Forum Magazynu Estrada i Studio

Witam na wstępie serdecznie wszystkich użytkowników :)

Od dłuższego czasu poprawiam jakość swojego amatorskiego studio. Mam dalekosiężne
plany, stąd chciałbym zasięgnąć Waszej opinii o sprzęcie z trochę wyższej półki niż
obecnie (doradźcie proszę, dobrze jest mieć okazję zasięgnąć opinii ekspertów). Tym
razem chciałbym się skupić na wymianie interface. Obecnie pracuję na Win 7 z interface
Roland ue55 + Cubase + mikrofon pojemnościowy. Przede wszystkim interesuje mnie
przedwzmacniacz mikrofonowy, głównie sprzęt ma służyć do rejestracji wokalu. Miłym
dodatkiem byłyby dwa wyjścia słuchawkowe (dla operatora i wokalisty). Nie wypisuję
tutaj pozostałych parametrów podzespołów, gdyż w przyszłości mam zamiar konsekwentnie
przeskoczyć ze wszystkim na wyższy poziom. A może lepiej kupić oddzielnie interface +
przedwzmacniacz? Widełki cenowe rzecz jasną mogą wzrosnąć :)

Pozdrawiam!

Miałem podobny dylemat który interface kupić, Spędziłem miesiąc na różnych forach, byłem w kilku studiach i lokalnych homerecorderów i wiele opini padało na fireface'a UFX od rme, również na tym forum. Wkońcu nabyłem kartę i jestem pod ogromnym wrażeniem. Pomaga mi spiąć w całość do kompa wszystko czym dysponuje (klawisze, synth, mikrofon, sampler, monitorki). Co do nagrywania wokali preampy w nim są świetnej jakości, co prawda posiadam mały przedzwmacniacz ale efekty bez są zadowalające no i dwa wejścia słuchawkowe na pokładzie. Niestety cena przewyższa troszkę budżet którym dysponujesz bo o około 2tysie. Krótko przed zakupem testowałem focusrite scarlett 18i20 (ma dwa wejścia słuchawkowe), lecz tu już bym wpiął preamp do majka, ale w porównaniu z ufx wypada blado Myśle że zawsze lepiej mieć zewn. przedwzmacniacz do mikrofonu. Co prawda jestem na forum świeżak ale z audio pracuje już od wielu lat i sięgałem opinii ekpertów. Pozdrawiam

Mam rme ufx na sprzedaż ze sterownikiem do niego cena 5500zł. stan idealny
Zobacz na fb Kuba Szczypek - dałem ogłoszenie z dostępem publicznym.

Hej, dzięki za odpowiedzi :)

Odrobiłem pracę domową i sprawdziłem ten interfejs jak i przy okazji wiele innych. I o ile faktycznie jest niesamowicie potężnym urządzeniem, w moim przypadku powinienem powiedzieć raczej "przyjacielem" na najbliższe 10 lat pracy z muzyką (a może i całe życie?). Muszę jednak z przykrością dodać, że ma mnóstwo funkcji całkowicie będących poza moim zasięgiem, więc dyskwalifikuje go to w moim oczach (stosunek cena/faktycznie wykorzystanie sprzętu przeze mnie). Chciałbym w pierwszej kolejności postawić na jakość przetworników wejść mikrofonych/wyjść słuchawkowych, dlatego chcę zapytać Was, jak wielki skok jakościowy dzieli po tym względem RME Fireface UFX od innych interfejsów? Strasznie ciekawi mnie SPL Crimson, małe straszydło z raczej średniej półki cenowej. No ale jak to jest z tą jakością? Czy zainwestowanie w przedwzmacniacz mikrofonowy w kombinacji z SPL Crimson byłoby niezbędnym wyjściem (a jeśli tak, to jaki?), a taki np. RME Fireface obejdzie się bez niego?