Limiter? Czy coś innego?

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
peak
Posty:417
Rejestracja:piątek 27 sie 2004, 00:00
Limiter? Czy coś innego?

Post autor: peak » piątek 14 sty 2005, 20:34

Zawsze staram się nagrać dźwięk z maksymalnym możliwym poziomem, ale gdy np, jakiś pseudoraper nagle zbliży się do mikrofonu w celu wyrażenia "ekspresji" to nieraz zdarza się że poziom na wejściu przetwornika przekroczy maksymalny i pojawi się przester. Podobnie jest z nagrywaniem koncertów - na próbie niby wszystko jest ok, wejście karty ma trochę zapasu, ale na koncercie zespół się rozkręci i w kilku miejscach zagra za głośno.

Co należy wmontować między wyjście miksera a wejście karty żeby nie zniszczyć sygnału (zdarza się, żę nagrywam też małe składy akustyczne) a mieć pewność że nie przesteruję przetwornika? Kompresor? Limiter?



Acha - oczywiście ma być możliwie tanie, stereofoniczne i nie było by źle jakby było małe:)



Z góry dzięki za wskazówki



Peak
[URL=http://dziecineo.prv.pl/Nie dzieciom neo!][/URL]

Awatar użytkownika
mel
Posty:378
Rejestracja:czwartek 24 lip 2003, 00:00

Re: Limiter? Czy coś innego?

Post autor: mel » sobota 15 sty 2005, 00:11

Co należy wmontować między wyjście miksera a wejście karty żeby nie zniszczyć sygnału (zdarza się, żę nagrywam też małe składy akustyczne) a mieć pewność że nie przesteruję przetwornika? Kompresor? Limiter?

**********************

Do tego wlasnie sluzy limiter. Compresor tez mozesz ustawic tak, za bedzie dzialal jak limiter.

pozdrawiam

Awatar użytkownika
mel
Posty:378
Rejestracja:czwartek 24 lip 2003, 00:00

Re: Limiter? Czy coś innego?

Post autor: mel » sobota 15 sty 2005, 00:16

Jeszcze jedno. Lepiej bedzie, jak wstawisz go tylko na wokal, jesli to on sprawia najwiecej klopotu, a nie na sume. Po podpieciu go za mikserem mozesz nadal miec przestery na wejsciu miksera.

pozdrawiam

Awatar użytkownika
Sempoo
Posty:187
Rejestracja:sobota 30 mar 2002, 00:00

Re: Limiter? Czy coś innego?

Post autor: Sempoo » sobota 15 sty 2005, 01:25

A nie lepiej wstawić kompresor, aby wyrównać wokal, a następnie limiter - aby zmieścić się na jezdni?

ESI Juli@ + KRK RP8 gen2

Awatar użytkownika
peak
Posty:417
Rejestracja:piątek 27 sie 2004, 00:00

Re: Limiter? Czy coś innego?

Post autor: peak » sobota 15 sty 2005, 11:05

Thx, to mniej - więcej chciałem usłyszeć. Teraz pytanie numer dwa...



Nie chcę wydawać na to zbyt dużo pieniędzy, ale nie mam pojęcia, w jakim stopniu takie urządzenie wpływa na sygnał w momencie, w którym "nie działa" czyli poniżej progu. Czy jest sens bawić się urządzeniami typu Alesis NanoCompressor lub 3630 albo Samsonami (ich ceny są zabójczo niskie) czy lepiej zostawić trochę więcej zapasu i nie psuć dźwięku?



Peak
[URL=http://dziecineo.prv.pl/Nie dzieciom neo!][/URL]

Karol
Posty:81
Rejestracja:sobota 11 paź 2003, 00:00

Re: Limiter? Czy coś innego?

Post autor: Karol » sobota 15 sty 2005, 11:48

...Thx, to mniej - więcej chciałem usłyszeć. Teraz pytanie numer dwa...



Nie chcę wydawać na to zbyt dużo pieniędzy, ale nie mam pojęcia, w jakim stopniu takie urządzenie wpływa na sygnał w momencie, w którym "nie działa" czyli poniżej progu. Czy jest sens bawić się urządzeniami typu Alesis NanoCompressor lub 3630 albo Samsonami (ich ceny są zabójczo niskie) czy lepiej zostawić trochę więcej zapasu i nie psuć dźwięku?



Peak...

**********************

Trochę więcej zapasu i obowiązkowo limiter. Z przesterowanym dźwiękiem niewiele da się zrobić

ODPOWIEDZ