Forum Magazynu Estrada i Studio

Drodzy forumowicze ! Mam problem : audio i wirtuale grają w swoim cliku (audio) a zewnetrzne urządzenia midi w swoim cliku (midi). Każda chwila pobytu w sesji Nuendo powoduje coraz większe odstępstwo obydwu zegarków.Wyjście i ponowne wejście do projektu na chwile ustawia wszystko w punkt i znów rozjeżdżają się.Radziłem się juz wielokrotnie, wielkie głowy radziły, i nic.



Problemy zaczęły sie z chwilą przejścia z Win 98 English SE na Win XP, płyte Asus P5P800 i Pentim 4 3.0 GHz. Podejrzewam 3 powody:

1. Interfejs midi Midisport 8x8 nie robi na Win XP (takie doszły mnie informacje). Zainstalowałem Emagic mt4 ze sterownikami ze strony producenta do Win XP i zero różnicy. Czyli nie interfejs ?

2.Drobny błąd w konfiguracji Nuendo (?)

3.Źle złożony komp (np. złe zasilanie USB ? etc)



A może jestem zbyt mało podejrzliwy i chodzi o coś zupełnie innego, bo o coś napewno chodzi.Bardzo proszę o jakieś rady lub choćby hipotezy. A na marginesie dobra rada : nie wybierajcie sie po upgrade kiedy robota czeka !!! Ja to juz wiem. Pozdrawiam, czekam z niecierpliwością.P.P.

.. A na marginesie dobra rada : nie wybierajcie sie po upgrade kiedy robota czeka !!! Ja to juz wiem....



Oj tak

A jaką masz kartę audio?

1. Możesz jeszcze wyłączyć opcję HT w biosie. Aczkolwiek pewnie nic to nie da ale spróbować nie boli.



2. Wyłącz emulowany (przez DirectX) tryb pracy portów MIDI. Szczegóły są opisane w instrukcji i chyba też na stronach Steinberga. Te emulowane porty to "bolesny dla audio" wymysł Microsoftu.



Tak po za tym to proponuję zmienić tę płytę główną albo na inną albo na inny egzemplarz. Płyty główne to również loteria



A czy timing midi rozjeżdza się gdy używasz audio i midi z tej samej karty czy interfejsu ?



Konfliktów sprzętowych (przerwania IRQ) tam nie masz czasem ?

Jeżeli system pracuje w ACPI to przeinstaluj na STANDARD albo odwrotnie. Efekty takiej zamiany czasami są pozytywne.

> Mam problem : audio i wirtuale grają w swoim cliku (audio) a zewnetrzne urządzenia midi w swoim cliku (midi). Każda chwila pobytu w sesji Nuendo powoduje coraz większe odstępstwo obydwu zegarków.



Chyba Cię nie rozumiem... Audio w swoim kliku.. Rozumiem, że chodzi Ci o własny zegar karty - synchronizacja internal? I o to, że VSTi i ślady audio są ok względem siebie? Natomiast ślady MIDI rozjeżdżają się? Czy chodzi Ci o zewnętrzne urządzenia typu sekwencer z własnym zegarem MIDI? - piszesz o jakimś kliku MIDI... Generalnie audio i MIDI w dwóch różnych środowiskach nie mają prawa grać razem równo o ile nie będą zsynchronizowane... Opisz dokładnie całą konfigurację sprzętową - instrumenty, sekwencery, czego używasz do synchronizacji (MTC, SMPTE, WC, SuperClock itd.) i po jakich łączach, jaka karta, jakie te zewnętrzne urządzenia... No i ustawiłeś w programie w opcjach synchronizacji. Może wysyłasz MIDI Clock po emulowanych portach?



Jacek

Urządzenia zewnetrzne to Roland XP-80 i sampler Emu.Za klik audio uważam ten generowany przez karte a klik midi w ustawieniach metronomu jest skierowany na tego rolanda i tam na 10 kanale pobiera jakąś próbkę perkusyjną.W momencie wejścia do sesji obydwa kliki sie pokrywają, potem rozjeżdżają i roland razem z emu grają w jednej opcji czasowej (razem z tym klikiem z rolanda) a audio i instrumenty wirtualne razem z tym drugim klikiem.Roland i Emu są analogowo zapięte do stołu Yamaha 03D a stół przez AES/EBU (lub ADAT wielośladowo) do karty RME Digi96/8 PAD.Interfejs midi wchodzi przez USB.Taką płyte ASUS polecano mi do tego procesora choć to oczywiście może nic nie oznaczać

synchronizacja jest teraz przez MTC, porty emulowane dawno powyłączane,zastosowałem sie do wszystkich poleceń...nic to nie zmieniło

...i dodam jeszcze że na starszym Nuendo i Win 98 Englisz, wszystko tak samo zapięte i skonfigurowane chodziło bez zarzutu.Tylko procesor był za słaby i zachciało mi sie zmian

Zmęczony jestem, albo_co... Chyba nie do końca Cię rozumiem...



> synchronizacja jest teraz przez MTC



MTC to nic innego jak podawanie pozycji utworu w postaci kodu czasowego. Nie ma wiele wspólnego z audio, bo jest bardzo wolne - służy do synchronizacji np. dwóch sekwencerów MIDI. Nuendo przez MTC nie zsynchronizuje się sensownie z czymkolwiek jeśli korzystasz audio, bo przede wszystkim ślady audio będą grały wg własnego zegara cyfrowego i tylko początki "klipów" - starty będą zgodne w czasie z MTC, ale im dłuższy plik audio do odtworzenia, ttym bardziej będzie się rozjeżdżać.



To po pierwsze. Po drugie do czego Ci to potrzebne? Jeżeli sekwencerem jest Nuendo, to jedyne rozsądne zastosowanie to podawanie go do Yamaha 03D i robienie w tej konsolecie automatyki. Ale na pewno nie w drugą stronę.



> Za klik audio uważam ten generowany przez karte



Rozumiem, że chodzi o metronom Nuendo. Ale audio, a nie grany software'owym syntezatorem - np. Microsoft....



> a klik midi w ustawieniach metronomu jest skierowany na tego rolanda i tam na 10 kanale pobiera jakąś próbkę perkusyjną



No tak, ale Nuendo wysyła po prostu nutkę. Jeżeli Roland ma dawać klik wg własnego zegara z sekwencera, to musisz do niego posłać MIDI Time Code i MIDI Clock. Oczywiście Nuendo musi być nadrzędnym sekwencerem.



> stół przez AES/EBU (lub ADAT wielośladowo) do karty RME Digi96/8 PAD



Oczywiście karta ma wybrany Autosync i Check Input... ?

---------------------------------------------------------------------

Jak ja bym to zrobił.



System:



Ostatnie drivery do wszystkiego itd. Szczególnie WinXP z SP1 lub SP2 - SP1 zawiera poprawkę dla USB. Priorytet zadań na usługi w tle - wążne dla ASIO. Wyłączona sieć w czasie pracy z audio. Odpowiedni slot dla RME. Ta stara karta ma czasem "widzimisie" i może nie pracować poprawnie współdzieląc przerwana z innym urządzeniem. Mam ją w drugim kompie i po instalacji musiałem zmieniać slot, bo system jej nie widział poprawnie. Pozmianie slotu jest ok.



Połączenie. Oczywiście te emulowane porty są do bani, więc trzeba je wywalić. Interfejs MIDI do gniazda USB 2.0, a w BIOSie włączone USB Legacy support na Enable. Pewnie interfejs pracuje na 1.1. Jeżeli nie korzystasz z wbudowanych sekwencerów w Emu i Rolandzie, to nie potrzebna jest żadna synchronizacja przez MIDI do nich. Jedynie metronom ustawiasz na port MIDI - jeżeli chcesz klik z instrumentu. Jeżeli miks robisz w całości w Nuendo, to również nie potrzebujesz autmatyki w 03D, nie ma potrzeby wysyłać MTC do miksera. Natomiast jeżeli mikser ma być nadrzędny do karty, to karta musi być w trybie AutoSync, zaznaczone Check Input, i wskazane wejście, z któego ma pobierać zegar - AES/EBU lub ADAT. jeżeli w drugą stronę - czyli karta nadrzędna, to musi być włączone Master, a w 03D trzeba ustawić zegar na External i jako źródło wskazać AES/EBU wejście lub rozszerzenie ADAT.



XP-80 widziałem bardzo dawno temu i o ile pamiętam, on też miał możliwość ustawienia odbioru MTC i - może się mylę - miał wejście FSK lub SMPTE... Ale może mi się pomyliło ze starym MC-50. W każdym bądź razie, jeżeli gra z sekwnecera Nuendo, to nie potrzebuje ani jednego ani drugiego. Co najwyżej możesz mu posłać MIDI Clock, jeżeli używasz efektów zsynchronizowanym z czasem (delay etc.).



W opcjach synchronizacji Nuendo: Timecode source na None. Chyba, że korzystasz z generatora czasu w 03D wtedy przy synchronizacji po ADAT ustaw tu ASIO Positioning Protocol.



Jacek

Jacku H ! Bardzo dziekuję za poświęcony mi czas. Napisałem że teraz jest synchronizacja poprzez MTC bo juz próbuje wszelkich mozliwych teoretycznie kombinacji. Tak na prawdę to wszystko jest poustawiane tak jak piszesz (u mnie karta jest master), nie próbowałem jeszcze zmiany slota dla karty i zrobie to jak sie chwile prześpie bo jest 3.00. Komputer widzi wszystkie urządzenia i mówi że działaja poprawnie. Sterowniki są najnowsze.Jak opanuje sytuacje, zakomunikuje gdzie był byk. Serdecznie pozdrawiam. Paweł

Jak opanuje sytuacje, zakomunikuje gdzie był byk. **********************

Jak się nie uda, odezwij się na maila, coś wymyślimy.



Jacek