sprawuje, ?...

**********************

Polecam M-Audio Delta 44 miałem i sobie chwialiłem dopoki nie kupiłem sobie motu 828 mkII tylko ze delta drozsza jest od ESI, hmm...ale polecam DELTA 44 i brzminie i wygoda... ...

**********************

Ja mam.

Sprawuje się różnie, nie lubi płyt na chipsetach VIA KT. Szumy w granicach -75dB (mierzone Wavelabem, bez niczego wpiętego na wejściu). Trochę przesłuchów między kanałami na poszczególnych wejściach stereo, dobry wzmacniacz słuchawkowy. Ciekawie rozwiązanie DirectWire, pozwalające cyfrowo krosować sygnały między poszczególnymi sterownikami i kanałami. Możłiwość monitoringu wejść na odpowiadających im wyjściach bez opóźnień.

Phantomu nie sprawdzałem, ale ponoć działa.



Pozdrawiam,

Peak
[URL=http://dziecineo.prv.pl/Nie dzieciom neo!][/URL]

PKedzia
Posty:70
Rejestracja:czwartek 01 wrz 2005, 00:00

Re: ESI MAYA 44

Post autor: PKedzia » czwartek 13 paź 2005, 22:37

Mam Audiotrak MAYA 44 MKII i ciekaw jestem co zmieniono (poza firmą bo audiotrak jest oddziałem ESI)

Czy lepiej kupić E-mu 0404 i mikser Behringer UB 802,1002fx

Maya44mkII generalnie mi odpowiadała, szybkie sterowniki ,ładny żwiek i zero problemów z kompem.Słaby jesynie preamp mikrofonowy ,ciekawe czy w ESI MAYA 44 jest lepszy.
Muzyka + saksofon = wielka pasja

PKedzia
Posty:70
Rejestracja:czwartek 01 wrz 2005, 00:00

Re: ESI MAYA 44

Post autor: PKedzia » czwartek 13 paź 2005, 22:38

...Mam Audiotrak MAYA 44 MKII i ciekaw jestem co zmieniono (poza firmą bo audiotrak jest oddziałem ESI)

Czy lepiej kupić E-mu 0404 i mikser Behringer UB 802,1002fx

Maya44mkII generalnie mi odpowiadała, szybkie sterowniki ,ładny żwiek i zero problemów z kompem.Słaby jesynie preamp mikrofonowy ,ciekawe czy w ESI MAYA 44 jest lepszy....

**********************

a ............M-audio odpada te karty mim nie odpowiadają
Muzyka + saksofon = wielka pasja

Awatar użytkownika
tomekk
Posty:163
Rejestracja:środa 03 sie 2005, 00:00

Re: ESI MAYA 44

Post autor: tomekk » czwartek 13 paź 2005, 23:02

...Mam Audiotrak MAYA 44 MKII i ciekaw jestem co zmieniono (poza firmą bo audiotrak jest oddziałem ESI)

Czy lepiej kupić E-mu 0404 i mikser Behringer UB 802,1002fx

Maya44mkII generalnie mi odpowiadała, szybkie sterowniki ,ładny żwiek i zero problemów z kompem.Słaby jesynie preamp mikrofonowy ,ciekawe czy w ESI MAYA 44 jest lepszy....

**********************

dla samego preampu nie warto kupywac nowej karty ESI, jezeli nie odpowiada Ci preamp w tej karcie co masz to polecam UB802 (masz dodatkowe wejscia in itd...)nie szumi az tak bardzo, jest czysty nie to co tanie behringery mic100... ale jezeli chcesz miec super preamp za małe pieniadze to Studio Project VTB-1 bedzie super, cena około 450 zł na nowy.

richtig
Posty:845
Rejestracja:wtorek 17 maja 2005, 00:00

Re: ESI MAYA 44

Post autor: richtig » sobota 26 lis 2005, 17:38

Witam.

Chciałem utworzyc nowy temat, ale się podczepię pod ten.

Niedawno kupiłem sobie ESI MAYA 44 (tą nową) i jestem bardzo niemile zaskoczony ...hmmm... funkcjonalnością.

Esi bardzo chwali się niską latencją z jaką owa karta może pracowac. Owszem, ale przy ~2ms praktycznie nie da się uruchomic więcej niż 2 nowszych wtyczek vst (np. NI Elektrik Piano + Classic Reverb + psp Piano Verb pod kontrolą Cubase SX). Pojawiają się trzaski, a czasami dźwięk znika, obciążenie procesora nie jest duże, ok 10%, ale bardzo szybko skacze (momentami do 50%).

Nad jakimś poważnym (dużym) projektem da się pracowac dopiero przy ~20ms, co uniemożliwia nagrywanie z vst na żywo.

Komp. to: Athlon 64 3000+, 1024MB DDRAM 266MHz.

I mam pytanie: czy komuś z posiadaczy tej karty też się coś takiego dzieje? Czy może mam źle skonfigurowany sprzęt/oprogramowanie? (raczej powyłączałem wszystkie zbędne rzeczy, system ma 2 tyg.) Na Mayę przesiadłem się z SBLive+kx i troszkę tęsknym wzrokiem patrzę na szumblasterka, bo przy 10ms mogłem otworzyc tyle vst ile chciałem (~<15 instr./efektów).

Pozdrawiam
www.myspace.com/pchelki

PKedzia
Posty:70
Rejestracja:czwartek 01 wrz 2005, 00:00

Re: ESI MAYA 44

Post autor: PKedzia » sobota 26 lis 2005, 19:40

...Witam.

Chciałem utworzyc nowy temat, ale się podczepię pod ten.

Niedawno kupiłem sobie ESI MAYA 44 (tą nową) i jestem bardzo niemile zaskoczony ...hmmm... funkcjonalnością.

Esi bardzo chwali się niską latencją z jaką owa karta może pracowac. Owszem, ale przy ~2ms praktycznie nie da się uruchomic więcej niż 2 nowszych wtyczek vst (np. NI Elektrik Piano + Classic Reverb + psp Piano Verb pod kontrolą Cubase SX). Pojawiają się trzaski, a czasami dźwięk znika, obciążenie procesora nie jest duże, ok 10%, ale bardzo szybko skacze (momentami do 50%).

Nad jakimś poważnym (dużym) projektem da się pracowac dopiero przy ~20ms, co uniemożliwia nagrywanie z vst na żywo.

Komp. to: Athlon 64 3000+, 1024MB DDRAM 266MHz.

I mam pytanie: czy komuś z posiadaczy tej karty też się coś takiego dzieje? Czy może mam źle skonfigurowany sprzęt/oprogramowanie? (raczej powyłączałem wszystkie zbędne rzeczy, system ma 2 tyg.) Na Mayę przesiadłem się z SBLive+kx i troszkę tęsknym wzrokiem patrzę na szumblasterka, bo przy 10ms mogłem otworzyc tyle vst ile chciałem (~<15 instr./efektów).

Pozdrawiam...

**********************

Miałem MAYA 44 MKII audiotrak i powiem ze sprawowała się całkiem nieżle 8-12 śladów audio w Cubasis VST z efektami CPU ok.25-30%fakt nie korzystałem z instrumentów VST,mic się z dzwiękiem nie działo.Może żle PC jest ustawiony w wydajności systemu.

a jak preamp mikrofonowy ? nadal tragiczny?
Muzyka + saksofon = wielka pasja

richtig
Posty:845
Rejestracja:wtorek 17 maja 2005, 00:00

Re: ESI MAYA 44

Post autor: richtig » niedziela 27 lis 2005, 10:47

a jak preamp mikrofonowy ? nadal tragiczny?...

**********************



Preampu dużo nie używam, ale z tego co "sobie użyłem" to zbyt dobry nie jest. Przede wszystkim trochę za bardzo szumi, a co do brzmienia to nie będę się wypowiadał, bo nie mam porównania, poza tym jak napisałem wyżej rzadko coś nagrywam.

Pozdrawiam
www.myspace.com/pchelki

audiophone
Posty:510
Rejestracja:piątek 08 lip 2005, 00:00
Kontakt:

Re: ESI MAYA 44

Post autor: audiophone » środa 28 gru 2005, 12:45



''Sprawuje się różnie, nie lubi płyt na chipsetach VIA KT. ''





.....

dlaczego, co sie dzieje ? pracuje niestabilnie....



bo właśnie sie zastanawiam nad zakupem tej karty...



a mam via chipset kt...
http://www.myspace.com/audiophone

ODPOWIEDZ