witam wszystkich grupowiczów możecie mi doradzić co do interfejsu szukam dobrego brzmieniowo interfejsu audio
budżet to 550 zł
oprócz Focusrite Scarlett jakie jeszcze dobre są marki i typy pisać na priv albo w kom.Pozdrawiam i czekam na wasze propozycje
Jaki interfejs wybrać
-
- Posty:191
- Rejestracja:niedziela 01 kwie 2018, 15:24
Re: Jaki interfejs wybrać
Behringer UMC404HD
Re: Jaki interfejs wybrać
Zerknij na M-Audio Air 192/4 i 192/6. Wydają się całkiem ciekawymi interfejsami za rozsądną cenę. Nieźle prezentuje się też Presonus Studio 24c lub 26c. Są nieco droższe, niż Twój zakładany budżet, ale mają 70dB wzmocnienie, co jest rzadkością tej klasie interfejsów. W EiS były ich testy jakiś czas temu (Presonus i M-Audio), więc jak poszperasz w internecie, to sobie o nich poczytasz.
Nie napisałeś ilu wejść potrzebujesz...
Nie napisałeś ilu wejść potrzebujesz...
Re: Jaki interfejs wybrać
W tej kwocie to pewnie Scarlett Solo będzie najsensowniejszy. Oczywiście możesz zakupić jakiegoś Presonusa (np AUDIOBOX 96) lub Behrinegera, nawet taniej. Jednak Focusrity są nieco do przodu. Solo to dobry interfejs ale posiada jedno wejście dla mikrofonu.
Jeśli chcesz dwa wejścia to już Scarlett 2I2 ale musisz dołożyć ponad 100zł. Według mnie warto.
Ja ostatnio miałem "hamerykański" Motu M2 zachwalany m.in. tu, na Estradzie. Odesłałem go następnego dnia. Następnie zamówiłem Scarlett 4I4 i przy nim pozostałem.
Pozdrawiam
Jeśli chcesz dwa wejścia to już Scarlett 2I2 ale musisz dołożyć ponad 100zł. Według mnie warto.
Ja ostatnio miałem "hamerykański" Motu M2 zachwalany m.in. tu, na Estradzie. Odesłałem go następnego dnia. Następnie zamówiłem Scarlett 4I4 i przy nim pozostałem.
Pozdrawiam
Re: Jaki interfejs wybrać
Mam wrażenie, że wykorzystujesz interfejs do słuchania muzyki... ale może się mylę


Re: Jaki interfejs wybrać
PWA także odniosłem takowe wrażenie. Co do Audioboxa 96 to jest to budżetowa wersja, więc raczej dla niewymagających. Sam posiadam od dwóch tygodni celem przetestowania i zauważyłem co prawda kilka, jednakże dla mnie istotnych wad... Nie wiem czy Focusrite'y są do przodu. Na pewno lepiej wyglądają na biurku, jednakże jakość dźwięku jest porównywalna z konkurencyjnymi modelami PreSonusa. Na przykład porównując PreSonusa Studio 24c z Focusrite Scarlet 2i2 zauważamy, że pierwsza pozycja jest bardziej wydajna z większym wzmocnieniem i portami MIDI, oraz knobem regulacji sygnału z którego chcemy słyszeć dźwięk. Dla niektórych minusem może być wyjście słuchawkowe znajdujące się z tyłu urządzenia. Nie wiem jak wypada porównanie Pro Tools'a ze Studio One Artist, ale tak czy siak zasada jest jedna podczas czytania tego typu postów. Każdy swój sprzęt chwali, więc zalecam zdrowy rozsądek.
Determinacja podstawą sukcesu...
Re: Jaki interfejs wybrać
Witam kolegów.
To prawda, że głównie słucham muzyki z komputera ale oczywiście nie kupiłem interfejsu do słuchania muzyki a do nagrywania.
Jednak to nie słabszy dac w Motu M2 (w moim odczuciu oczywiście) zadecydował, że wybrałem Focusrite. Focusrite jest po prostu lepiej zrobiony pod względem mechanicznym a dla mnie to również istotne. W podobnym przedziale cenowym jakość sprzętu będzie... podobna. Tu się nie roztkliwiałbym bardzo nad wyższością Scarlett od Motu. Mój sprzęt to właśnie miał być Motu ale okazało się, że nie przetrwał próby czasu
Zdacydowanie ładniej się prezentował na biurku ale był słabiej wykonany od Scarlett. Jeśli komuś nie przeszkadzają ruszające się w te i wewte potencjometry przymocowane nie do obudowy ale do wewnętrznej płytki i śmiesznie klekoczące przyciski "wypadające" przy nachylaniu urządzenia frontem w dół to będzie bardzo zadowolony z zakupu
Cóż, sam nieco żałowałem utraty gadżeciarskiego wyświetlacza (aczkolwiek niewiele więcej wnoszącego od zwykłego wskaźnika diodowego oprócz fajnego wyglądu) ale po prostu nie chciałem się co dzień wkoorwiać tymi potencjometrami
Mój problem ale lubię jak urządzenie jest zrobione harmonijnie w całości.
Najchętniej skopałbym 4 litery gostkowi, który projektował montaż mechaniczny tego urządzenia.
Tak popsuć fajny interfejs i skazywać człowieka na czerwoną puszkę...
To prawda, że głównie słucham muzyki z komputera ale oczywiście nie kupiłem interfejsu do słuchania muzyki a do nagrywania.
Jednak to nie słabszy dac w Motu M2 (w moim odczuciu oczywiście) zadecydował, że wybrałem Focusrite. Focusrite jest po prostu lepiej zrobiony pod względem mechanicznym a dla mnie to również istotne. W podobnym przedziale cenowym jakość sprzętu będzie... podobna. Tu się nie roztkliwiałbym bardzo nad wyższością Scarlett od Motu. Mój sprzęt to właśnie miał być Motu ale okazało się, że nie przetrwał próby czasu

Zdacydowanie ładniej się prezentował na biurku ale był słabiej wykonany od Scarlett. Jeśli komuś nie przeszkadzają ruszające się w te i wewte potencjometry przymocowane nie do obudowy ale do wewnętrznej płytki i śmiesznie klekoczące przyciski "wypadające" przy nachylaniu urządzenia frontem w dół to będzie bardzo zadowolony z zakupu

Cóż, sam nieco żałowałem utraty gadżeciarskiego wyświetlacza (aczkolwiek niewiele więcej wnoszącego od zwykłego wskaźnika diodowego oprócz fajnego wyglądu) ale po prostu nie chciałem się co dzień wkoorwiać tymi potencjometrami

Najchętniej skopałbym 4 litery gostkowi, który projektował montaż mechaniczny tego urządzenia.
Tak popsuć fajny interfejs i skazywać człowieka na czerwoną puszkę...
Re: Jaki interfejs wybrać
Patrząc na układy DAC w Motu 2 i Scarlet, to ten z Motu, Sabre ES90165, jest zdecydowanie lepszym konwerterem w porównaniu z CS4272. Inna sprawa, że układy ESS Sabre uważane są za dość analityczne i neutralne brzmieniowo. Stąd też może Twoje wrażenia odsłuchowe. W przypadku interfejsu audio nie traktował bym tego jednak jako wadę, a raczej zaletę.
Zmartwiły mnie natomiast Twoje uwagi o konstrukcji i wykonaniu tego interfejsu. Przymierzam się do kupna małego, przenośnego urządzenia i myślałem właśnie o Motu 4.
Zmartwiły mnie natomiast Twoje uwagi o konstrukcji i wykonaniu tego interfejsu. Przymierzam się do kupna małego, przenośnego urządzenia i myślałem właśnie o Motu 4.
Re: Jaki interfejs wybrać
Napaliłem się na Motu, wiadomo - układy Sabre, wyświetlacz, bardzo dobre opinie. I kupiłem. A potem rozczarowanie związane z tym lipnym mocowaniem potencjometrów. To nie dyskwalifikuje sprzętu jako takiego bo przecież można się nim cieszyć pod warunkiem zaakceptowania mocowania potencjometrów, o którym wspomniałem. Ja trafiłem chyba na wyjątkowo kiepsko złożony egzemplarz. Jeśli byłby nieco dokłądniej złożony to może bym przy nim pozostał. Kto wie. W moim egzemplarzu lewy potencjometr ustawiania głośności (GAIN) był tak luźny i ruszał się na tyle mocno, że dało się słyszeć stuknięcie o obudowę, gdy się go lekko pociągnęło "do siebie". Normalnie paradontoza. Ten prawy już lepiej się sprawował i był w zasadzie do przebolenia. Dodatkowo o dziadostwie montażu świadczyło to, że pozycje "0" obu pokręteł GAIN zaczynały się w innym miejscu i to było po prostu wyraźnie widać. Drobna sprawa ale wkurzająca. Kolejna rzecz, w tym urządzeniu pokrętło monitora nie było centralnie zamontowane w stosunku do zewnętrznego wgłębienia. Śmiesznie to wyglądało, jak liczniki w komunistycznych motocyklach
No i, jak wspomniałem, przyciski MON były zamocowane zapewne w ten sposób (tak podejrzewam), że zostały włożone do otworów w obudowie od strony wnętrza. Zapewne miały rozszerzenie na końcu zapobiegające wypadaniu, gdy się skieruje frontowym panelem w dół. Następnie włożono do środka płytkę z wlutowanymi mikroprzełącznikami i przyciski MON podczas wciskania naciskały na te mikroprzełączniki, które jednocześnie stanowiły blokadę dla MON. Normalnie stosowane rozwiązanie w sprzęcie. Tyle, że to jakoś tak lipnie chodziło, zupełnie luźno. MON wysuwały się sporo z klekotem podczas skierowywania panelu w dół. W Focusrite przycisk 48V też działa na podobnej zasadzie ale jest zwarty, pracuje bardzo fajnie to znaczy tak jak powinien.
Jeśli mogę coś zasugerować to może warto zainteresować się Focusrite Clarett. Znajomy ma tą kartę w wersji USB i jest bardzo zadowolony a on wykorzystuje ten sprzęt głównie do nagrywania. Radził się też kilka osób, które mają jako takie pojęcie o tego typu urządzeniach. Ja nie jestem specjalnie znawcą sprzętu audio dlatego staram się zawsze możliwie dużo poczytać na temat interesującego mnie przedmiotu zanim go kupię. Motu ma generalnie dobre opinie, innych nie znajdziesz póki co w sieci i może po prostu mnie trafił się jakiś wybitnie felerny egzemplarz. Jeśli masz możliwość to warto obejrzeć ten sprzęt w realu i wówczas się samemu przekonać. Być może ten, który będziesz miał w ręce będzie dobrze złożony i nawet nie zauważysz problemu a będziesz zadowolony z jakości dźwięku. Można też kupić interfejs przez Internet z możliwością 14 dniowego zwrotu. Tylko nie kupuj tego, co ja zwróciłem

No i, jak wspomniałem, przyciski MON były zamocowane zapewne w ten sposób (tak podejrzewam), że zostały włożone do otworów w obudowie od strony wnętrza. Zapewne miały rozszerzenie na końcu zapobiegające wypadaniu, gdy się skieruje frontowym panelem w dół. Następnie włożono do środka płytkę z wlutowanymi mikroprzełącznikami i przyciski MON podczas wciskania naciskały na te mikroprzełączniki, które jednocześnie stanowiły blokadę dla MON. Normalnie stosowane rozwiązanie w sprzęcie. Tyle, że to jakoś tak lipnie chodziło, zupełnie luźno. MON wysuwały się sporo z klekotem podczas skierowywania panelu w dół. W Focusrite przycisk 48V też działa na podobnej zasadzie ale jest zwarty, pracuje bardzo fajnie to znaczy tak jak powinien.
Jeśli mogę coś zasugerować to może warto zainteresować się Focusrite Clarett. Znajomy ma tą kartę w wersji USB i jest bardzo zadowolony a on wykorzystuje ten sprzęt głównie do nagrywania. Radził się też kilka osób, które mają jako takie pojęcie o tego typu urządzeniach. Ja nie jestem specjalnie znawcą sprzętu audio dlatego staram się zawsze możliwie dużo poczytać na temat interesującego mnie przedmiotu zanim go kupię. Motu ma generalnie dobre opinie, innych nie znajdziesz póki co w sieci i może po prostu mnie trafił się jakiś wybitnie felerny egzemplarz. Jeśli masz możliwość to warto obejrzeć ten sprzęt w realu i wówczas się samemu przekonać. Być może ten, który będziesz miał w ręce będzie dobrze złożony i nawet nie zauważysz problemu a będziesz zadowolony z jakości dźwięku. Można też kupić interfejs przez Internet z możliwością 14 dniowego zwrotu. Tylko nie kupuj tego, co ja zwróciłem
