Szumiąca karta - WaMi Rack 192L

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
Jimmy
Posty:68
Rejestracja:czwartek 05 lut 2004, 00:00
Szumiąca karta - WaMi Rack 192L

Post autor: Jimmy » poniedziałek 18 paź 2004, 19:09

Witam wszystkich!

Mam pewien problem z moją kartą dźwiękową. Posiadam kartę WaMi Rack 192L. Przy nagrywaniu sygnału ze źródła analogowego program Sound Forge 6.0 pokazuje na swoim monitorze szumy rzędu -74,7. Dodam, iż ustawione atrybuty nagrywania to 44,1kHz, 24 bity. Wydaje mi się, że są to zbyt duże szumy, jak na tą kartę, tym bardziej, że producent deklaruje dynamike karty na poziomie 100dB. Na początku myślałem, że źródłem takich szumów mogą być złe kable, ale po całkowitym rozłaczeniu wszystkich przewodów nadal na ekranie widzę te nieszczęsne -74,7. Wszystkie potencjometry regulacji sygnału są ustawione na minimum. Co moze byc nie tak? Może ktoś posiada takową kartę?

Poszę Was o pomoc!
Interesuje sie muzyka elektroniczna, glownie Dance, Trance i Techno. Umiem grac na klawiszach, troche na akordeonie i gitarze.

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Szumiąca karta - WaMi Rack 192L

Post autor: MB » poniedziałek 18 paź 2004, 21:19

SoundForge nie pokazuje poziomu szumów tylko poziom sygnału na wejściu. Na ten poziom składa się wszystko, co różni sygnał od zera, a więc również składowa stała (nieunikniona w każdym przetworniku A/C, nawet wysokiej klasy). Pomierz kartę jak należy programem RMAA.

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Szumiąca karta - WaMi Rack 192L

Post autor: szkudlik » poniedziałek 18 paź 2004, 23:02

...SoundForge nie pokazuje poziomu szumów tylko poziom sygnału na wejściu. Na ten poziom składa się wszystko, co różni sygnał od zera, a więc również składowa stała (nieunikniona w każdym przetworniku A/C, nawet wysokiej klasy). Pomierz kartę jak należy programem RMAA....

**********************



hmm, -74dB to skladowa stala na 12 bicie! Uwazasz ze to malo? Tyle to daja szymblastery...
[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
Jimmy
Posty:68
Rejestracja:czwartek 05 lut 2004, 00:00

Re: Szumiąca karta - WaMi Rack 192L

Post autor: Jimmy » poniedziałek 18 paź 2004, 23:10



hmm, -74dB to skladowa stala na 12 bicie! Uwazasz ze to malo? Tyle to daja szymblastery...

...

**********************

A czy to dużo? Bo wydaje mi się, że mało jak na taką kartę. Nagrywarka Philipsa osiąga lepsze rezultaty. Czy mógłby mi ktoś powiedzieć czy to dużo czy mało?

Ile Wy osiągacie na swoich kartach?
Interesuje sie muzyka elektroniczna, glownie Dance, Trance i Techno. Umiem grac na klawiszach, troche na akordeonie i gitarze.

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Szumiąca karta - WaMi Rack 192L

Post autor: MB » poniedziałek 18 paź 2004, 23:34

Gdyby to był sam szum, to rzeczywiście kiepsko. W dobrej karcie ten szum powinien być około -90dB, w bardzo dobrej może zchodzić do -100dB.



Ale przy założeniu maksymalnego sygnału wejściowego rzędu 1V poziom składowej stałej -74dB oznaczałby napięcie 0,2mV. Napięcie niezrównoważenia przeciętnego wzmacniacza operacyjnego może być rzędu 1mV, zatem nie zgodzę się ze Szkudlikiem, że to jest poziom SoundBlasterów. Taka wartość jak najbardziej ma prawo wystąpić.

Awatar użytkownika
Jimmy
Posty:68
Rejestracja:czwartek 05 lut 2004, 00:00

Re: Szumiąca karta - WaMi Rack 192L

Post autor: Jimmy » wtorek 19 paź 2004, 00:22

...Gdyby to był sam szum, to rzeczywiście kiepsko. W dobrej karcie ten szum powinien być około -90dB, w bardzo dobrej może zchodzić do -100dB.



Ale przy założeniu maksymalnego sygnału wejściowego rzędu 1V poziom składowej stałej -74dB oznaczałby napięcie 0,2mV. Napięcie niezrównoważenia przeciętnego wzmacniacza operacyjnego może być rzędu 1mV, zatem nie zgodzę się ze Szkudlikiem, że to jest poziom SoundBlasterów. Taka wartość jak najbardziej ma prawo wystąpić....

**********************

Czy istnieje jakas możliwość polepszenia rezultatu?

Może to wina tego, że komputer mam podłączony bez uziemienia?

I jeszcze gdybyś mógł podać mi wynik testu swojej karty robionego w taki sam sposób to byłbym bardzo wdzięczny (mile widziana nazwa karty)?



I tak dużo mi pomogłeś, bo już myślałem, że z moją kartą jest coś nie tak
Interesuje sie muzyka elektroniczna, glownie Dance, Trance i Techno. Umiem grac na klawiszach, troche na akordeonie i gitarze.

Awatar użytkownika
Dobmatt
Posty:462
Rejestracja:środa 13 mar 2002, 00:00

Re: Szumiąca karta - WaMi Rack 192L

Post autor: Dobmatt » wtorek 19 paź 2004, 05:24

Jedna z moich ulubionych kart (CardDeluxe), która 5-6 lat temu uważana była za absolutny cud techniki, pokazuje szum tzw. podłogowy na poziomie -93dB w nagraniu pustego wejścia 16-bit/44.1KHz. Natomiast w 24-bitowym zapisie wskaźniki SF mają zbyt dużą bezwładność, żeby pokazać cokolwiek, ale szum jest, ino że na dużo niższym poziomie. Widać to przy maksymalnym powiększeniu. Ciekawe, że przy zdublowaniu częstotliwości próbkowania szum znowu nieco wzrasta. Źródło tego szumu tkwi głęboko w technologii samplingu i różne szkoły różnie go tłumaczą. Ważne jest to, że jego częstotliwość i poziom jest daleko i głęboko poniżej obszaru percepcji, więc śmiało można go zignorować. Warto też pamiętać, że dużo innych rzeczy dzieje się w procesie konwersji (np. szum ditheringu - jeśli konstruktorzy karty przewidują taką opcję przy macierzystym próbkowaniu 24-bit i ew. re-samplingu do ostatecznej rezolucji 16-bitów). O to nie podejrzewam koreańczyków, ale może się mylę.

Natomiast w przypadku autora postu sądzę, że nie te szumy ani nie składowa stała odgrywa tu rolę decydującą, choć z pewnością jakaś szczątkowa wartość się tam kołacze na samym dole po automatycznej eliminacji już w mechaniźmie SF (DC Offset). Za te extra 20dB szumu odpowiedzialne są zapewne analogowe elementy elektroniki, która wszak na jakimś etapie musi uzdatnić sygnał z konwertera. Po wyrobach tej marki nie spodziewam sie zbyt rygorystycznych kryteriów doboru podzespołów ani kosztownych technologii w konstrukcji płytki drukowanej.

Konkluzja jest taka, że jeśli ten szum jest niesłyszalny "gołym" uchem, to zapewne wszystko jest w zgodzie z ceną karty i można cały problem zignorować. Jeśli natomiast go słychać, to problem leży gdzieś w pętli uziemiającej. Czasem zamiana szczeliny na płycie głównej może pomóc, albo prezent gwiazdkowy od Babci w postaci gotówki.





MD.
Wlasciciel studia nagraniowego Youtopia w Edmonton, Kanada, tamze mieszkajacy na stale od 1985. Od 1997 staly wspolpracownik magazynu EiS, specjalizujacy sie w testach i recenzjach hardware i software dla produkcji studyjnej.

Awatar użytkownika
Jimmy
Posty:68
Rejestracja:czwartek 05 lut 2004, 00:00

Re: Szumiąca karta - WaMi Rack 192L

Post autor: Jimmy » wtorek 19 paź 2004, 11:35

Konkluzja jest taka, że jeśli ten szum jest niesłyszalny "gołym" uchem, to zapewne wszystko jest w zgodzie z ceną karty i można cały problem zignorować. Jeśli natomiast go słychać, to problem leży gdzieś w pętli uziemiającej. Czasem zamiana szczeliny na płycie głównej może pomóc, albo prezent gwiazdkowy od Babci w postaci gotówki.





MD....

**********************

Gdy dodam regulator głośności w panelu karty (przy wyjściu słuchawkowym) oraz wszytkie suwaki w mikserze karty na maksa,ale jedynie te które są odpowiedzialne za odtwarzanie, wówczas (tylko przy odtwarzaniu!) słyszę ten szum i to jak na ironię dosyć dobrze. Dodam, iż parametry nagranej ścieżki szumu to te 44,1kHz, 24bity. Sprawdzałem go w innych programach (WaveLab, Cool Edit Pro, Pinguin Audio Meter) i wartość była niemal taka sama (około -75dB). Więc chyba niedokładność wskaźników Sound Forge'a nie gra znaczącej roli? Przeanalizowałem go nawet w analizatorze widma, oczywiście po uprzedniej normalizacji, i okazało się, że jest on w całym pasmie akustycznym z niewielkimi uchybieniami w jego górnym zakresie.



Czy możliwe jest, aby ten szum powstawał z powodu niepodłączenia mego komputera do uziemienia?

A może coś jest nie tak z moja kartą dźwiękową?
Interesuje sie muzyka elektroniczna, glownie Dance, Trance i Techno. Umiem grac na klawiszach, troche na akordeonie i gitarze.

Awatar użytkownika
Dobmatt
Posty:462
Rejestracja:środa 13 mar 2002, 00:00

Re: Szumiąca karta - WaMi Rack 192L

Post autor: Dobmatt » środa 20 paź 2004, 02:56

Jimmy, nie martw sie - wszystko jest OK na tyle, na ile TA karta pozwala. To oczywiste, ze jesli podkrecisz wszystkie wejscia w mikserze, to szumy wzrosna. Wiec nie rob tego i spij spokojnie.

MD.
Wlasciciel studia nagraniowego Youtopia w Edmonton, Kanada, tamze mieszkajacy na stale od 1985. Od 1997 staly wspolpracownik magazynu EiS, specjalizujacy sie w testach i recenzjach hardware i software dla produkcji studyjnej.

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Szumiąca karta - WaMi Rack 192L

Post autor: MB » środa 20 paź 2004, 23:38

gdybyś mógł podać mi wynik testu swojej karty robionego w taki sam sposób to byłbym bardzo wdzięczny (mile widziana nazwa karty)?

**********************

W mojej karcie służbowej RME 96/8 PAD poziom szumu mierzony programem Rightmark (RMAA) wynosi -100,3 dB(A). W trakcie nagrywania z rozdzielczością 24-bitową przy odłączonym wejściu wskaźnik poziomu w SoundForge oraz Wavelabie pokazuje około -93-94dB, a więc wszystko się zgadza, bo typowa różnica pomiędzy poziomem ważonym (A) a nieważonym jest około 6dB. Zmierzona składowa stała w moim egzemplarzu jest na poziomie -90,3dB.



Różnica z WaMI Rack jest dość istotna, ale nie przesądza to o przydatności karty do zastosowań zawodowych. Istotne jest przecież, jak się tę kartę wykorzysta.

ODPOWIEDZ