Strona 1 z 1

Wygłuszenie pokoju...

: piątek 05 mar 2004, 01:26
autor: Szumi
Witam. Mieszkam w bloku, i sąsiadom a także moim starszym przeszkadza glosna muzyka. Można jakos sobie pokój wygłuszyć samemu?? A macie moze namiary na jakies firmy ktore to robia?? I czy po takim wygluszeniu moge wsadzic sobie do pokoju 2 kolumny 300 wat i nikt zza ściany nie będzie mnie słyszał?? Z góry dzieki.



Pozdrawiam/Szumi

Re: Wygłuszenie pokoju...

: piątek 05 mar 2004, 02:43
autor: Dobmatt
...Witam. Mieszkam w bloku, i sąsiadom a także moim starszym przeszkadza glosna muzyka. Można jakos sobie pokój wygłuszyć samemu?? A macie moze namiary na jakies firmy ktore to robia?? I czy po takim wygluszeniu moge wsadzic sobie do pokoju 2 kolumny 300 wat i nikt zza ściany nie będzie mnie słyszał??

**********************

Teoretycznie to jest możliwe, jeśli koszta nie grają roli i nic nie stoi na przeszkodzie, np. facet który płaci komorne albo raty za mieszkanie. Najskuteczniejsza metoda to budowa tzw. pływających paneli i wyłożenie nimi wnętrza pokoju, a także izolacja akustyczna drzwi. To oznacza mniejszenie kubatury pomieszczenia o grubość paneli, która powinna być ok.100mm. Podłoga będzie także podniesiona - tu należy położyć ramową strukturę z desek na gumowej wykładzinie (ok.30 cm między deskami), między deski wsypać drobnych trocin albo gęstej waty mineralnej, i przykryc wszytko grubą sklejką. Koncept polega na umocowaniu paneli ściennych i sufitowych przy pomocy elastycznych gumowych resorów (klocków) izolacyjnych. Mój znajomy zrobił to tak: najpierw zbił gwoździami ramę z desek 38mm x 90mm o wymiarze zewnętrznym mniejszym o ok. 20mm od wymiaru ściany. Wewnątrz ramy przybił takie same deski pionowo w odległościach ok. 60cm. Potem przybił sklejkę budowlaną 19mm, między deski wcisnął izolację mineralną Rokwool (to są dość ciasno ubite arkusze o grubości 25mm), potem przybił sklejkę zamykając całe pudło. W końcu na całym obwodzie przybił gumowy wąż ogrodniczy i wcisnął całość między ściany. Sąsiednie panele były oczywiście mniejsze o grubość tego pudła. Takie samo pudło podwiesił na śrubach wkręconych w kotwice w suficie i izolowanych na gumowych podkładkach. Drzwi do pokoju zamienił na solidne z litego drewna i wyłożył pikowanym skajem na gąbce lateksowej. Piekielna robota, ale faktycznie można postawić stack Mashalla i nikt w bloku nie narzeka. Wszystkie inne rozwiązania można o kant d.... potłuc.



MD.


Re: Wygłuszenie pokoju...

: piątek 05 mar 2004, 12:10
autor: Szumi
No rzeczywiscie piekielna robota a nie wiesz jakie koszty poniosl Twoj znajomy??

Re: Wygłuszenie pokoju...

: sobota 06 mar 2004, 03:21
autor: Dobmatt
...No rzeczywiscie piekielna robota a nie wiesz jakie koszty poniosl Twoj znajomy??...

**********************

To Ci niewiele powie, bo mieszka w Kanadzie, juz nawet nie wiem gdzie, a w ogole mial firme budowlana i kupowal po cenach hurtowych. Sam musisz zrobic kalkulacje. Wiem natomiast, ze system dzialal znakomicie, zrobiony byl zreszta wedlug wskazowek pewnego fachowca w tej dziedzinie. Warunek sukcesu - nie oszczedzac na materiale. Sklejka 19 mm, a nie gips, deski 38 x 90mm, solidny montaż - najlepiej z klejem - twarda wata mineralna a nie rozowa szklana. Co polozysz na wierzch dla dekoracji to juz Twoja sprawa. Ale masz racje - to jest powazna robota na ambitne studio.



MD.


Re: Wygłuszenie pokoju...

: sobota 06 mar 2004, 11:26
autor: pacinyo
Czytałem kiedyś o jeszcze innej konstrukcji, podobno bardzo dobrej. Podłoga jest wykonana tak samo jak opisał to Dobmat, natomiast ściany i sufit wyglądają nieco inaczej. Mianowicie: Do "gołej" ściany przymocowujesz ściankę z regipsu ok.10mm. Następnie co 250mm przymocowujesz pionowo belki drewniane o wysokości ściany, a grubości ok. 100mm.Przygotowujesz drugą ściąnę regipsową, do której także przymocowane są takie same belki. Pomiędzy dwie ścianki wkładasz warstwe 50mm wełny mineralnej i przymocowujesz drugą ściankę, tak aby belki były na przemian, a wełna mineralna tworzyła falę ( "wężyk"). Odległość między ściankami powinna wynosić 150 mm. Wewnętrzną ściankę regipsową pokrywasz 3mm sklejką.

Sufit natomiast wygląda tak: do betonowego stropu przywiercasz nakładkę z rigipsu 4mm. Następnie pionowo do rigipsu przywiercasz z dwóch stron pionowo płytę wiórową o grubości 19mm. Nie mają to być jednak belki takiej samej szerokości, tylko tak aby linia łącząca te belki tworzyła z sufitem kąt większy niż 10 stopni. Do tych belek należy przymocować sklejkę 8mm, do której przyklejona jest wartstwa wełny mineralnej 50mm.

Podejrzewam ze trudno to zrozumieć ale jaśniej nie potrafie.

Pozdrawiam


Re: Wygłuszenie pokoju...

: niedziela 07 mar 2004, 03:02
autor: Dobmatt
Można i tak, nawet lepiej, ale kosztem jeszcze większej utraty powierzchni uzytkowej. Ściany pod kątem to bardzo kusząca alternatywa dla dobrego studia, bo eliminują się fale stojące (zdudnienia), wątpię jednak czy w przeciętnym blokowym pokoju jest to możliwe. Właściwie jakakolwiek warstwa dodatkowo nałozona na ściany, sufit i podłogę spowoduje spadek przeciekających na zewnątrz dźwięków. Im większa masa tej wykładziny, im lepsza izolacja od strukturalnych ścian pokoju, tym lepszy rezultat. Pic polega na tym, żeby ta dodatkowa warstwa wibrowała pod wpływem dźwięku (szczególnie basu, który ma największą energię i jest słyszalny dwie przecznice dalej). Energia wibracji jest pochłaniana przez watę mineralną i tam się wydziela w postaci ciepła (niewielkiego zresztą, na pewno tego nie zmierzysz termometrem). Te wibracje nie mogą się jednak przenosić do betonowych scian pokoju, dlatego potrzebne są gumowe resory i podkładki. Inaczej na nic cała robota.



MD.


Re: Wygłuszenie pokoju...

: środa 17 mar 2004, 18:07
autor: szczawik
Hmm a gdyby tak zrobić: gumowe podkładki od sufitu aż do podłogi na wszystkich ścianach do podkładek przymocować belki , między belki wata mineralna i na to płyta korkowa lub coś takiego ( a może zwykła płyta kartonowo gipsowa ? ), podłogę dokładnie tak samo tylko zamiast wierzchniaj płyty parkiet lub deski podłogowe. Wydaje się być czymś podobnym do tego co Pan opisał co Pan sądzi o skuteczności czegoś takiego ? I powstaje kolejny problem, co z oknami i drzwiami ? Ponieważ własnie zbliża mnie się remont już okna wymieniłem i mam nowe plastikowe ( nic nie dociera z zewnątrz bardzo ciche i gdzieś mam nawet ich paramety ). I czekam co dalej i oczywiście żeby nie było zbyt drogo :)