Forum Magazynu Estrada i Studio

Witam!



Mam kilka pytań do posiadaczy syntezatora Poliwoks ( ewentualnie także do Autora atrykółu o radzieckim sprzęcie ) gdyż chciałbym zweryfikować sprawność mojego egzęplarza



1. czy wasz też tak szumi? - prezentacja na płycie EiS 10\\2003 nijak nie ma się do tego co słyszę u siebie ( czy te próbki były czyszczone? )



2. kręcenie niektórymi potencometrami owocuje czsem niemiłymi trzaskami. Czy to normalne?



3. Do czego słórzą dwa gniazda ponad wyściem\\wejście? i co można podłączyć do poliwoksa ( wczepiłem gitare elektryczną i nic?)



4.Trzy pokrętła ponad Cutoff`em i rezonansem oraz przełączniki obok ataku i ponad zapętleniem obwiedni właściwie nie powodują u mnie rzadnych zmian? do czego słórzą?



uff..to chyba wszystko...

Chętnie wymienie się wszelkimi spostrzeżeniami o tym sprzęcie.

...zaglądam tu codziennie i czuje się jakoś tak ... samotnie...he..he..

Naprawdę nikt nie ma poliwoksa??? a może napisałem coś głupiego i nikt nie chce mi odpisać? ...hmmm... ciekawe. cuż pozostaje czekać...

Sporo jest w sieci o Poliwoksie.

Opisy, schematy, nawet oryginalna instrukcja obsługi

http://www.ruskeys.net/eng/pasp/polivoks/pasp.php

Trzaski powodowane przez potencjometry i przełączniki, to nic dziwnego

w starym sprzęcie - czyszczenie lub wymiana, to jedyne wyjście.

Hej! wielkie dzięki! rzeczywiście jest tam sporo informacji. Pozostaje tylko pytanie co z tym szumem? próbki z tej strony też brzmią czysto a mój szumi jak cholera! może to wina zasilania? - nie mam do niego kabla (wejście jest jakieś inne) więc podłączam gołe kable bez wtyczki, na taśme pozdrawiam