Strona 1 z 2
MAYA 44 USB
: poniedziałek 05 kwie 2004, 10:02
autor: mr-hammond
Witajcie kolega chce kupic tą karte jednak ma pytanie dotyczące midi .
Oto one :
1. CZy podłączając zwykła karte (czyt. zintegrowana) do niej w celu wejscia midi nie będzie zadnych konfliktów i czy port midi bedzie działał poprawnie ,
2. Czy bedzie mozna synchronizowac inne urządzenia poprzez np. "MTC"?
Pozdrawiam w imieniu kolegi i swoim
PAWEŁ
Re: MAYA 44 USB
: poniedziałek 05 kwie 2004, 20:19
autor: mr-hammond
nikt nic nie wie /:)????
Okej moze w ten sposób czy mozna podłączyc karte pod usb i interejs midi pod drugie gniazdko i czy to wszystko normalnie bedzie fungowac?
pozdro
PAWEŁ
Re: MAYA 44 USB
: wtorek 06 kwie 2004, 08:34
autor: spiker
Ja nie widzę "przeciwswskazań". W moim komputerze gościło już wiele kart. Były i USB, były i PCI, na stałe siedzi TASCAM US-428, MAYA 44 USB też była a jako awaryjna zawsze siedzi stareńka (jedna z pierwszych) SB Live. Co bym nie podłączył port MIDI (ten joystickowy) w SB zawsze jest czynny i dostępny.
pozdrowienia
Re: MAYA 44 USB
: wtorek 06 kwie 2004, 09:55
autor: mr-hammond
Wielkie dzieki :)
CZyli z czystym sumieniem mozna przyjacielowi polecic .
powiedz jak z jakoscia tej maya dysponujesz jakims demkiem bo kolega jest z tych co to "nie uwierzy dopóki nie usłyszy" i bardzo dobrze :)
Pozdrawiam
PAWEŁ
Re: MAYA 44 USB
: wtorek 06 kwie 2004, 11:54
autor: spiker
Demka niestety już nie posiadam - zmuszony zostałem do zrobienia "ruskiego walca" w PC. Ale moge Ci powiedzieć, że karta ma niezłą stereofonię (równomierny w całym paśmie przesłuch stereo -84dB), poprawną charakterystykę całościową, dość niskie zniekształcenia. O brzmieniu moge powiedzieć, że jak na kartę z czterema wejściami audio do jedoczesnego wykorzystaia to jest cąłkiem dobrze. Może trochę zbyt ciemno brzmi, ale ogólnie jest OK.
Test tej karty był w EiS (chyba na przełomie roku).
Domyślam się, że skoro kolega chce zachowac kartę "pokładową" w PC to chyba nie ma zamiaru wykonywać tą MAYA jakiejś roboty wymagającej profesjonalnej jakości. Ja uważam, że to fajna karta do laptopów - mała, lekka, prosta w montażu, cztery IN cztery OUT.
do zrobaczenia

Re: MAYA 44 USB
: wtorek 06 kwie 2004, 12:49
autor: mr-hammond
...Demka niestety już nie posiadam - zmuszony zostałem do zrobienia "ruskiego walca" w PC. Ale moge Ci powiedzieć, że karta ma niezłą stereofonię (równomierny w całym paśmie przesłuch stereo -84dB), poprawną charakterystykę całościową, dość niskie zniekształcenia. O brzmieniu moge powiedzieć, że jak na kartę z czterema wejściami audio do jedoczesnego wykorzystaia to jest cąłkiem dobrze. Może trochę zbyt ciemno brzmi, ale ogólnie jest OK.
Test tej karty był w EiS (chyba na przełomie roku).
Domyślam się, że skoro kolega chce zachowac kartę "pokładową" w PC to chyba nie ma zamiaru wykonywać tą MAYA jakiejś roboty wymagającej profesjonalnej jakości. Ja uważam, że to fajna karta do laptopów - mała, lekka, prosta w montażu, cztery IN cztery OUT.
do zrobaczenia

...
**********************
Zamysł kolegi jest nastepujący , nagrywac sobie próby 4 sladowo a w domu to granie vst itd wiec tutaj były domysły bo karta posiada sterowniki asio itd ale nie ma midi wiec czy zostawic starą karte czy kupic interface midi . :)
Czy mozesz jeszcze powiedziec jak ma sie współpraca z insrtumentami vst na jakie ma karta minimalne wymagania jakie opóźnienia itd ?
Jak to ma sie w praktyce
Pozdrawiam
PAWEŁ
Re: MAYA 44 USB
: wtorek 06 kwie 2004, 15:53
autor: spiker
takich szczegółów jak latencja to niestety nie pamiętam, ponadto wygoda w obsłudze VSTi na żywo chyba w większym stopniu zależy od wydajności PC-ta. Ja mogę CI powiedzieć, że na dwóch komputerach na których miałem okazję użyć MAYi 44 USB ( AMD 1.6 128RAM , PIV 1.6 256 RAM ) dało się grać bez słyszalnej latencji prostymi VSTi a nawet Halionem z brzmieniami perkusyjnymi, natomiast nie dałbym sobie głowy urwać za wsółpracę tej karty podczas gry z VSTi rzędu Absynth, Xphraze czy Plex.
Poza tym ja podczas gry VSTi+Maya nie używałem portu MIDI w SB tylko US-428 - nie umiem Ci zatem powiedzieć (ani zapewnić) jak się sprawi port MIDI pokładowy z PC-ta Twojego kolegi.
pozdrówka

Re: MAYA 44 USB
: środa 07 kwie 2004, 11:02
autor: mr-hammond
...takich szczegółów jak latencja to niestety nie pamiętam, ponadto wygoda w obsłudze VSTi na żywo chyba w większym stopniu zależy od wydajności PC-ta. Ja mogę CI powiedzieć, że na dwóch komputerach na których miałem okazję użyć MAYi 44 USB ( AMD 1.6 128RAM , PIV 1.6 256 RAM ) dało się grać bez słyszalnej latencji prostymi VSTi a nawet Halionem z brzmieniami perkusyjnymi, natomiast nie dałbym sobie głowy urwać za wsółpracę tej karty podczas gry z VSTi rzędu Absynth, Xphraze czy Plex.
Poza tym ja podczas gry VSTi+Maya nie używałem portu MIDI w SB tylko US-428 - nie umiem Ci zatem powiedzieć (ani zapewnić) jak się sprawi port MIDI pokładowy z PC-ta Twojego kolegi.
pozdrówka

...
********************
Fakt duzo zalezy od kompa , ale pamietam ze dosyc silną bestie ma wiec nie powinno byc kłopotów , pozdrawiam i dzieki za rozwianie wszelkich wątpliwosci :)
POZDRAWIAM
PAWEŁ
Re: MAYA 44 USB
: wtorek 12 wrz 2006, 09:13
autor: dubwiser
Z kolei ja mam pytanie odnośnie nagrywania.
Posiadam laptop ACER Aspire 3004WLMi, procek AMD Sempron 3100, 512MB, 60GB i podłączoną pod USB 2.0 kartę Maya 44 USB
Wczoraj próbowałem nagrać gitarę na WaveLab i przy odtwarzaniu podkładu na Reasonie.
Podczas nagrywania słychać zacinanie, a na nagrana ścieżka podczas odtwarzania jest strasznie trzeszcząca.
Zastanawiam się nad tym, czy przypadkiem procesor nie jest za mocno obciążony, bo w Menadżerze Urządzeń wydajność jego wynosi 790 mHz, przy czym wiem że powinna być większa i to o wiele większa.
W czym w takim razie jest problem?
Potrafi ktoś mi pomóc?
Re: MAYA 44 USB
: wtorek 12 wrz 2006, 14:08
autor: macandroll
...Z kolei ja mam pytanie odnośnie nagrywania.
Posiadam laptop ACER Aspire 3004WLMi, procek AMD Sempron 3100, 512MB, 60GB i podłączoną pod USB 2.0 kartę Maya 44 USB
Wczoraj próbowałem nagrać gitarę na WaveLab i przy odtwarzaniu podkładu na Reasonie.
Podczas nagrywania słychać zacinanie, a na nagrana ścieżka podczas odtwarzania jest strasznie trzeszcząca.
Zastanawiam się nad tym, czy przypadkiem procesor nie jest za mocno obciążony, bo w Menadżerze Urządzeń wydajność jego wynosi 790 mHz, przy czym wiem że powinna być większa i to o wiele większa.
W czym w takim razie jest problem?
Potrafi ktoś mi pomóc?
...
**********************
Jeśli nagrywasz na baterii laptopa, to prędkość procka spada, ponieważ włączają się tryby oszczędnościowe. A poza tym trudno z akumulatora dostarczyć tylu wat co z zasilacza.